Tajna historia futbolu. Służby afery i skandale Grzegorz Majchrzak 5,1
ocenił(a) na 86 lata temu To jedna z tych książek, których niektórzy nigdy nie chcieliby zobaczyć na półce w księgarni. W tym przypadku tymi „niektórymi” są ludzie związani z polskim futbolem w epoce PRL-u. Licząca blisko 400 stron pozycja z pewnością odbrązawia bowiem kilka piłkarskich sław z dawnych czasów i rzuca nowe światło na pewne wydarzenia. Książka ukazuje choćby prawdziwe oblicze Roberta Gadochy, dla którego „chęć wzbogacenia się jest jedyną maksymą działalności sportowej” i który po przyjściu do Legii z Wawelu „dał się poznać jako człowiek wyjątkowo chytry na pieniądze”. Z zachowanych zapisków oficerów Wojskowej Służby Wojskowej wynika też, że to „człowiek o wyjątkowo złych cechach moralnych, krętacz, nieszczery i zawsze skłonny do podejmowania czynności, które w konsekwencji przynoszą mu korzyści materialne”. I pomyśleć, że po mundialu w 1974 roku oczekujący na potomka rodzice żartowali, że jak urodzi się chłopak to będzie Robert, a jak dziewczynka to Gadocha…
Po wnikliwej lekturze część czytelników może zmienić też postrzeganie Jana Tomaszewskiego, który w wielu dokumentach figuruje jako konsultant „Alex”. – Informacje przekazane przez niego znacznie rozszerzyły naszą wiedzę o stosunkach panujących w ŁKS. Niektóre fragmenty rzuciły nam nowe światło na osoby decydentów klubowych, których postawy budziły nasz niepokój – czytamy między innymi. Szczegółowo opisana jest też współpraca z „odpowiednimi” organami Gerarda Cieślika, który zanim przeszedł do historii jako genialny napastnik, był członkiem pewnej młodzieżowej organizacji, znanej szerzej jako Hitlerjugend. Warto również przeczytać o skomplikowanych relacjach z esbecją innych gwiazd – na czele z Kazimierzem Deyną, Henrykiem Kasperczakiem, Hubertem Kostką czy Markiem Leśniakiem. Autor nie przemilczał także procederu handlowania meczami (który stał się inspiracją do powstania kultowego filmu „Piłkarski Poker”) oraz kulis wybranych transferów zagranicznych z udziałem polskich zawodników (które z kolei mogłoby posłużyć jako scenariusz dobrego filmu sensacyjnego i komediowego zarazem). Poza tym, sporo miejsca zajmuje „afera na Okęciu”, czyli najgłośniejszy piłkarski skandal w czasach PRL-u, choć… wcale nie największy (bo polscy piłkarze rzadko przecież stronili od wyskokowych trunków). To jednak nie koniec smaczków…
Zwłaszcza dla młodszych czytelników szokiem może być przypomnienie faktu, że przed Zbigniewem Bońkiem sternikami polskiego futbolu były takie „osobistości” jak: generał Jerzy Bordziłłowski (vel Jurij Bordilowskij, oficer Armii Czerwonej, który później był odpowiedzialny za brutalną pacyfikację poznańskich strajków w 1956 roku),Jan Rotkiewicz (również Rosjanin, który „zasłużył się” walką z polskim podziemiem zbrojnym),Marian Ryba („brylował” jako naczelny prokurator wojskowy) czy Zbigniew Jabłoński (wodził prym również jako komendant wojewódzki MO w Krakowie). Nie może zatem dziwić, że pewne decyzje w gabinetach ministerialnych, a także Urzędu Bezpieczeństwa, Służby Bezpieczeństwa oraz komitetach wojewódzkich PZPR okazywały się ważniejsze dla środowiska piłkarskiego niż te, które wychodziły z PZPN-u i Głównego Komitetu Kultury Fizycznej (dawnego odpowiednika Ministerstwa Sportu). I o tym też mamy okazję przeczytać.
Niewątpliwą zaletą książki jest załączenie wielu fotokopii archiwalnych dokumentów i zdjęć w każdym z 19 rozdziałów. Nie mogło być jednak inaczej, skoro autor od dawna zajmuje się opisywaną tematyką. Na szczęście, nie usiłuje przy tym zgrywać przemądrzałego naukowca i używa w książce przystępnego języka, dzięki czemu lektura przypomina bardziej wielowątkową powieść przygodową, a nie nudny wykład.