Cytaty
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...) – Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spirytus.
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
Przyjaźń rodzi się w momencie, gdy jedna osoba mówi do drugiej: "Co? Ty też? Myślałem, że tylko ja".
Zrozumcie, że język może ukryć prawdę, ale oczy - nigdy! Ktoś wam zadaje niespodziewane pytanie, nie zdradzacie się nawet drgnieniem, błyskawicznie bierzecie się w garść i wiecie, co należy powiedzieć, żeby ukryć prawdę, i wygłaszacie to niezmiernie przekonywająco, i nie drgnie na waszej twarzy żaden muskuł, ale - niestety - spłoszona pytaniem prawda na okamgnienie skacze z dn...
RozwińWizja przyszłości to coś innego niż wytyczenie sobie mierzalnych, ilościowych celów. To zobaczenie świata w przyszłości i swojego w nim miejsca".
Książki były dla niego czymś więcej. Niż papierem ze znakami. Dla niego to była kolejna cegła w murze. Dawała ochronę. To nie była ucieczka. To było życie.
Miłość to było spotkanie słów. Głów. Rąk. Miłość to nie było nawet patrzenie w tym samym kierunku. Ale milczenie w tym samym momencie".
Mit końca miasta jest jego mitem założycielskim. Jego koniec jest jego początkiem. Ostatni Ogrodnicy przeczuwali, że droga jest życiem. A serce głową".
Odrzucić powołanie to było jak odtrącić miłość Boga. Bo tylko dzięki powołaniu można było się do niego zbliżyć".
Każdy pomysł zaczyna się od rozmowy. Z samym sobą. Z tym, kogo się kocha".
Potrzeba opowiadania i potrzeba słuchania to jedna z najbardziej podstawowych ludzkich umiejętności".
Zdolność tworzenia opowieści sprawia, że jesteśmy ludźmi. To właśnie odróżnia nas od zwierząt".
Dopóki marka nie jest w stanie odkryć swojego powołania, nie stworzy poruszającej opowieści – opowieści, która dotyka głębokich i ważnych prawd o życiu, świecie, konsumencie".
Pisał wielką księgę imion. Ziuta. Asia. Szoma. Księga imion. Ela. Fania. Dawid. Księga imion.- Niepotrzebnych. Zbędnych. Tych imion było tysiące. Wiedział, tak jak Milczący Pan, że statystyka to prawo wielkich liczb, że krzyży nie wystarczy. Dlatego pisał. Dla niego to nie były tylko imiona. Puste tylko dźwięki. To byli żywi ludzie. Bliscy. Dotykalni. To były zdarzenia, w który...
Rozwiń