cytaty z książek autora "Carol Drinkwater"
Zwracam uwagę na kwiatki na gałązkach oliwek - białe, nakrapiane, maciupeńkie, jakby wydziergane na szydełku, delikatne jak cieniutka koronka. Delikatne jak miłość.
Idealnie utrzymane drzewko oliwkowe to takie, przez które zdoła przefrunąć jaskółka, skrzydłami nie dotykając gałęzi.
Dom to o wiele więcej niż tylko budynek. [...]Kupujemy marzenie, inwestujemy w miłość.
Świat może być brutalnym miejscem, często skrajnym i przypadkowym w swoim okrucieństwie, ale jest w nim także piękno, szczodrość, romantyczność, śmiech, a jego sednem bezgraniczna miłość i zdolność do odradzania się, do utrzymania naszych serc otwartych na świat - ona się liczy, ona pozwoliła nam uwolnić się i przeżyć.
Ramię w ramię chodzimy po terasach, nasze trzy psy wiernie nam towarzyszą, łącznie z tym komicznym gończym, reagującym na imię Basset. Szukamy pierwszych młodych pędów tulipanów, gdy nagle z radia na balkonie otoczonym balustradą płynie "Będę z Tobą, gdy zakwitną jabłonie" - i przypominam sobie, że miłość jest ponadczasowa, nigdy nie umiera. Jest jak wiatr, który wszędzie pozostawia swoje ślady.
Wiedza, że komuś na nas zależy, zmienia wszystko. Karmi duszę.
Lata, które nadejdą, przyniosą nowe rany i powroty do równowagi,zawirowania w naszym życiu i poranionych sercach. I tak już musi być, taki jest kształt mojego życia. Nie ma w tym żadnej głębokiej filozofii i tajemnicy. Po prostu stanąwszy na rozstajach głośno, radośnie wybieram dalszą drogę. Długo trwało nim ją dojrzałam we mgłach, którymi sama się otoczyłam.
Podejmij decyzję, a życie samo się dostosuje.
Australijscy Aborygeni wiele czasu spędzają na wędrówkach po kraju,a jednym z celow ich włóczęgi jest ożywienie przyrody śpiewem
Pół tuzina starszych mężczyzn w kapeluszacu,w okularach przeciwsłonecznych,wyglądających jak odrzuty z mafi gra w boule
Drzewo oliwkowe to symbol pokoju, mądrości, wieczności i odrodzenia. Narodziny, których będę świadkiem, nie będą narodzinami potomstwa spłodzonego przez Michela i wzrastającego w moim wnętrzu. Moje dzieci nie będą miały fizycznej postaci. Powstaną z mojej pasji, potrzeby tworzenia. Będą to opowieści - słuchane,powtarzane i przekazywane dalej; będą plony - zbierane i dzielone z innymi owoce pracy; będą przyjaciele - spotkania z nimi i wspólne kręcenie filmów; jest to miłość niezwykłego mężczyzny, który niczym dąb stoi u mego boku - oraz odkrywana wciąż na nowo, lecz mimo to inspirująca prawda, że życie i ponowny wzrost wynagradzają ból i stratę.
Musisz mieć powody do życia i tylko ty sama zdołasz je znaleźć.
Dom to nasz azyl przed światem (...) To miejsce, gdzie możemy być wspólnotą, nami, a zarazem niezależnie stwarzać siebie jako jednostki; gdzie możemy odzyskiwać siły, lizać rany i opatrywać się nawzajem po ciosach, klęskach i zawodach życia.
Ten dzień przeniósł mnie wstecz o całe dekady, stulecia, milenia - a to właśnie było jednym z celów mojej wyprawy: dotrzeć do korzeni czasu,, natury, poznać tajemnice drzew oliwkowych.
Drzewo oliwkowe dało początek nie tylko serii produktów wytwarzanych z jego owoców, ale także zainicjowało handel, wymianë kulturalną i cywilizacyjną, zmieniało obraz świata.