2 miliony dolarów w spadku dla Biblioteki Publicznej w Newark od Philipa Rotha
Dwa lata przed śmiercią amerykański laureat Nagrody Bookera przekazał do biblioteki w rodzinnym Newark osobistą, liczącą około 4 tysięcy wolumenów kolekcję książek. Po śmierci autora okazało się, że w jego testamencie znalazł się również zapis o utworzeniu specjalnego funduszu na rzecz znajdującej się w stanie New Jersey biblioteki.
Philip Roth, autor „Kompleksu Portnoya” i „Operacji Shylock”, pod koniec swojego życia postanowił wesprzeć bibliotekę w Newark kwotą 2 milionów dolarów. W jego testamencie znalazł się zapis o utworzeniu specjalnego funduszu, z którego wypracowane odsetki będą corocznie przekazywane na rzecz znajdującej się w jego rodzinnym miejscu biblioteki. W tym roku biblioteczne konto zostało zasilone kwotą 80 tysięcy dolarów, które – jak zastrzegł sam autor – muszą być przeznaczane na zakup nowych książek i materiałów użytecznych dla lokalnej społeczności, a nie na remonty czy zakup środków trwałych.
Jak powiedziała „Wall Street Journal” wieloletnia przyjaciółka pisarza Julia Golier, Roth chciał w ten sposób przyczynić się do ożywienia kulturalnego swojego rodzinnego miasta. Miał nadzieję, że przekazanie tak sowitego spadku sprawi, iż Newark będzie bardziej atrakcyjne tak dla mieszkańców, jak i turystów.
Philip Roth był wybitnym amerykańskim pisarzem. Wielokrotnie nagradzany, w tym Pulitzerem (1998, za „Amerykańską sielankę”), Nagrodą Bookera za całokształt twórczości (2011), a także Nagrodą Franza Kafki (2001) i Nagrodą Księcia Asturii (2012). Był wymieniany w gronie faworytów do Literackiej Nagrody Nobla. Niestety nie udało mu się doczekać uhonorowania przez Akademię Szwedzką. Zmarł w 2018 roku w Nowym Jorku.
Fotografia otwierająca: Polaris / East News
komentarze [2]
Wielki gest. Ciekawe jak wpłynie na to miasto...a tak w ogóle to ciekawe dlaczego Roth nie dostał literackiego Nobla....czego mu zabrakło....czyżby nie miał lewicowych poglądów?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post