Oprócz fantastyki w kręgu moich zainteresowań pozostają również różne dziedziny nauki, najbardziej astronomia. Ostatnio zakupiłem książkę Elizabeth Tasker "Fabryka planet". Przygotowując się do jej przeczytania odnalazłem w swojej biblioteczce inną pozycję zajmującą się tą tematyką, właśnie "Inne słońca, inne światy ?" napisaną w 1996r. Świadomie postanowiłem zapoznać się najpierw z nią, żeby prześledzić tematykę odkrywania planet poza układem słonecznym na przestrzeni wcześniejszych lat. Książka napisana przez dwóch amerykańskich astronomów pokazuje nam historyczne zmagania się z tym tematem w czasach, w których dysponowaliśmy znacznie mniej zaawansowanym sprzętem pozwalającym na poszukiwania w głębinach kosmosu. W momencie polskiego wydania książki ( 1998r. ) odkryte zostały dopiero pierwsze planety okrążające inne niż słońce gwiazdy. Poznajemy doświadczenia astronomów, którzy brali udział w wyścigu i wielokrotnie doznawali porażek, gdyż ostatecznie okazywało się, że to jednak nie jest inna planeta tylko jakieś inne zjawisko lub błąd instrumentu. Książka nie jest długa, pokazuje nam pewien wycinek historii i na dzień dzisiejszy nie zawiera aktualnego stanu wiedzy. Ten ostatni zamierzam właśnie znaleźć w "Fabryce...", z którą zaczynam się zapoznawać. Jak to napisał na końcu posłowia Don McCarthy "W jakich ciekawych czasach przyszło nam żyć !".

Oprócz fantastyki w kręgu moich zainteresowań pozostają również różne dziedziny nauki, najbardziej astronomia. Ostatnio zakupiłem książkę Elizabeth Tasker "Fabryka planet". Przygotowując się do jej przeczytania odnalazłem w swojej biblioteczce inną pozycję zajmującą się tą tematyką, właśnie "Inne słońca, inne światy ?" napisaną w 1996r. Świadomie postanowiłem zapoznać się...