Okładka
a dziś w Chinach komuna
skąd
ptezent,od znajomej z LC
moja opinia
Nie jestem,jakimś wielkim fanem Chin./Owszem,poczytać można .Ale,żeby od razu się zachwycać to nie.
Mimo,to ta książka ma dla nie kilka cech pozytwnych to :
+opis wykonywania kary Tysiąca Noży
+tekst o tym,jak kościół nie pasuję,to czasów.A był to XIX wiek.Momo,że było wówczas.Wielu wspaniałych księży/
+akcja w Londynie ,Rosji,Kairze
+o kulturze i wierzeniach Chin
co mi się nie posobało ?
-nudne,teksty o miłości
-głupie efemizmy o seksie
-mało opisów przyrody.
Ogólnie dobra powieść.

Okładka
a dziś w Chinach komuna
skąd
ptezent,od znajomej z LC
moja opinia
Nie jestem,jakimś wielkim fanem Chin./Owszem,poczytać można .Ale,żeby od razu się zachwycać to nie.
Mimo,to ta książka ma dla nie kilka cech pozytwnych to :
+opis wykonywania kary Tysiąca Noży
+tekst o tym,jak kościół nie pasuję,to czasów.A był to XIX wiek.Momo,że było wówczas.Wielu wspaniałych...

Przeczytałam z dużą przyjemnością. Literatura taka, jaką lubię - przygoda, romans, tajemnice i jakiś taki fajny klimacik. Dużo erotycznej pikanterii - ale podanej ze smakiem, bardziej z domysłów czytelnika niż traktowanej dosłownie... Z równie duża przyjemnością sięgnę po część drugą. No i po inne powieści tego autora. :)

Przeczytałam z dużą przyjemnością. Literatura taka, jaką lubię - przygoda, romans, tajemnice i jakiś taki fajny klimacik. Dużo erotycznej pikanterii - ale podanej ze smakiem, bardziej z domysłów czytelnika niż traktowanej dosłownie... Z równie duża przyjemnością sięgnę po część drugą. No i po inne powieści tego autora. :)

Pierwszy tom cyklu „Imperium łez”. Nie należy rozpoczynać lektury, gdy nie ma się obu tomów, ponieważ losy głównych bohaterów są kontynuowane. Książka sama w sobie średnio zajmująca. Niby dobrze napisana, ale pojawiające się tu i ówdzie literówki utrudniają lekturę. Wydawałoby się, że ma wszystkie elementy niezbędne, aby wciągnąć czytelnika, to znaczy odrobinę historii, dużo przygód, różnorodnych bohaterów, nawet odrobinę erotyki w orientalnym stylu, a jednak czyta się kiepsko. Może dlatego, że te wszystkie elementy są połączone tak jakby na siłę, fragmenty historyczne nudnawe, a całość nie przekonuje. Warto przeczytać jedynie ze względu na obraz Chin pod koniec pierwszej połowy XIX w. Chociaż są lepiej napisane książki ukazujące ten okres.

Pierwszy tom cyklu „Imperium łez”. Nie należy rozpoczynać lektury, gdy nie ma się obu tomów, ponieważ losy głównych bohaterów są kontynuowane. Książka sama w sobie średnio zajmująca. Niby dobrze napisana, ale pojawiające się tu i ówdzie literówki utrudniają lekturę. Wydawałoby się, że ma wszystkie elementy niezbędne, aby wciągnąć czytelnika, to znaczy odrobinę historii,...

Było to moje drugie podejście do tej ksiązki i niestety dotrwałem tylko do 192 strony. Dalej nie byłem w stanie jej trawić. Styl pisania w ogólene nie w moim guście oraz częste wplatanie histori Chin nie koniecznie do każdego trafia. Akcja zupełnie nie porywa, a 200 stron książki możnaby streścić w 3 zdaniach. Jednemu się spodoba innemu nie. Mnie nie.

Było to moje drugie podejście do tej ksiązki i niestety dotrwałem tylko do 192 strony. Dalej nie byłem w stanie jej trawić. Styl pisania w ogólene nie w moim guście oraz częste wplatanie histori Chin nie koniecznie do każdego trafia. Akcja zupełnie nie porywa, a 200 stron książki możnaby streścić w 3 zdaniach. Jednemu się spodoba innemu nie. Mnie nie.

Lubię tematykę orientalną zarówno w filmie jak i literaturze.
Muszę jednak przyznać, że początek książki jest dość nudny. Dużo różnych postaci, wiele wątków. Kiedy jednak wczytałam się w fabułę, to co uważałam za minusem okazała się plusem i to dużym.
Książka przedstawia pewien okres z dziejów Chin z perspektywy osób z różnych kręgów, z różnych środowisk. Środowisk które się stykają i tworzą interesującą historie.

Lubię tematykę orientalną zarówno w filmie jak i literaturze.
Muszę jednak przyznać, że początek książki jest dość nudny. Dużo różnych postaci, wiele wątków. Kiedy jednak wczytałam się w fabułę, to co uważałam za minusem okazała się plusem i to dużym.
Książka przedstawia pewien okres z dziejów Chin z perspektywy osób z różnych kręgów, z różnych środowisk. Środowisk które...

Kupiłam na jakiej wyprzedaży za 10 zł, więc nawet jakby mi się nie spodobała to bym nie ubolewała. Ale jak się okazało książka jest naprawdę bardzo dobra. Można się z niej wiele dowiedzieć na temat relacji miedzy Anglią i Chinami w XIX w. Drażniące są trochę za długie rozdziały, które czasem mają ponad 20 parę stron, a przy opisach czasem można się zgubić. Jest jeszcze kilka takich szczegółów, np. zbytnia zamienność opisu osoby by ciągle nie powtarzać jej imienia. Jednak ogólnie książka jest bardzo, bardzo ciekawa, że naprawdę trudno się od niej oderwać.

Kupiłam na jakiej wyprzedaży za 10 zł, więc nawet jakby mi się nie spodobała to bym nie ubolewała. Ale jak się okazało książka jest naprawdę bardzo dobra. Można się z niej wiele dowiedzieć na temat relacji miedzy Anglią i Chinami w XIX w. Drażniące są trochę za długie rozdziały, które czasem mają ponad 20 parę stron, a przy opisach czasem można się zgubić. Jest jeszcze...

Wciągająca i trzymająca w napięciu, sporo odniesień historycznych. Troszeczkę nudny początek i te skomplikowane chińskie nazwy... Kończy się w bardzo ciekawym momencie i nie mogę się już doczekać kolejnego tomu :)

Wciągająca i trzymająca w napięciu, sporo odniesień historycznych. Troszeczkę nudny początek i te skomplikowane chińskie nazwy... Kończy się w bardzo ciekawym momencie i nie mogę się już doczekać kolejnego tomu :)

Chiny - całkowicie odmienny świat. W książce znajdziemy wszystko, specyficzny język, odmienną kulturę, fragmenty historii, romans, przygodę.

Chiny - całkowicie odmienny świat. W książce znajdziemy wszystko, specyficzny język, odmienną kulturę, fragmenty historii, romans, przygodę.

Zacząłem, nie skończyłem - ornamentyka języka nie do przetrawienia. Przykro mi, bo temat zacny.

Zacząłem, nie skończyłem - ornamentyka języka nie do przetrawienia. Przykro mi, bo temat zacny.

Nie dałam rady zmęczyć, dla mnie to grafomania, a po 100 stronach w ogóle nie jestem ciekawa co spotka bohaterów…

Nie dałam rady zmęczyć, dla mnie to grafomania, a po 100 stronach w ogóle nie jestem ciekawa co spotka bohaterów…