Książka napisana dosyć chaotycznie, momentami jest po prostu nudna.

Książka napisana dosyć chaotycznie, momentami jest po prostu nudna.

Monarchią interesuje się od ponad siedmiu lat, sama piszę od ponad dwóch o Szwedzkiej Rodzinie Królewskiej. Tak więc Brytyjska Rodzina Królewska nie była tutaj powodem do zakupu książki, a raczej Szwedzka, a właściwie wszystkie trzy Skandynawskie rodziny, o których rzadko można w Polsce przeczytać, a które wydają mi się o wiele ciekawsze od Brytyjskiej monarchii. Osobiście spodziewałam się czegoś lepszego. Po pierwsze książka nie jest w ogóle obiektywna. Nie ma tutaj niczego czego nie można znaleźć w sieci. Czasami można odnieść wrażenie, że czyta się tylko ploteczki, a czasami sensacyjne informacje, które autor podaje za prawdziwe są w rzeczywistości jedynie insynuacjami i fałszywymi plotkami. Co troszkę zniekształca obraz przedstawionych osób. Sama znalazłam tam kilka błędów, także przy opisach zdjęć. Poza tym książka jest bardzo ładnie wydana, można pochwalić sposób w jaki ułożono w niej wydarzenia, czy opisywane sytuacje, wszystko tworzy spójną całość i łączy poszczególne rodziny monarsze.

Monarchią interesuje się od ponad siedmiu lat, sama piszę od ponad dwóch o Szwedzkiej Rodzinie Królewskiej. Tak więc Brytyjska Rodzina Królewska nie była tutaj powodem do zakupu książki, a raczej Szwedzka, a właściwie wszystkie trzy Skandynawskie rodziny, o których rzadko można w Polsce przeczytać, a które wydają mi się o wiele ciekawsze od Brytyjskiej monarchii. Osobiście...

Polskie wydanie zawiera błędy, które każdemu, kto śledzi na bieżąco losy współczesnych rodzin królewskich czy książęcych od razu wpadają w oko. A największym przewinieniem jest umieszczenie zdjęcia Karola-Krystiana Habsburga z małżonką Marią-Astrid i podpisanie, że to para książęca z Liechtensteinu....

Polskie wydanie zawiera błędy, które każdemu, kto śledzi na bieżąco losy współczesnych rodzin królewskich czy książęcych od razu wpadają w oko. A największym przewinieniem jest umieszczenie zdjęcia Karola-Krystiana Habsburga z małżonką Marią-Astrid i podpisanie, że to para książęca z Liechtensteinu....

Sześć lat temu w wyniku zainteresowania historią ubioru i biżuterii natrafiłam na „królewskie” blogi. Od tamtego czasu zaczęła się moja przygoda z europejską monarchią i jej bogatą historią. Wbrew „mainstreamowi” w centrum mojej uwagi nie znalazła się Brytyjska Rodzina Królewska, lecz rody skandynawskie. Dlatego, gdy natrafiłam na publikacje Petera Conradi, na której okładce znalazło się miejsce dla tych mniej popularnych rodzin, uznałam że warto będzie po nią sięgnąć.
Po przeczytaniu mam mieszane uczucia. Jestem na bieżąco z królewskimi forami, tymi poważnymi, i tymi trochę mniej, dlatego czytając książkę odnosiłam wrażenie, że czytam post o lekkim zabarwieniu plotkarskim. Spodziewałam się czegoś więcej, a dostałam to, co już sama wiedziałam, surfując po internecie. Zabrakło mi wnikliwej analizy w kontekście społeczno-politycznym. Mamy za to chronologiczny przegląd powszechnej historii europejskiej monarchii, z naciskiem na wewnętrzne konflikty, skandale, rozwody, na to jak rodziny królewskie radzą sobie w dobie mass mediów, i jak wpływa to na obraz nowoczesnej rodziny królewskiej. Conradi stabloizował historię, nadając książce komercyjny charakter. No cóż, nic tak nie przyciąga uwagi jak celebryci w wersji haute couture. Wszystko to okraszone przypisami i bibliografią. Mam trochę uwag co do treści książki, ale znalazłam też parę smaczków, o których wcześniej nie wiedziałam. Trzeba też zaznaczyć, że autor wykonał dobrą pracę zbierając informacje i porządkując je w logiczną całość.
Oryginalny tytuł, „The Great Survivors - Monarchy into the 21st Century”, najlepiej oddaje zamysł, który przyświecał autorowi. Słabnąca rola władców bynajmniej nie wpływa negatywnie na popularność członków rodzin królewskich. Z czego to wynika? jaka jest ich faktyczna rola w państwie? Czy ogranicza się ona do bycia narodowymi maskotkami, siłą która napędza sprzedaż gazet i pamiątek? Czy jesteśmy świadkami zmierzchu królów? Conradi nakreśla nam drogę, na którą musiały wkroczyć królewskie rodziny, aby odnaleźć się w nowej roli, przed którą postawił ich XX i XXI wiek.
Według mnie, że książka może spodobać się osobom, które na co dzień nie interesują się europejską monarchią, a chciałyby poznać jej najnowszą historię. Dużym plusem jest to, że autor poświęcił dużo uwagi tym rodzinom, o których anglojęzyczna prasa wzmiankuje jedynie sporadycznie. Lekki, czasem dowcipny styl sprawia, że książkę czyta się szybko i bezboleśnie.
Ładne wydanie książki: twarda okładka i dwie wkładki z kolorowymi zdjęciami sprawiają, że idealnie sprawdzi się jako prezent.

Sześć lat temu w wyniku zainteresowania historią ubioru i biżuterii natrafiłam na „królewskie” blogi. Od tamtego czasu zaczęła się moja przygoda z europejską monarchią i jej bogatą historią. Wbrew „mainstreamowi” w centrum mojej uwagi nie znalazła się Brytyjska Rodzina Królewska, lecz rody skandynawskie. Dlatego, gdy natrafiłam na publikacje Petera Conradi, na której...

Dużo informacji.
Jeżeli interesujecie się monarchią współczesną, to jest to książka dla was. Dużo informacji, nawet tych bardzo skandalicznych :-)

Dużo informacji.
Jeżeli interesujecie się monarchią współczesną, to jest to książka dla was. Dużo informacji, nawet tych bardzo skandalicznych :-)