Ostrygojady

Okładka książki Ostrygojady Susan Fletcher
Okładka książki Ostrygojady
Susan Fletcher Wydawnictwo: Muza literatura piękna
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Oystercatchers
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2009-01-27
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-27
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374956086
Tłumacz:
Anna Rajca-Salata
Tagi:
Anna Rajca-Salata
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
170 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
141
2

Na półkach:

Przejmująca.

Przejmująca.

Pokaż mimo to

avatar
1286
1286

Na półkach: ,

Ta książka to właściwie monolog . Główną bohaterką '' Ostrygojadów '' jest Moira 28 - letnia kobieta , która codziennie przyjeżdża do swojej młodszej o 11 lat siostry , która od upadku ze skały jest już 4 lata w śpiączce . Moira przyjeżdża wcale nie dlatego , że tak bardzo kocha siostrę , ale dlatego , że tak naprawdę wcale jej nie zna , bo nie chciała poznać . Teraz siedząc co wieczór przy łóżku Amy opowiada jej o sobie , o swoim życiu o mężu Rayu . O swoim poczuciu winy , bo zawsze chciała by Amy nigdy się nie urodziła , tak jak wcześniejsze trzy ciąże stracone przez matkę . To na matkę Moira była zła , to przez matkę czuła się oszukana i okłamana ,to matka jej powtarzała '' że nic się nie zmieni '' a przecież nowe dziecko dla tego wcześniejszego '' To tak, jakby , nie wyjaśniając niczego , zabrano mi drzewa , jakby trawa zmieniła kolor '' i to przez matkę Moira w ramach protestu wybrała sobie Locke Hall , szkołę z internatem bardzo daleko od domu . Kiedy Amy się urodziła Moira długo nie wymawiała nawet jej imienia , nazywając ją ssącym robakiem . Całą swoją energię skierowała na naukę . Była najlepszą uczennicą , chociaż nielubianą przez koleżanki okularnicą , której robiono różne dowcipy jak pety w piórniku , woda w szufladzie ze skarpetkami ,czy trawa w łóżku . Moira wszędzie węszyła podstęp i kolejny durny żart , oszustwo i kłamstwo , wiecznie podejrzewa swojego męża malarza o zdradę , znamienne dla mnie zdanie : '' Ja szukałam błota i fałszu ''...Jeszcze jedno zdanie utkwiło mi mocno w pamięci '' Spacerowałam po krawędziach przyjaźni , małżeństwa , bycia siostrą i córką ,jakby to były druty , słupki ogrodzeniowe i wyobrażałam sobie że istnieje prostsze życie , bez granic i wyborów... ''. (str.411) Oczywiście zaraz zaczęłam się zastanawiać czy ja też spacerowałam i spaceruję po krawędzi...Nie będę zdradzać , czy Moira doszła do ładu sama ze sobą i czy Amy się obudziła ze śpiączki , powiem tylko że oprócz wspaniale psychologicznie nakreślonej postaci '' oszukanego dziecka '' ta książka ma jeszcze jeden cenny dla mnie walor , przepiękny poetycki język , który pozwala czuć namacalnie opisywane zapachy i słyszeć dźwięki . Mimo że w gruncie rzeczy to powieść pełna smutku , to jednak też jakiegoś rodzaju '' uduchowienia '' Bardzo polecam :)

Ta książka to właściwie monolog . Główną bohaterką '' Ostrygojadów '' jest Moira 28 - letnia kobieta , która codziennie przyjeżdża do swojej młodszej o 11 lat siostry , która od upadku ze skały jest już 4 lata w śpiączce . Moira przyjeżdża wcale nie dlatego , że tak bardzo kocha siostrę , ale dlatego , że tak naprawdę wcale jej nie zna , bo nie chciała poznać . Teraz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
132

Na półkach: ,

Pewnie takich historii, teoretycznie innych, lecz w praktyce dość podobnych jest wiele. Mimo bogactwa ludzkich losów, pewne schematy się powtarzają, wypadają i wpadają w obieg, ciągle zmieniane, niezdefiniowane, sprawiające wrażenie nowości. Człowiek ma jednak tą właściwość, że potrafi zdarzenia indywidualizować. Nie czułam więzi z Moirą dlatego, że ja ją poznałam. Tak od podszewki. Ona po prostu była, nie jako postać, jako prawdziwa osoba. I to ona nadaje rytm całej powieści, sprawia, że nabiera tego niesamowitego, morskiego charakteru, który jest znany przez każdego, który pokochał głębie oceanu.
Chociaż czasem nuży, warto przeczytać. Dla tego zbliżenia, poznania, dla tego zapachu soli.

