Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
- ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
- ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Natasha Alterici
4
6,5/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
The Wilds Vita Ayala
5,0
Zbudowany na solidnych fundamentach. Celna satyra na amerykańskie społeczeństwo, gdzie panuje izolacja, przy udziale trafnych wniosków na temat naukowców mordujących w białych rękawiczkach, w złotoustych deklaracjach fałszujących rzeczywistość. Nadeszła plaga. Ocalali z katastrofy mutagennej schowali się za mur, by zbudować jedyną osadę, która jest w stanie bronić się przed dziwną zarazą, która powoduje między innymi otępienie oraz pokrycie komórek genetycznych florą. Ludzie zamienili się w warzywo gotowe, by unicestwić własny gatunek. Wraz z nasilającą się chorobą - pojawili się śmiałkowie, dostawcy na zlecenie, zawsze zwarci, by ruszyć na misję po mieszankę uzdrawiającą społeczeństwo. Gdzieś w laboratoriach po kryjomu eksperymentuje się na ,,zarażonych'', a ocalali popadają w coraz większą paranoję - bojąc się wyjść na zewnątrz.
Pojawiają się klasyczne pytania: na ile badacze nauki mogą pozwolić sobie na zabawę w Boga. Gdzie kończy się wolność jednostki, a zaczyna ślepa wiara w uleczenie ekstremalnymi działaniami? Obłudnicy chcą dla ludzkości, jak najlepiej, ale czy w imię poświęcenia, by uratować ziemską rasę - nie zatracimy kontaktu z wewnętrznymi potrzebami naszej communities? Wątpliwe. Szkoda, że pod koniec idzie w akcje i nie stara się zburzyć porządku światowego, jak ,,mesjasze'' w imię wielkich idei próbują zatuszować własne zbrodnie. Wielka to szkoda, bo mógł wytrącić zarozumiałych amerykanów z drogi ku przepaści. A tak - poza skrytą satyrą dostajemy nieco przewidywalny finał z humoreską. Również potrafię przyczepić się, co do samej zarazy, ponieważ jest ona zbyt estetyczna, by czuć realne zagrożenie. Tak czy owak cieszę się, że jest takie wydawnictwo, jak Black Mask, gdyż mają w ofercie odważne dzieła, jakich próżno szukać w mainstreamie.