-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Gobliny
Cytaty
- [...] Kiedy pierwsze krasnoludy napotkały pierwszych ludzi, były zszokowane, że jesteśmy od nich o wiele więksi. Nazywały nas ,,wielgusami'' i, jak mi się zdaje, uważają nas za przerośniętych, niezdarnych i głupich gamoni. - Ale to nieprawda! - zaoponował Henwyn i dla potwierdzenia swoich słów z całą siłą walnął pięścią w stół, przy okazji strącając talerzyk i katapultując jego zawartość przez okno. - Możliwe. - Fentongoose popatrzył powątpiewająco na chłopaka. - Ale krasnoludy w to wierzą. I dlatego są przekonane o swojej wyższości nad nami. Mimo to ich pogarda do ludzi nie może się równać ze wstrętem, jaki mają do goblinów. Postrzegają je bardziej jak zwierzęta, zainteresowane tylko bijatyką i napychaniem brzuszków. - To też nieprawda! - zakrzyknął Skarper ponad wrzawą dobiegającą z podwórka, gdzie banda goblinów naparzała się o ciasteczka.
- [...] Kiedy pierwsze krasnoludy napotkały pierwszych ludzi, były zszokowane, że jesteśmy od nich o wiele więksi. Nazywały nas ,,wielgusami...
Rozwiń Zwiń[...] Ich oczom ukazał się niedawny król Czarnego Szpona odziany ni mniej, ni więcej, tylko w kwiecistą, plisowaną suknię, przewiązaną białym koronkowym fartuszkiem. - Mistrz Carnglaze - rzucił defensywnie Knobbler - mówi, że ,,gobliny nie mają ściśle ustalonej płci''. To znaczy, że nie rodzą się ani dziewczynkami, ani chłopcami. Jeśli więc czuję się wygodniej w koronkowych sukniach, to moja sprawa! A tak się składa, że wygodniej mi w sukniach!
[...] Ich oczom ukazał się niedawny król Czarnego Szpona odziany ni mniej, ni więcej, tylko w kwiecistą, plisowaną suknię, przewiązaną biały...
Rozwiń Zwiń- Powinniśmy zobaczyć to na własne oczy! - wykrzyknął Henwyn. - Tylko my dwaj! Skarper i Henwyn: nadzwyczajni poszukiwacze przygód! Eksploratorzy dzikich ostępów! Wierni towarzysze w doli i niedoli! Z moją biegłością w szermierce i twoim sprytem... - Biegłością w szermierce? Rzeczywiście, lepiej będzie, jeśli pójdę z tobą! - uśmiechnął się Skarper. - Gdyby puścić cię samego, pewnie sprzedałbyś cały swój dobytek za garść magicznych fasolek czy coś... - Oooch! Magiczne fasolki? - zawołał Henwyn, nagle zaintrygowany.
- Powinniśmy zobaczyć to na własne oczy! - wykrzyknął Henwyn. - Tylko my dwaj! Skarper i Henwyn: nadzwyczajni poszukiwacze przygód! Eksplora...
Rozwiń Zwiń