rozwińzwiń

Święte Niemcy

Okładka książki Święte Niemcy Janusz Grażyński, Konrad Witkowski
Okładka książki Święte Niemcy
Janusz GrażyńskiKonrad Witkowski Wydawnictwo: Wydawnictwo Poligraf fantasy, science fiction
568 str. 9 godz. 28 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Poligraf
Data wydania:
2021-11-04
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-04
Liczba stron:
568
Czas czytania
9 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381594127
Tagi:
fantastyka polska fantastyka historia alternatywna Niemcy IV Rzesza Lechistan
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
14 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
146
90

Na półkach:

rozczarowanie. byłem przekonany, że to będzie barwna historia trudnego do wyobrażenia świata IV Rzeszy, a na 15 pierwszych strona 3 lub 4 razy typ przeżywał kobiecie piersi... niestety reszta nie składała się w logiczny ciąg i poddałem się. rzadko mi się zdarza nie doczytać rozpoczętej książki. szkoda zmarnowanego potencjału sci-fi.

rozczarowanie. byłem przekonany, że to będzie barwna historia trudnego do wyobrażenia świata IV Rzeszy, a na 15 pierwszych strona 3 lub 4 razy typ przeżywał kobiecie piersi... niestety reszta nie składała się w logiczny ciąg i poddałem się. rzadko mi się zdarza nie doczytać rozpoczętej książki. szkoda zmarnowanego potencjału sci-fi.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Sięgnęłam po Święte Niemcy, po przeczytaniu recenzji. I nie żałuję. Jako miłośniczka historii i fantastyki w pełni spełniła moje oczekiwania. Ciekawa jestem autorów, to chyba ich jedyna książka, a szkoda. Czekam na więcej.

Sięgnęłam po Święte Niemcy, po przeczytaniu recenzji. I nie żałuję. Jako miłośniczka historii i fantastyki w pełni spełniła moje oczekiwania. Ciekawa jestem autorów, to chyba ich jedyna książka, a szkoda. Czekam na więcej.

Pokaż mimo to

avatar
204
203

Na półkach:

„Święte Niemcy” to fantastyka naukowa, w której odnajdziemy również elementy powieści sensacyjnej, historii, polityki oraz romansu. Było to dla mnie bardzo oryginalne połączenie i z całą pewnością wcześniej nie czytałam podobnej książki.

Muszę przyznać, że powieść czytałam wyjątkowo długo, jednak nie dlatego, że mi się nie podobała, a po prostu jest to lektura, która wymaga od czytelnika większego skupienia.
Zaintrygował mnie pomysł na alternatywną historię Niemiec, który moim zdaniem został bardzo dobrze zrealizowany. Widać, że Autorzy poświęcili dużo czasu na przemyślenie całej historii.
Spodobał mi się również motyw podróży w czasie, który został nie tylko oryginalnie poprowadzony, ale również dobrze uargumentowany.

Największym minusem był dla mnie wątek miłosny, którego jeśli o mnie chodzi mogłoby po prostu nie być. Również dialogi momentami brzmiały nienaturalnie, ale to tylko moje wrażenie.

W powieści znajdziemy bardzo dużo objaśnień i choć na początku mi przeszkadzały to z czasem zaczęłam czytać je z coraz większym zainteresowaniem, a ostatecznie uważam je za bardzo duży atut książki. Autorzy zaserwowali czytelnikom całą masę ciekawostek z różnych dziedzin.
Spodobały mi się również ilustracje Joanny Proszak, które dodawały powieści klimatu.

Jeśli lubicie oryginalne historie, które zabiorą Was w podróż do alternatywnej rzeczywistości to warto sięgnąć po tą pozycję!

„Święte Niemcy” to fantastyka naukowa, w której odnajdziemy również elementy powieści sensacyjnej, historii, polityki oraz romansu. Było to dla mnie bardzo oryginalne połączenie i z całą pewnością wcześniej nie czytałam podobnej książki.

Muszę przyznać, że powieść czytałam wyjątkowo długo, jednak nie dlatego, że mi się nie podobała, a po prostu jest to lektura, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
262
244

Na półkach:

„Święte Niemcy” to ciekawa i oryginalna pozycja, jednak musiałam sobie od niej robić przerwy.

Jest to fantastyka naukowa. Nie mam często styczności z tym gatunkiem, choć bardzo go lubię z powodu braci Strugackich.

