"O kurza twarz" to już druga odsłona kurzych opowieści pani Bednarek. Tym razem pięcioosobowa rodzina Ogórków z całym dobrodziejstwem swego inwentarza wybiera się na wakacje. Rzecz oczywista temperamentne kurki muszą pojechać razem z nimi. Jadą zatem do kurortu, bo tylko w kurorcie kurom będzie się wiodło jak we własnym domu. Okazuje się że w niejakiej Ulęgałce Górnej jest wprost niebiańsko. Kury mają tu szczególne prawa, zatem absolutnie nigdzie nie byłoby im lepiej niż właśnie tu, w Kurorcie Kameralnym. Rodzinę Ogórków na swym zasłużonym urlopie spotyka naprawdę wiele przygód, a ich kury przede wszystkim. Oj dzieje się bardzo wiele. Kury bawią się w wodne ratowniczki, wysłuchują "treli" pewnej śpiewaczki operowej w wyniku czego udaje im się nawet znieść najprawdziwsze jajka. Poznają także pewną przebiegłą kocicę, która jest w konflikcie z (UWAGA) szczekającym kogutem. Te niewiarygodne wręcz historie dostarczą Wam mnóstwa śmiechu i dodadzą pozytywnej energii. Gorąco wszystkim polecam, bo bezapelacyjnie warto tą książkę przeczytać ;)

"O kurza twarz" to już druga odsłona kurzych opowieści pani Bednarek. Tym razem pięcioosobowa rodzina Ogórków z całym dobrodziejstwem swego inwentarza wybiera się na wakacje. Rzecz oczywista temperamentne kurki muszą pojechać razem z nimi. Jadą zatem do kurortu, bo tylko w kurorcie kurom będzie się wiodło jak we własnym domu. Okazuje się że w niejakiej Ulęgałce Górnej jest...

Równie wesoła jak poprzednia część 🙃

Równie wesoła jak poprzednia część 🙃

Bardzo fajna pozycja dla dzieci, ale i dorośli będą się dobrze bawić przy czytaniu :)
Zaczyna się od wakacji, ale później pojawiają się tematy szkoły, niechęci do przedszkola, czy prezentu na imieniny. Cała rodzinka Ogórków jest świetna.
A kury powinny jeździć na wakacje do kur-ortu! :D

Bardzo fajna pozycja dla dzieci, ale i dorośli będą się dobrze bawić przy czytaniu :)
Zaczyna się od wakacji, ale później pojawiają się tematy szkoły, niechęci do przedszkola, czy prezentu na imieniny. Cała rodzinka Ogórków jest świetna.
A kury powinny jeździć na wakacje do kur-ortu! :D

Kurom też należy się urlop. Rodzina Ogórków postanawia wyjechać w komplecie i zabrać swoje wszystkie zwierzaki. Jadą do Kurortu Kameralnego w miejscowości Ulęgałka Górna. Państwo Letniewscy najlepiej jak potrafią ugoszczą tę osobliwą gromadę. Poza rodziną Ogórków do kurortu zmierza również śpiewaczka autostopowiczka, Pani Alicja, i jej kot Czarna Mamba. Czy będzie to udany wyjazd?

„O kurza twarz!” czyli kontynuacja perypetii czterech kur rasy brahma, które zamieszały z rodziną Ogórków i namieszały w ich życiu. Tom pierwszy, „Kury z grubej rury” zakończył się, kiedy rodzina planowała urlop. Justyna Bednarek postanowiła pociągnąć ten wątek i czytelnicy mają okazje popatrzeć, jak ten urlop bohaterowie będą spędzać. Potowarzyszymy im podczas kąpieli w jeziorze, zobaczymy koncert wybitnej śpiewaczki, popatrzymy w gwiazdy. A w międzyczasie będą jaja, że hej – w sensie dosłownym i w przenośni. To co dobre szybko się kończy. Trzeba wracać do domu i codziennych spraw – znowu chodzić do szkoły i do przedszkola, szykować urodziny mamy, a potem święta. W tym wszystkim towarzyszą Ogórkom kury służąc dobrą radą i pomagają im spełniać marzenia.

Jeżeli miałabym ocenić Justynę Bednarek przez pryzmat jej książek, to widzę inteligentną, pozytywną wariatkę. Nie dziwię się, że postanowiła napisać bajki o kurach, bo tworzy z jajem. Być może znacie cykl o Skarpetkach. Jeżeli tak, to w „Kury z grubej rury” i „O kurza twarz!” mamy podobny rodzaj humoru. Autorka kreuje szalone sytuacje i problemy, a bohaterowie podchodzą w oryginalny sposób do ich rozwiązania. Akurat w tym przypadku mamy kurze patrzenie na świat. Umiecie to sobie wyobrazić? Justyna Bednarek śmiało bawi się językiem, aby książka była jak najbardziej kurza, pierzasta i jajcarska.

Kurom też należy się urlop. Rodzina Ogórków postanawia wyjechać w komplecie i zabrać swoje wszystkie zwierzaki. Jadą do Kurortu Kameralnego w miejscowości Ulęgałka Górna. Państwo Letniewscy najlepiej jak potrafią ugoszczą tę osobliwą gromadę. Poza rodziną Ogórków do kurortu zmierza również śpiewaczka autostopowiczka, Pani Alicja, i jej kot Czarna Mamba. Czy będzie to udany...

Sympatyczne, choć niewątpliwie mniej świeże niż część pierwsza.

