Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Barbara Czaykowska-Kłoś
![Barbara Czaykowska-Kłoś](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
2
9,3/10
Pisze książki: kulinaria, przepisy kulinarne
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
9,3/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
9 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Historie kuchenne o miłości, rodzinie i sile tradycji. Czym chata bogata
Barbara Czaykowska-Kłoś
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2020
Historie kuchenne. O miłości, rodzinie i sile tradycji
Barbara Czaykowska-Kłoś
9,3 z 3 ocen
12 czytelników 3 opinie
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Historie kuchenne. O miłości, rodzinie i sile tradycji Barbara Czaykowska-Kłoś ![Historie kuchenne. O miłości, rodzinie i sile tradycji](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/303000/303882/477438-352x500.jpg)
9,3
![Historie kuchenne. O miłości, rodzinie i sile tradycji](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/303000/303882/477438-352x500.jpg)
Niedawno w moje ręce wpadła książka od Wydawnictwa Bernardinum pt. "Historie kuchenne. O miłości, rodzinie i sile tradycji". To wyjątkowa książka, w twardej oprawie, z piękną ciepłą okładką, w dużym kwadratowym formacie, przypominającym album. Jej autorką jest Barbara Czaykowska-Kłoś, dla której kuchnia jest ogromną pasją i kojarzy się z domem rodzinnym. Wszystkie przepisy zawarte w niniejszej książce, opiera na tradycjach rodzinnych i rodzinnych przepisach, które są bardzo stare (przepis na jeden z cwibaków pochodzi z 1836 roku!). Autorytetem kulinarnym autorki była jej mama, która z przysłowiowego "byle czego", potrafiła wyczarować coś pysznego, jak chociażby smażone w drożdżowych racuszkach bukieciki fiołków lub kiście akacji. W książce często ją wspomina.
Przepisy te są proste, szybkie i smaczne, ale nie zabraknie również i tych, nad którymi trzeba będzie się trochę pogłowić, które będą wymagały trochę czasu, cierpliwości i dokładności. Znajdziemy tu receptury na dania na co dzień, ale nie zabraknie i takich wykwintnych na szczególne okazje.To, co podoba mi się w tej książce, to naturalne, niczym nie podrasowane zdjęcia, przez co potrawy wyglądają na bardziej domowe i hmmm... prawdziwe? Tak, to chyba dobre określenie. Mam wrażenie, jakbym patrzyła na świąteczne wypieki mojej babci. Od razu czuję ten słodki zapach. :) Z książki bije takie domowe ciepło, radość z przyrządzanych dań oraz karmienia nimi bliskich. W nozdrzach czuć zapach dojrzewających w słońcu pomidorów, rumianych jabłek, a także kardamonu, który wraz z imbirem i cynamonem ukrył się w pierniku czekoladowym z powidłami... Ach... rozdział o słodkościach to mój ulubiony! :) Tym bardziej, że autorka pomyślała o osobach dbających o linię, które znajdą w książce coś pysznego dla siebie. Numerem jeden jest tu dla mnie torcik waflowy, czyli pischinger. Na pewno wypróbuję ten przepis, ale spróbuję również swoich sił przy gotowaniu i pieczeniu innych pyszności. Wyraźne i dokładne zdjęcia zachęcają i obiecują "niebo w gębie". Przepisy są tutaj opisane szczegółowo z lekko wplecionymi cennymi radami i uwagami od autorki. Nawet kaczka nadziewana jabłkami i pomarańczą wydaje się być bułką z masłem. Mamy w czym wybierać, na 402 stronach mieści się wszystko: oprócz przepisów na potrawy i zdjęć, książka została wzbogacona o rysunki, osobiste uwagi, wspomnienia z dzieciństwa pani Czaykowskiej - Kłoś i wesołe anegdotki, ciekawostki dotyczące ziół, np. mniszka lekarskiego, dobrodziejstwach natury i wiele, wiele innych interesujących i przydatnych w kuchni informacji.Polecam tę książkę każdej pani domu, dla której kuchnia to coś więcej nich pomieszczenie wypełnione sprzętami do gotowania. :) Wyjątkowy format książki sprawia, że nadaje się ona idealnie na prezent, np. z okazji Dnia Matki. :)
Całość na mamatosiaczka.blogspot.com
Historie kuchenne. O miłości, rodzinie i sile tradycji Barbara Czaykowska-Kłoś ![Historie kuchenne. O miłości, rodzinie i sile tradycji](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/303000/303882/477438-352x500.jpg)
9,3
![Historie kuchenne. O miłości, rodzinie i sile tradycji](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/303000/303882/477438-352x500.jpg)
Historie kuchenne
O miłości, rodzinie i sile tradycji
Ta pękną książka autorstwa Barbary Czaykowskiej–Kłoś to chyba najpiękniej i najdokładniej oprawiona książka, jaką do tej pory widziałam. Twarda oprawa książki sprawia, że książka jawi nam się nie jako książka kucharska, ale nawet jako encyklopedia kucharska. Wyjątkowe zdjęcia potraw i fotografie rodzinne samej autorki tylko dodają tej pozycji wartości artystycznych.