Muszę przyznać, że nie tego spodziewałam się po tej lekturze, jednak jest to bardzo pozytywne zaskoczenie. Początek, jak dla mnie, nie był zbyt obiecujący, na szczęście akcja dosyć szybko się rozwijała.

Akcja książki dzieje się w Świętych Niemczech, czyli IV Rzeszy. Otóż, Niemcy wygrały II wojnę światową, dzięki udanemu zamachowi na Hitlera, a co za tym idzie, zmianie dowódcy. Powstał kraj, w którym funkcjonowały w uproszczeniu trzy typy mieszkańców – Obywatele (Niemcy),Rezydenci (Lechici) oraz Zajmujący (czyli Żydzi).

Trzeba przyznać, że ta wizja świata jest dosyć przygnębiająca ale skłania do refleksji, tym bardziej, że możemy znaleźć odwołania do naszej rzeczywistości.

Chwilami historia była dla mnie zagmatwana z powodu tego naukowego języka i musiałam zastanowić się o co dokładnie chodzi w danym fragmencie, ale jest to raczej typowe dla tego gatunku.

Myślę, że to lektura warta uwagi, choć zapewne nie każdemu przypadnie do gustu.

„Święte Niemcy” to ciekawa i oryginalna pozycja, jednak musiałam sobie od niej robić przerwy.

Jest to fantastyka naukowa. Nie mam często styczności z tym gatunkiem, choć bardzo go lubię z powodu braci Strugackich.

Muszę przyznać, że nie tego spodziewałam się po tej lekturze, jednak jest to bardzo pozytywne zaskoczenie. Początek, jak dla mnie, nie był zbyt obiecujący, na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
54
37

Na półkach:

Książka ukazująca losy Adama Utkowskiego. Lechity skazanego na śmierć.

Sprawa wydaje się oczywista i klarowna, ale czy faktycznie tak jest?

Do gry wchodzi adwokat Juschebdorf, uczciwy i chcący sprawiedliwości, ale gdy ktoś jest Lechistą nie może liczyć na uczciwość ze strony Świętych Niemiec. Sytuacja Adama jest więc beznadziejna, ponieważ nawet adwokat o mocnej pozycji nie może uchronić skazańca przez wyrokiem. Tylko, czy Utkowski jest niewinny? Ja nic takiego nie powiedziałem... Więc w powieści wszystkiego można się spodziewać.


Celem wizerunkowym władzy Świętych Niemiec jest doprowadzenie do wykonania wyroku na Polaku. Polacy i Żydzi w Świętych Niemczech są podkategorią ludzi, więc Polak, który dopuścił się zabójstwa musi zostać skazany na śmierć!

Człowiek o ograniczonych prawach przeciwko całemu systemowi, to może się skończyć tylko w jeden sposób!

Ha, nie tak prędko! Sprawa jest ciekawa, ale także skomplikowana, tym bardziej, że do gry wchodzi tajemnicza organizacja DEiP.

Dalsze losy bohaterów są przewrotne i rozwojowe, mamy ciągle nowych bohaterów i nowe wątki, które prowadzą tylko do jednego.



Ciężko mi określić gatunek książki. Mamy motywy sensacyjne, historyczne i science-fiction. Wszystko razem może się wydawać chaotyczne i grubo przesadzone, ale takie nie jest. Fajna i ciekawa książka.


Pomysł na fabułę i bohaterów mogli wymyśleć tylko ludzie doświadczeni życiem, ponieważ czuć z książki mądrość życiową. Nie znam autorów, ale książka wskazuje na perfekcjonistów. Całość budowy książki z każdym rozdziałem wprowadza nas w nowy świat, mimo że ciągle zostajemy ze starymi trudami.

A co gdyby tak zmienić losy wojny? Książka was zaskoczy, dostaniecie w niej rozrywkę i wiedzę. Polecam!

Książka ukazująca losy Adama Utkowskiego. Lechity skazanego na śmierć.

Sprawa wydaje się oczywista i klarowna, ale czy faktycznie tak jest?

