cytaty z książek autora "Peter Gray"
Lęk i deprymująca świadomość bycia ocenianym mają osłabiające działanie na umysł i ciało: zamykają je w sztywnych ramach, w których można co prawda prezentować wyuczone umiejętności, ale trudno uczyć się lub wymyślać coś nowego. Gdy dziecko nie musi stresować się porażką lub oceną, jest w stanie całą swoją uwagę skierować na umiejętności, które ćwiczy w zabawie.
Sukces naszego dziecka w życiu zależy od niego samego, a nie od nas. Przede wszystkim to ono, a nie my, powinno zdefiniować, co jest dla niego sukcesem, a co porażką.
Szkoła podstępnie pożera coraz większą część życia dzieci. System szkolny w sposób pośredni i bezpośredni, często niezamierzony, wzmacnia w społeczeństwie przekonanie, że dzieci uczą się i rozwijają, wykonując zadania zlecane i oceniane przez dorosłych - a to, co robią same z siebie, to strata czasu.
Wolna zabawa bez dorosłych to także naturalny sposób odkrywania swoich preferencji, wypróbowywania różnych czynności, odkrywania własnych talentów i upodobań. Nie są to rzeczy, których można nauczyć się na lekcjach w szkole!
Jednym z celów zabawy w grupie jest wykształcenie u dzieci umiejętności traktowania siebie z szacunkiem i współdziałania na zasadzie równości w taki sposób, by pomimo różnic wzrostu, siły i umiejętności potrzeby i pragnienia innych zostały zaspokojone.
Naturalny dziecięcy instynkt do nauki może działać optymalnie również w dzisiejszym świecie. Nasze dzieci też potrafią znakomicie uczyć się same, jeśli da się im taką możliwość.
Szkoła pozbawia ludzi czasu, który mogliby spędzić razem na wspólnych aktywnościach. Zaburza również rodzinną harmonię, wymuszając na rodzicach rolę egzekutorów wykonywania pracy domowej.
Uczniowie potrzebują swobody eksplorowania swoich zainteresowań w środowisku bogatym w bodźce i inspiracje. Szkoła powinna być miejscem umożliwiającym zgłębianie różnych obszarów wiedzy i dokonywanie odkryć, nie zaś ośrodkiem systemowej indoktrynacji.
Gotowość (instynkt) do zabawy uzupełnia edukacyjne działanie ciekawości. Podczas gdy ciekawość motywuje dzieci do szukania nowej wiedzy i lepszego rozumienia świata, gotowość do zabawy popycha do ćwiczenia nowych umiejętności i ich kreatywnego wykorzystania.
Mniej więcej to właśnie dzieje się w szkołach: ciekawość i entuzjazm są tłamszone, żeby uczniowie mogli wykonać wszystkie zadania przewidziane przez program. Nic dziwnego, że im dłużej chodzą do szkoły, tym mniej interesują się nauczanymi przedmiotami.
Ocenianie pomaga tym, którzy już i tak dużo wiedzą, a przeszkadza tym, którzy jeszcze nie posiedli danej wiedzy. Ma ono szkodliwy wpływ, ponieważ nastawia umysł na coś przeciwnego niż zabawa, a tylko taki umysł może uczyć się nowych umiejętności, rozwiązywać problemy i włączyć się w kreatywne działania.
Możliwość swobodnego kontaktu z dziećmi w różnym wieku to zasadniczy element dziecięcych zdolności do skutecznej samodzielnej nauki. Dzieci uczą się poprzez obserwowanie i współpracę z innymi, zarówno starszymi jak i młodszymi od siebie.
Niepewne czasy wymagają osobistej odpowiedzialności, niezależnego myślenia, inicjatywy, pewności siebie, elastyczności, kreatywności, wyobraźni i chęci do podejmowania ryzyka. To właśnie te cechy promuje styl wychowania oparty na zaufaniu - tłamsi zaś styl ochronny.
Jeśli cenimy wolność i odpowiedzialność osobistą, to musimy szanować prawo naszych dzieci do określania własnej ścieżki życia.
W zabawach na podwórku - tak samo jak w życiu - troska o samopoczucie kolegów i koleżanek jest ważniejsza niż wygrana. Dla niektórych dzieci to trudna lekcja, jednak chęć zabawy z innymi jest tak silna, że większość ją w końcu odrabia, jeśli tylko mają dość okazji do próbowania, ponoszenia porażek i uczenia się na błędach.
Głosy ekspertów i polityków nawołują do jeszcze bardziej opresyjnego modelu edukacji. Słyszymy, że potrzeba więcej standaryzowanych testów, więcej pracy domowej, więcej kontroli, dłuższego czasu nauki i cięższych sankcji przeciwko opuszczaniu lekcji, nawet jeśli chodzi tylko o jedno lub dwudniową nieobecność.
Dla optymalnego rozwoju dzieci ważne jest, żeby przebywały w środowisku, w którym mogą same wybierać, z kim chcą wchodzić w relacje: ze starszymi, młodszymi czy z równolatkami.
Szkoła uczy dzieci przede wszystkim i najskuteczniej jednej rzeczy: że uczenie się to praca, której należy unikać.