Ach! Japonia, Japonia nie przestaje mnie zaskakiwać i ta współczesna i ta historyczna, wręcz nie wierzę że taki kraj gdzieś jednak istnieje że wystarczy tylko wsiąść w samolot siuuuuuuuuuuu i wysiadamy w Japonii a dzięki książce Pani Marcie Newelskiej lecimy kapkę dłużej by ostatecznie wylądować w Japonii okresu Edo.
Cóż Japonia okresy Edo jest jeszcze bardziej barwna i egzotyczna dla każdego Europejczyka niż Japonia współczesna choć to właściwie wydaje się niemożliwe ale jeśli chodzi o Japonię słówko " niemożliwe" należy raz na zawsze wykreślić ze słownika. Tu zdarzają się rzeczy, które przeciętnego przedstawiciela kultury "zachodniej" wprawiają w konsternację, czasem zachwyt czasem przerażenie, czasem zazdrość ale nigdy przenigdy nie pozostawiają obojętnym.
Przyznam , że mnie ten kraj od dłuższego czasu fascynuje, czytam wszystko co tylko na jego temat w Polsce się ukazuje i w swojej naiwności sądziłam że dużo o tym kraju już wiem, ba! Nawet go rozumiem.
Sięgnęłam po tę lekturę i pojęłam że nie wiem i nie rozumiem nic. Dla mnie jej lektura była szokująca i zachwycająca jednocześnie, w tym miejscu trzeba oddać honory autorce, która na tematy trudne, niejednoznaczne i kontrowersyjne pisze w sposób pozbawiony taniej sensacji za to z dużym wyczuciem taktu i pokory bez nachalnego oceniania czy tym bardziej potępiania. Autorka niejednokrotnie zwraca nam uwagę że, żeby tą książkę właściwie odczytać i choć przybliżyć się do jej zrozumienia trzeba mieć w pełni otwarty umysł i zrezygnować ze stosowania wobec niej standardów obowiązujących współcześnie.
Książka " Piękni, młodzi, kosztowni. Męskie praktyki homoseksualne w Japonii okresu Edo (1600-1868)" mimo że wpisuje się w dyskurs prac naukowych jest napisana jasnym ,klarownym językiem zrozumiałym nawet dla niewtajemniczonego laika. Można dzięki niej zdobyć naprawdę rzetelna wiedzę na temat Japonii tego okresu oraz ogólnie pojętych wątków homoerotycznych. I tu przestroga nie jest to książka o homoseksualizmie tak jak my go teraz rozumiemy jeśli już się o nim mówi to w bardzo ograniczonym niemal marginalnym zakresie. Jest to książka o pewnej "modzie seksualnej", której przyczyny, rozwój i ostateczny upadek autorka mistrzowsko obrazuje. Dla przeciętnego Europejczyka, którego poglądy dotyczące seksu historycznie kształtowały się pod wpływem etyki chrześcijańskiej sam pomysł, że upodobania seksualne można modyfikować pod wpływem mody może wydąć się kuriozalny i wywoływać sprzeciw, choć współcześnie znamy go z postulatów ideologii Gender. Zatem Panie i Panowie Japończycy byli już Gender zanim w Europie ktokolwiek zdołała o tym pomyśleć.
Książkę polecam, dzięki niej można nabrać dystansu do siebie i zrozumieć, że to co dla jednych jest prawdą objawioną dla innych może być kwestia mody lub wolnego wyboru.

Ach! Japonia, Japonia nie przestaje mnie zaskakiwać i ta współczesna i ta historyczna, wręcz nie wierzę że taki kraj gdzieś jednak istnieje że wystarczy tylko wsiąść w samolot siuuuuuuuuuuu i wysiadamy w Japonii a dzięki książce Pani Marcie Newelskiej lecimy kapkę dłużej by ostatecznie wylądować w Japonii okresu Edo.
Cóż Japonia okresy Edo jest jeszcze bardziej barwna i...