Do gry wchodzi adwokat Juschebdorf, uczciwy i chcący sprawiedliwości, ale gdy ktoś jest Lechistą nie może liczyć na uczciwość ze strony Świętych Niemiec. Sytuacja Adama jest więc beznadziejna, ponieważ nawet adwokat o mocnej pozycji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Science fiction to jeden z tych gatunków książkowych, po które sięgam bardzo rzadko. Książki mogłabym policzyć na palcach jednej ręki. Święte Niemcy to coś więcej. Mamy tu romans, historię II wojny światowej, trochę smaczków z nauk ścisłych i humanistycznych. I to sprawia, że ciężko jest mi przyporządkować ją do jednej grupy. Ja dała się złapać na tę część alternatywną historii czyli „Co by było gdyby Hitler zginą w zamachu na swoje życie?”

Czasami gdy czytam jakąś książkę robię sobie notatki w komórce. Rzadko ale jednak. I tym razem bez takich notatek byłoby ciężko napisać mi konkretnie co mi się (nie) podobało w książce.

Plusy:

Sam pomysł na historię alternatywnych Niemiec był bardzo ciekawy. Polityka, środowisko społeczne – z jednej strony osadzone w realiach faktycznej historii Niemiec z drugiej przedstawione w trochę nowy sposób np. podział społeczny. Mamy Obywateli, Rezydentów i Zajmujących. Trzy główne klasy, od których zależy jakość życia i przysługujące prawa. Tutaj od razu musze wspomnieć o przypisach, które bardzo ciekawie wyjaśniały co dzieje się w książce i jak odnosi się to do historii i bohaterów. I na sam koniec kwestia graficzna książki czyli różnego rodzaju rysunki i jeśli mieliśmy do czynienia z zagadnieniami z nauk ścisłych to równania, wzory itp.. Jak dla mnie bardzo fajna sprawa.

Minusy:
I teraz może wyjdę na czepialską ale cóż. Minusów a raczej rzeczy, które MI się nie podobały w książce było trochę więcej i miały szerszy zasięg w kontekście całej historii. Bohaterowie nudni, bez wyrazu i jednym słowem płascy jak naleśnik przez co nie byłam w stanie zaangażować się emocjonalnie w książkę. Czytając liczę, że spotkam postaci, które pokocham czy znienawidzę. Dla mnie liczy się to czy wzbudzą we mnie jakieś emocje. Tutaj tego zabrakło
.
A skoro o emocjach mowa to wspomnę o relacji romantycznej pomiędzy dwójką bohaterów. Nie wiem po co ona się tam znalazła ale była stworzona tak na siłę, że męczyłam się z nią za każdym razem gdy się pojawiała. I powtarzane za każdym razem przez bohaterów „kochanie” – ciśnienie mi rosło naprawdę mocno.

Za dużo opisów i to stanowczo za długich. W pewnym momencie przelatywałam przez nie wzorkiem bo były nudne. Czy wnosiły coś do historii? Wątpię. Myślę, że część można było wyrzucić lub chociażby skrócić. Czy czytanie ich sprawiło mi jakąkolwiek przyjemność? Nie! Objaśnianie wszystkiego na każdym prawie kroku nie było konieczne i wiele samozaparcia kosztowało mnie skończenie książki.

Brak logiki bohaterów to już w ogóle hit. Zwerbowanie człowieka tylko na podstawie informacji ogólnie dostępnych bez rzetelnego ich sprawdzenia? Super pomysł. Robienie agentem człowieka, który nazywany jest drugim Mengele i plan wysyłania go z misją? Czemu nie. Pretensje, że ktoś nie jest zimnokrwistym zabójcą z telewizji? Oczywiście. Takich rzeczy było jeszcze trochę, ale już ich nie notowałam bo nie miałam na to siły. Ja mogę zrozumieć naprawdę dużo ale nie gdy tak potężna organizacja jak ta przedstawiona w książce popełnia tak głupie błędy.

Podsumowując nie podobała mi się tak bardzo jak zakładałam. Na początku myślałam, ze będzie super ale im dalej tym słabiej. Oczywiście książka miała swoje ciekawsze rozdziały ale i tak nie zaliczam jej do grona takich, które na długo zostaną mi w pamięci.