Pewnie takich historii, teoretycznie innych, lecz w praktyce dość podobnych jest wiele. Mimo bogactwa ludzkich losów, pewne schematy się powtarzają, wypadają i wpadają w obieg, ciągle zmieniane, niezdefiniowane, sprawiające wrażenie nowości. Człowiek ma jednak tą właściwość, że potrafi zdarzenia indywidualizować. Nie czułam więzi z Moirą dlatego, że ja ją poznałam. Tak od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach: ,

Książkę poleciła mi znajoma - za co bardzo jej dziękuję. Do "Ostrygojadów" podchodziłam bardzo sceptycznie, ale zakochałam się w tej książce już od pierwszych stron.

W moim odczuciu nie jest to literatura łatwa. Taka, którą czyta się jednym tchem. Dawkowałam ją sobie bardzo ostrożnie, fragment po fragmencie. Powoli oswajałam się z całą tą historią. Tej książce trzeba poświęcić trochę więcej czasu. Czytać, odstawiać, rozmyślać, a potem wracać...

Urzekł mnie świat Moiry, który stworzyła autorka. Chociaż nad morzem byłam może dwa razy, bo wolę góry, to czytając "Ostrygojady", czułam się jakbym całe życia mieszkała tuż przy plaży.

Moira wybiera się w bardzo nostalgiczną podróż do swojej przeszłości. Który dorosły tego nie zna? Człowiek nawet nie zauważa, kiedy kończy się dzieciństwo, kiedy zaczyna sobie zdawać sprawę, że bliscy starzeją się i kiedyś odejdą... Wracamy wtedy do wspomnień, do czasów beztroski, do miejsc, które już nie istnieją, do ludzi, którzy są już inni...

"Ostrygojady" to nie powieść, która wciąga zawiłą fabułą i wartką akcją. To bardzo gorzka opowieść o przemijaniu. Pokazuje jakimi egoistami jesteśmy na co dzień, jak krzywdzimy ludzi, którzy nas otaczają. Główna bohaterka zrozumiała swój błąd za późno... Ale wszyscy możemy zaleźć się na jej miejscu. Nigdy nie wiadomo Żeby podzielić los jej siostry wystarczy chwila...

Myślę, że warto doczytać te książkę do końca. Chociaż nie jest ona lekka i może chwilami nudzić. Jeśli nas przytłacza - warto odstawić ją na kilka dni i wrócić do niej po jakimś czasie. Ja wyniosłam z niej bardzo wiele. I każdemu czytelnikowi "Ostrygojadów" życzę podobnych wniosków.

Książkę poleciła mi znajoma - za co bardzo jej dziękuję. Do "Ostrygojadów" podchodziłam bardzo sceptycznie, ale zakochałam się w tej książce już od pierwszych stron.

W moim odczuciu nie jest to literatura łatwa. Taka, którą czyta się jednym tchem. Dawkowałam ją sobie bardzo ostrożnie, fragment po fragmencie. Powoli oswajałam się z całą tą historią. Tej książce trzeba...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1063
466

Na półkach: , , ,

"Mocną stroną „Ostrygojadów” są bohaterowie. Moira jest tu jedną z najciekawszych postaci. Od dzieciństwa nie potrafiła znaleźć nici porozumienia z rówieśnikami, a także z rodzicami, a później z niechcianą siostrą. Wyśmiewana w szkole, samotna, wyobcowana i zepchnięta na margines. Gdy mówi o swoim dzieciństwie, pobycie w szkole z internatem, można by pomyśleć, że jest to po prostu nieśmiała dziewczynka, która nie potrafi do nikogo się zbliżyć. Trzeba jednak przyznać, że później Moira staje się egoistką, a współczucie, którym czytelnik zaczynał już ją darzyć, powoli się ulatnia."

Cała recenzja: http://bohater-fikcyjny.blogspot.com/2015/02/rachunek-sumienia-ostrygojady.html

"Mocną stroną „Ostrygojadów” są bohaterowie. Moira jest tu jedną z najciekawszych postaci. Od dzieciństwa nie potrafiła znaleźć nici porozumienia z rówieśnikami, a także z rodzicami, a później z niechcianą siostrą. Wyśmiewana w szkole, samotna, wyobcowana i zepchnięta na margines. Gdy mówi o swoim dzieciństwie, pobycie w szkole z internatem, można by pomyśleć, że jest to po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
155
58

Na półkach: ,

Bardzo ciekawie napisana. Dostajemy całość historii w kawałkach co tylko pobudza ciekawość w trakcie czytania. Niestety po połowie książki autorka nie trzyma się już tego podejścia na tym samym poziomie. Dostajemy właściwie chronologiczną opowieść o małżeństwie bohaterki. Niby nadal nie od razu wszystko wyjaśnione ale nie jest to już tak dobrze zrobione jak na początku. Dlatego moja ocena - 'dobra'. Historia nie jest banalna więc warto przeczytać.

Bardzo ciekawie napisana. Dostajemy całość historii w kawałkach co tylko pobudza ciekawość w trakcie czytania. Niestety po połowie książki autorka nie trzyma się już tego podejścia na tym samym poziomie. Dostajemy właściwie chronologiczną opowieść o małżeństwie bohaterki. Niby nadal nie od razu wszystko wyjaśnione ale nie jest to już tak dobrze zrobione jak na początku....