Już na wstępie autorka przedstawia nam, że dla jej rodziny teraz i przed laty wspólne gotowanie i przygotowywanie potraw to nie tylko obowiązek i codzienna czynność, lecz rodzinny rytuał, który łączy się z bliskością, ale przede wszystkim ze szczęśliwym spędzaniem czasu, przy czynnościach, które tak lubimy, z czasem stają się one nasza pasją. Jednocześnie Barbara odwołuje się do współczesnego odżywiania Polaków, którzy w biegu, czy na szybko posilą się pizza lub wegańska zupką, zanika tutaj ten dar kulinarnych umiejętności.
Autorka bardzo dokładnie opisuje proces przygotowywania chleba, na zakwasie z dodatkiem masła klarowanego, a nie sztucznego. Co świadczy o tym, że Barbara stawia w swojej kuchni na zdrowe i pożywne produkty. Podkreśla, że tego wszystkiego nauczyła ją mama, a większość przepisów są starsze niż ona. I tak na początku przedstawia nam sposób przygotowania pysznego, delikatnego torcika napoleońskiego cioci Zosi, oczywiście z dodatkiem karmelu. Wszystko to wygląda przepysznie!
Autorka książki „Historie kuchenne” opowiadam nam, czytelnikom o gospodarstwie, które przed laty prowadzili jej rodzice, wtedy hodowali kury, indyki, kaczki i pelikany – białe, dostojne i ociężałe. Oczywiście przeznaczone one były na posiłki, ale sam rytuał hodowli był wyjątkowy. Poza potrawami typowo mięsnymi – kotlety schabowe, zraziki, sznycle cielęce, wołowina z przepisu cioci, żeberka cielęce, pieczeń z drobiu, znajdziemy tez w tej książce kucharskiej przepisy na ciasta – serowy torcik, sernik, szarlotka. Oczywiście nie mogła też pominąć pyszne i zdrowe konfitury z własnych owoców, a także nalewki z mlekiem i karmelem, z kwiatów mniszka, porzeczkowych liści. Wszystko to brzmi i wygląda smakowicie! Wszelkiego rodzaju kluski, kluseczki, pierogi, placki po węgiersku, to kolejne potrawy, o których opowiada nam Barbara Czaykowska-Kłoś. Nie zabraknie także ciekawostek kulinarnych dla dbających o linie, w tym przepyszne, kruche musli z owocami, owsianki i kaszki.
Wszystkie omawiane potrawy są na bazie naturalnych i zdrowych składników, nie ma w nich chemii, ale książka „ Historie kuchenne” to nie tylko słodkie, kwaśnie i gorzkie potrawy, ale to historie kulinarne przeplatane z historia rodziny i samą historia Barbary
Czaykowskiej-Kłoś. Dodatkowo książka jest przepięknie oprawiona, a zdjęcia potraw tylko dodają jej uroku. Myślę, że zaciekawi nie tylko koneserów gotowania, ale też tych, którzy dopiero chcą się nauczyć przyrządzać różnego rodzaju potrawy.