Najnowsze artykuły
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant4
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
- ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant961
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Bex Mclynn
4
6,3/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
1 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Mama and the Alien Warrior Honey Phillips
6,3
Abby prowadzi dom położniczy dla młodych kobiet, które tu znajdują swoje bezpieczne miejsce. Abby, jej adoptowana córka Lucie, kobiety i ich dzieci zostają porwane przez kosmitów. To nie są mili ludzie. Kobiety i dzieci traktuje się jak towar. Uwielbiam opiekuńczą osobowość Abby i jej pragnienie pomocy wszystkim dzieciom porwanych i przetrzymywanych przez kosmitów.
Ratują je kosmici, którzy zrobią wszystko, by były bezpieczne Uwielbiam Hrebeca i jego ekipę z rozbrykanymi ogonami! Cóż to za fantastyczna historia. Fascynujące jest obserwowanie, jak kobiety interesują się tą nową grupą mężczyzn i reakcjami każdego z nich. Świetna opowieść i najsłodsze zakończenie HEA, jakie mogłam sobie wyobrazić!
Budowanie świata nie było niczym nowym w książkach, które zwykle czytałam, ale bardzo WAŻNĄ częścią tej historii są dzieci i myślę, że to właśnie zauroczyło mnie.
Rodzina i miłość stała się głównym tematem tej serii. Współautorki stworzyły razem tak wspaniały świat i historię, że chcę wiedzieć więcej!
A Son for the Alien Warrior Honey Phillips
6,3
O rany, lubię tych obcych wojowników. Są silni, cierpliwi i pogodzili się z samotnym życiem po tym, jak większość samic ich gatunku została zabita przez Czerwoną Zarazę. Jak się okazuje, że nie jest im przeznaczona samotność, tak jak myśleli.
Wojownik, który nie może kontrolować swojego ogona wobec osoby, która go pociąga (co brzmi dziwnie, ale jest naprawdę urocza, gdy ich ogon wędruje, by ukradkiem owinąć się wokół nadgarstka, kostki lub talii ich przyjaciółki) i który próbuje walczyć z ich przyciąganiem do siebie, ponieważ *myślą*, że ich gatunek nie jest kompatybilny z żadnym innym gatunkiem, cieszy moje serce.
Na pozór Cestov i Mariah wyglądają, jakby do siebie nie pasowali. Ale oni idealnie do siebie pasują. Cestov może myśleć, że chce koczowniczego życia wśród gwiazd, a Mariah może być zdeterminowana, by znaleźć swoją siostrę i siostrzeńca oraz wymyślić sposób na ustatkowanie się, ale wszechświat ma wobec nich inne plany. Kiedy znajdują się na planecie, do której prowadzą ich poszukiwania, to co tam znajdują znacznie przybliża ich na właściwą ścieżkę.
To słodka historia, ale nie jest pozbawiona bólu serca i nie dla wszystkich kończy się szczęśliwie.