cytaty z książki "Siostra gwiazd"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
- Byłeś i będziesz głupkiem.
- Trzeba być konsekwentnym w roli, jeżeli ma być wiarygodna.
- Skoro Ezra jest na to za głupi, ja się z tobą ożenię - sapnął Caleb, gdy go przed nim postawiłam. - Nie ma nic lepszego niż kobieta, która wie, jak zdobyć posiłek dla mężczyzny.
Był naprawdę wyjątkowy. Dlaczego za wszelką cenę chciał uchodzić za beztroskiego chłopca z pustką w głowie, a nie za mężczyznę, który wie, o co walczy?
- Zawsze ci tego życzyłem. - Odwrócił się do mnie. - Co w tym złego? To było twoje marzenie, nie moje.
Wydawał się tak poruszony, że zachciało mi się śmiać.
- Nie zawsze dostajemy to, o czym marzymy.
Kąciki jego ust uniosły się odrobinę. Cień uśmiechu.
- To prawda. Właściwie zdarza się to nader rzadko.
Nie mogłam jednak dopuścić do zwątpienia. Musiałam wierzyć, że mamy szansę, bo inaczej w ogóle nie było sensu zaczynać bitwy.
Zamilkłam. Tak cholernie długo czekałam, żeby cofnął tamte słowa. Teraz to zrobił. Tylko, że to niczego nie zmieniało.
Żebyśmy zawsze mieli świadomość, że istnieją dwie strony, mroczna i jasna. Żebyśmy sprawdzali, czy mamy dość siły, by oprzeć się ciemności.
- Przyniosę piżamę. Zaraz pójdziesz spać. Jutro wszystko będzie wyglądało inaczej. - Typowa mądrość czarownicy zielarki. Dla niej wszystko rosło i kwitło. Albo więdło i umierało. Taki jest bieg czasu i świata, i oczywiście dotyczyło to w sumie wszystkiego, nawet emocji.
- Najpierw przyniosę coś do jedzenia i herbatę. Policzki ci się zapadły. Założę się, co najmniej od godziny nic nie jadłeś.
- Dokładnie od pięćdziesięciu trzech minut. Czuję, jak słabnę.
- Nie wyjadę. W każdym razie zostanę tak długo, jak to będzie możliwe. Ale w walce nie nadaję się do niczego, a nie chcę umierać. Ezra, życie mi się jeszcze nie znudziło. Wiem, co to znaczy strach przed śmiercią. Dostałam od losu drugą szansę i nie zrezygnuję z niej tylko dlatego, że kilku facetów kłóci się o władzę.
Ja chcę żyć.
Wcześniej uważałam się za bardzo dzielną, ale tamte próby odwagi, takie jak nocna kąpiel w Jeziorze Wróżek, wspinaczka na wysokie drzewo czy spacer po zamkowym gzymsie to zwykła głupota. Prawdziwa odwaga to taka, jak u Constance: nosić pod sercem dziecko i urodzić je wcześniej, żeby ojciec zdążył je zobaczyć. Prawdziwa odwaga to taka, jak u Adriena: zostać przy babce, chociaż nie masz magicznych sił. Albo jak u Therese: zamieszkać w obcej miejscowości i pomagać ludziom, zamiast wędrować dalej. Prawdziwa odwaga to nawet taka, jak u Wegi: przejść do całkiem nowego świata i poślubić mężczyznę tylko po to, żeby uwolnić swój lud od tyrana.
-Dasz radę. Ash będzie przy tobie. Nie pozwoli, żeby Ezra cię skrzywdził.
-Nigdy by tego nie zrobił - zareagowałam odruchowo.
-Fizycznie nie.- przyznała Maëlle i dotknęła mojej piersi w miejscu, gdzie biło serce. Nie musiała mówić nic więcej".