Science fiction to jeden z tych gatunków książkowych, po które sięgam bardzo rzadko. Książki mogłabym policzyć na palcach jednej ręki. Święte Niemcy to coś więcej. Mamy tu romans, historię II wojny światowej, trochę smaczków z nauk ścisłych i humanistycznych. I to sprawia, że ciężko jest mi przyporządkować ją do jednej grupy. Ja dała się złapać na tę część alternatywną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Nie lubię sciene ficion za bardzo. Ale tutaj ciężko do końca określić gatunek, bo sporo jest z historii II wojny, polityki, jest i romans. Wszystkiego po trochu. Najbardziej spodobały mi się przypisy autorów, w sumie bardzo na czasie w kontekście wojny na Ukrainie. Święte Niemcy powinni przeczytać politycy rządzący naszym krajem i wyciągnąć wnioski.

Nie lubię sciene ficion za bardzo. Ale tutaj ciężko do końca określić gatunek, bo sporo jest z historii II wojny, polityki, jest i romans. Wszystkiego po trochu. Najbardziej spodobały mi się przypisy autorów, w sumie bardzo na czasie w kontekście wojny na Ukrainie. Święte Niemcy powinni przeczytać politycy rządzący naszym krajem i wyciągnąć wnioski.

Pokaż mimo to

avatar
396
149

Na półkach: ,

Dałem się złapać na lep historii alternatywnej z cyklu: Po śmierci Hitlera, Rzeszy udaje się przetrwać wojnę i zachować zdobycze terytorialne. Po czym usiłuje się *jakby ucywilizować*...

Pomysł "stary jak świat", ale naprawdę dobrej realizacji do tej pory nie widziałem (Dick, Harris i inni rozczarowali). A tu jest jeszcze słabiej od niewysokiej przeciętnej.

Do wątku historii alternatywnej – ni w pięć, ni w dziewięć – próbuje się przykleić wątek fantastyczno-naukowy. Z teleportacją w czasie i przestrzeni, tajnym bazami, tajnymi organizacjami i tajnymi gadżetami. Od tego zabiegu bolą zęby, a ciekawiej nie robi się ani trochę.

Książka jest chyba przeznaczona dla młodzieży. Na to wydaje się wskazywać styl pisania (jak ze szkolnego wypracowania) i objaśnianie wszystkiego.

Zamordyzm i wymiar [nie]sprawiedliwości "wyleniałej" powojennej Rzeszy wykazuje nieprzypadkowe podobieństwa do pisowskiej "IV RP". Autorzy próbują łopatologiczne wyjaśnić młodemu czytelnikowi zło, niesprawiedliwość, korupcję i nieefektywność, nierozerwalnie towarzyszące autorytaryzmom. Świetnie! Tylko, że... sami palą swoją narrację piramidalnym bzdetem (w przypisie): "choć są wyjątki. Rosnąca potęga Chin jest tu dobrym przykładem." Otóż nie – Chiny nie są żadnym "wyjątkiem", tylko kolejnym jaskrawym potwierdzeniem zasady. Jak dla mnie, w tym miejscu cała wzniosła dydaktyka poszła się stosunkować.

A ponieważ do tego miejsca fabuła była przeraźliwie i niezmiennie nudna i niewciągająca, dalsze czytanie tej książki darowałem sobie bez żalu.

Dałem się złapać na lep historii alternatywnej z cyklu: Po śmierci Hitlera, Rzeszy udaje się przetrwać wojnę i zachować zdobycze terytorialne. Po czym usiłuje się *jakby ucywilizować*...

Pomysł "stary jak świat", ale naprawdę dobrej realizacji do tej pory nie widziałem (Dick, Harris i inni rozczarowali). A tu jest jeszcze słabiej od niewysokiej przeciętnej.

Do wątku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Jestem pod wrażeniem, książka mnie mocno zaangażowała, nie sposób się od niej oderwać i na pewno daje do myślenia.

Jestem pod wrażeniem, książka mnie mocno zaangażowała, nie sposób się od niej oderwać i na pewno daje do myślenia.

Pokaż mimo to

avatar
17
4

Na półkach:

Lubię tego typu książki, są one bardzo ciekawe, z różną tematyką, nie tylko sama historia. Myślę, że każdy, kto po nią sięgnie będzie mile zaskoczony.

Lubię tego typu książki, są one bardzo ciekawe, z różną tematyką, nie tylko sama historia. Myślę, że każdy, kto po nią sięgnie będzie mile zaskoczony.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    14
  • Chcę przeczytać
    9
  • Nie zmęczone
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Święte Niemcy


Podobne książki

Przeczytaj także