Sympatyczne, choć niewątpliwie mniej świeże niż część pierwsza.

polecam

polecam

Druga część przygód czterech rezolutnych kur i rodziny Ogórków. Każdy rozdział to osobna opowieść, o której można rozmawiać zarówno z dziećmi jak i z dorosłymi. Najważniejszym jest dla mnie wątek Wojtka, chłopca neuroróżnorodnego, który posiada "moc" rozumienia kurzej mowy. Polecam rodzicom z dziećmi i dorosłym, którzy chcą rozluźnić się przy mądrej lekturze.

Druga część przygód czterech rezolutnych kur i rodziny Ogórków. Każdy rozdział to osobna opowieść, o której można rozmawiać zarówno z dziećmi jak i z dorosłymi. Najważniejszym jest dla mnie wątek Wojtka, chłopca neuroróżnorodnego, który posiada "moc" rozumienia kurzej mowy. Polecam rodzicom z dziećmi i dorosłym, którzy chcą rozluźnić się przy mądrej lekturze.

Kury na wakacjach, kogut w depresji, miaucząca Czarna Mamba w natarciu, tego literatura dziecięca jeszcze nie znała. Chcę jeszcze!

Kury na wakacjach, kogut w depresji, miaucząca Czarna Mamba w natarciu, tego literatura dziecięca jeszcze nie znała. Chcę jeszcze!

#okurzatwarz jakie to jest fajne!
W mimione Święta towarzyszyła nam najnowasza książka od Justyny Bednarek @wydawnictwo_slowne_mlode
Ta przezabawna historia o przygodach 4 kur i rodzinie Ogórków przyniosła nam wiele śmiechu i radości. A wszystko zaczyna się od problemu z wyjazdem na wakacje.

Wiecie gdzie mogą jechać na wakacje kury? Do kurortu oczywiście!
Kurortu niezwykłego, w którym zwierzęta mają szczególne prawa. To będą wakacje pelne przygód, śmiechu, spadających gwiazd i śpiewu. Nie zabraknie też walki na śmierć i życie.

Jak większość powieści dla dzieci #okurzatwarz to nie tylko zabawna historia. Mamy tu również głębsze przesłanie - ukazanie jak dużym bogactwem jest różnorodność, wzajemny szacunek, dystans do siebie i otwarcie na zaskakującą codzienność.

Książka wydana jest w twardej oprawie, w małym, nietypowym formacie. Ozdobiona ciekawymi, choć skromnymi ilustracjami autorstwa Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej - w tej skromności cały ich urok.

Jest to drugi tom serii i zdecydowanie mamy nadzieję, że nie ostatni. Bardzo polubiliśmy się z Augustą, Hildegardą, Belką i Żanetą.

#okurzatwarz jakie to jest fajne!
W mimione Święta towarzyszyła nam najnowasza książka od Justyny Bednarek @wydawnictwo_slowne_mlode
Ta przezabawna historia o przygodach 4 kur i rodzinie Ogórków przyniosła nam wiele śmiechu i radości. A wszystko zaczyna się od problemu z wyjazdem na wakacje.

Wiecie gdzie mogą jechać na wakacje kury? Do kurortu oczywiście!
Kurortu...

“O kurza twarz!” autorstwa Justyny Bednarek to fantastyczna książka, przy której doskonale spędziłam czas. Nie zdawałam sobie sprawy z jej objętości, ale czyta się ją błyskawicznie choćby przez to, że jest niewielkich rozmiarów. Książka jest też nieodkładalna, ponieważ bawi na każdej stronie i szczerze, nie czytałam jeszcze pozycji, w której bohaterami są kury.

“O kurza twarz!” to pełna humoru opowieść o rodzinie Ogórków, którzy pragną wyjechać na wakacje. Nigdzie nie mogą znaleźć ośrodka, który ugości całe ich towarzystwo łącznie z poczciwymi kurami. Dlatego biorą one sprawy w swoje opierzone ręce i zaczynają działać! Na szczęście wszystko układa się po ich myśli i całą rodziną udają się do wymarzonego kurortu.

Czeka ich tam mnóstwo przygód zarówno wesołych, tragicznych jak i takich zupełnie niespodziewanych i zaskakujących. Najbardziej w książce zaskoczyła mnie postać Wojtka, syna państwa Ogórków, który zdaje się być bardzo wyjątkowym i niezwykłym chłopcem. Zamknięty w swoim świecie, jest bardzo melancholijny i przepełniony smutkiem, ale na wakacjach poznaje kogoś, kto wywoła na jego twarzy szczery uśmiech. Pani Alicja to wyjątkowa starsza Pani, która na stałe zagości w sercu tego chłopca. Ma on także pewną tajemnicę, ale jeśli chcecie dowiedzieć się jaką, będziecie musieli sami się przekonać. Zapewniam, że warto!

Bardzo podoba mi się kreacja wszystkich bohaterów, nie tylko Wojtka. Kury są niesamowite, postacie drugoplanowe także. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą uroczą i niezapomnianą bandą i mam nadzieję, że nie ostatnie. Ilustracje dodają niezwykłego klimatu, a tajemniczy “ktoś”, który patrzy na wszystko “skądś”, również jest bardzo interesującym elementem, urozmaicającym tę barwną historię.

“O kurza twarz!” autorstwa Justyny Bednarek to fantastyczna książka, przy której doskonale spędziłam czas. Nie zdawałam sobie sprawy z jej objętości, ale czyta się ją błyskawicznie choćby przez to, że jest niewielkich rozmiarów. Książka jest też nieodkładalna, ponieważ bawi na każdej stronie i szczerze, nie czytałam jeszcze pozycji, w której bohaterami są kury.

“O kurza...