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
8

Na półkach: ,

Bardzo dobra książka. Wymaga skupienia przy czytaniu i chyba nie nadaje się na lato :). Książka jest melancholijna i smutna (myślę jeszcze że jest szara i zimna). Lepiej zabrać się za tę lekturę jesienią lub zimą - żeby czuć jej klimat. Trudno czytać o samotności i zimnych falach oceanu kiedy za oknem pełne słońce i krzyki dzieciaków na placu zabaw :)

Bardzo dobra książka. Wymaga skupienia przy czytaniu i chyba nie nadaje się na lato :). Książka jest melancholijna i smutna (myślę jeszcze że jest szara i zimna). Lepiej zabrać się za tę lekturę jesienią lub zimą - żeby czuć jej klimat. Trudno czytać o samotności i zimnych falach oceanu kiedy za oknem pełne słońce i krzyki dzieciaków na placu zabaw :)

Pokaż mimo to

avatar
593
422

Na półkach: ,

Moira Stone. Opowiada historię swojego życia leżącej w śpiączce siostrze - Amy.

Moira Stone. Denerwowała mnie na prawie każdej stronie. Najpierw brakiem asertywności w szkole, gdzie była kujonką. następnie nienawiścią do siostry, odkąd tylko pojawiła się w łonie matki. Czuła się zdradzona. "Wydawało mi się, że zawsze będzie nas tylko troje - ja i rodzice - a ty to zniszczyłaś, zmieniłaś wszystko. Ty, kukułcze jajo". Nie tolerowała Amy, bo ta płakała, śliniła się, brudziła, pytała, domagała się uwagi, chciała bliskości i miłości. Następnie irytowała mnie rzadkim kontaktowaniem się z rodzicami, których ukarać chciała za powiększenie rodziny. Następnie zdradzaniem męża, który trafił jej się jak ślepej kurze ziarnko.

Moira i Ray - dwie odmienności. On optymista, artysta, podróżnik, ona pesymistka, umysł ścisły. "Tak toczy się świat, ale Ray nie żywił o to urazy. Był odważny, a jednocześnie ufny, nie powątpiewał we wszystko tak jak ja". Zdradzała w ramach odwetu za jego rzekomą zdradę. Wyobraźnię miała nieprzeciętną, trzeba to przyznać, wrażliwa dusza.

Moira Stone. Zgorzkniała. Zakompleksiona. Egoistka. A jednak szczęściara. Nie obdarzała miłością a sama miała jej nadmiar.
Powieść z irytującą bohaterką a jednak skłania do głębokich refleksji.

Tło i sceneria powieści zbliżone do okładki książki - mroczne, smutne. "Spacerowałam po krawędziach przyjaźni, małżeństwa, bycia siostrą i córką, jakby to były druty lub linia brzegowa i wyobrażałam sobie, że istnieje prostsze życie bez granic i wyborów. Życie w morzu".
Smutne zakończenie. "Amy, przeżyłaś. Żyjesz dalej. jesteś bardziej obecna na świecie niż kiedykolwiek przedtem".
Kolejna pozycja z morałem 'Spieszmy się kochać ludzi...'.

Moira Stone. Opowiada historię swojego życia leżącej w śpiączce siostrze - Amy.

Moira Stone. Denerwowała mnie na prawie każdej stronie. Najpierw brakiem asertywności w szkole, gdzie była kujonką. następnie nienawiścią do siostry, odkąd tylko pojawiła się w łonie matki. Czuła się zdradzona. "Wydawało mi się, że zawsze będzie nas tylko troje - ja i rodzice - a ty to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
719
104

Na półkach: , , ,

Dużo smutku w tej książce. Ale jest i wiara w miłość. Jest wiele dźwięków i zapachów. I nie ma łatwego osądzania. Pozostawia z poczuciem, że z czasem zaczynamy więcej rozumieć i akceptować, choć niestety niczego to nie ułatwia.

Dużo smutku w tej książce. Ale jest i wiara w miłość. Jest wiele dźwięków i zapachów. I nie ma łatwego osądzania. Pozostawia z poczuciem, że z czasem zaczynamy więcej rozumieć i akceptować, choć niestety niczego to nie ułatwia.

Pokaż mimo to

avatar
77
61

Na półkach:

dwie siostry a jednak dwie jedynaczki..

dwie siostry a jednak dwie jedynaczki..

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    295
  • Przeczytane
    205
  • Posiadam
    78
  • Ulubione
    9
  • 2013
    5
  • 2014
    3
  • Z biblioteki
    3
  • Chcę w prezencie
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Lit. angielska
    2

Cytaty

Więcej
Susan Fletcher Ostrygojady Zobacz więcej
Susan Fletcher Ostrygojady Zobacz więcej
Susan Fletcher Ostrygojady Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także