Lekko zbeletryzowana praca naukowa. I pomimo swojej naukowości świetnie się ją czyta. O ile książek poświęconych homoseksualizmowi różnych narodowości czy płci na polskim rynku wydawniczym „trochę” jest, to opracowań opisujących praktyki homoseksualne w Japonii, praktycznie do tej pory nie było. Książka Pani Marty Newelskiej znakomicie wypełnia tę lukę i naprawdę jest świetna. Wszystko to, co znalazłem w Jej książce było dla mnie nowe, zaskakujące a czasami wręcz szokujące. A samuraj-gej to dopiero smaczek! Książka, którą warto mieć w swojej bibliotece. Koniecznie na Twojej półce! Jedyna taka pozycja na polskim rynku LGBT. Polecam!!!

Lekko zbeletryzowana praca naukowa. I pomimo swojej naukowości świetnie się ją czyta. O ile książek poświęconych homoseksualizmowi różnych narodowości czy płci na polskim rynku wydawniczym „trochę” jest, to opracowań opisujących praktyki homoseksualne w Japonii, praktycznie do tej pory nie było. Książka Pani Marty Newelskiej znakomicie wypełnia tę lukę i naprawdę jest...

Bardzo dobra, pionierska na naszym rynku publikacja. Książki z tej serii (Oblicza Japonii, wyd. Trio) wszystkie są wartościowe, ale niektóre, niestety, zwyczajnie nudne. Ta do nudnych nie należy. Autorka zebrała i opracowała bardzo obszerny materiał, w dodatku co rzadkie - omawianą tematykę poparła porównaniami z analogicznymi czasami czy zjawiskami w Europie. Książka stanowi też dość szczegółowe źródło na temat japońskiej erotyki w ogóle. Zdecydowanie warto kupić, warto przeczytać - zwłaszcza jeśli się ktoś interesuje japońską erotyką, niekoniecznie homoseksualną. Minus - są drobne potknięcia, np. gdy mówi o czepeczkach aktorów kabuki, ewidentnie źle tłumaczy z angielskiego słowo "purple". Rzut oka na dowolny barwny drzeworyt wystarczy, żeby stwierdzić, że owe czepeczki były fioletowe, nie purpurowe.

Bardzo dobra, pionierska na naszym rynku publikacja. Książki z tej serii (Oblicza Japonii, wyd. Trio) wszystkie są wartościowe, ale niektóre, niestety, zwyczajnie nudne. Ta do nudnych nie należy. Autorka zebrała i opracowała bardzo obszerny materiał, w dodatku co rzadkie - omawianą tematykę poparła porównaniami z analogicznymi czasami czy zjawiskami w Europie. Książka...

Napisane ciekawie, obiektywnie i - przynajmniej na ile jestem w stanie ocenić - kompetentnie.

Napisane ciekawie, obiektywnie i - przynajmniej na ile jestem w stanie ocenić - kompetentnie.

Bardzo ciekawa pozycja, jedna z niewielu takich na naszym rynku. Przedstawia dość dokładnie i rzetelnie informacje, które inni autorzy zazwyczaj pomijają. W dodatku przyjemnie się czyta.

Bardzo ciekawa pozycja, jedna z niewielu takich na naszym rynku. Przedstawia dość dokładnie i rzetelnie informacje, które inni autorzy zazwyczaj pomijają. W dodatku przyjemnie się czyta.

Niewątpliwie na rynku polskim pozycja bezcenna, wyczerpująca, wnikliwa, rzetelnie przedstawiająca fakty i poddająca źródła analizie, opatrzona interesującymi wnioskami. Wielkim plusem jest otwartość i tolerancja autorki a także umiejętność spojrzenia na problem z perspektywy świeżej, pozbawionej stereotypów i uprzedzeń wynikających z kultury. Może miejscami trochę trudno się czyta, językowi brakuje płynności, ale ostatecznie czego wymagać od pracy naukowej.

Niewątpliwie na rynku polskim pozycja bezcenna, wyczerpująca, wnikliwa, rzetelnie przedstawiająca fakty i poddająca źródła analizie, opatrzona interesującymi wnioskami. Wielkim plusem jest otwartość i tolerancja autorki a także umiejętność spojrzenia na problem z perspektywy świeżej, pozbawionej stereotypów i uprzedzeń wynikających z kultury. Może miejscami trochę trudno...