cytaty z książek autora "Michael Crichton"
Każde odkrycie jest gwałtem na naturze.
- Co zatem należy zrobić?
- Pozbądźmy się ćwierćinteligentów. Odbierzmy im władzę.
- Przecież wówczas pozbawilibyśmy się wszystkich korzyści, jakie...
- Jakich korzyści? Liczba godzin, które przeciętna kobieta poświęca dziennie na prace domowe, nie zmieniła się od tysiąc dziewięćset trzydziestego roku mimo całego postępu - skonstruowania odkurzaczy, pralek automatycznych, suszarek, zgniataczy śmieci, niegniotących się tkanin, zorganizowania wywozu śmieci. Dlaczego sprzątanie mieszkania wciąż zajmuje tyle samo czasu co w tysiąc dziewięćset trzydziestym?
- ...
- Dlatego, że w rzeczywistości nie dokonał się żaden postęp. Ludzie, którzy przed trzydziestoma tysiącami lat stworzyli rysunki naskalne w Lascaux, pracowali po dwadzieścia godzin w tygodniu. Tyle wystarczyło, aby mieli co jeść, gdzie się schronić i w co się ubrać. Przez resztę czasu mogli się bawić, spać czy też robić wszystko inne, na co mieli ochotę. Do tego żyli w praktycznie naturalnym świecie, dysponując czystym powietrzem i wodą, oglądali piękne drzewa i zachody słońca. Pomyśl tylko - dwadzieścia godzin w tygodniu! Trzydzieści tysięcy lat temu.
- Chciałbyś odwrócić bieg historii?
- Nie. Chciałbym, żeby ludzie się przebudzili. Od czterystu lat rozwijamy naukę w nowoczesnym znaczeniu tego słowa i po upływie tak długiego czasu powinniśmy już wiedzieć, do czego nauka się nadaje, a czemu szkodzi. Czas na zmiany.
- zanim zniszczymy Ziemię?
- O rany! Akurat to jest ostatnia rzecz, o jaką bym się martwił.
Wilk, który leży w swojej norze, nigdy nie zdobędzie mięsa, ani śpiący mężczyzna zwycięstwa.
Prawdziwa burza w mózgu, neurony na krawędzi chaosu. Obsesja to tylko odmiana uzależnienia, lecz czy którykolwiek naukowiec umie zapanować nad sobą? Uczy się ich w szkołach, że niezdecydowanie to poważna wada. Nikt nie pamięta, iż Niels Bohr był nie tylko wielkim fizykiem, lecz także sportowcem, brał udział w olimpiadzie. Teraz wszyscy pragną uchodzić za maniaków, to obowiązujący styl profesjonalistów.
Wszyscy wiedzą, że coś się wydarzy, ale nikt nie spodziewa się, że zaraz.
Jesteśmy nadzwyczaj niszczycielskimi istotami. Czasem odnoszę wrażenie, że można ludzkość porównać do plagi, po której zostaje tylko goła ziemia. Niszczymy nasze środowisko tak dokumentnie, że nasuwa się wniosek, iż zostaliśmy do tego powołani.
...Jamajka była "rejonem nieobciążonym nadmiarem moralności".
-Mam zaiste wysokie mniemanie o mężczyźnie, który umiera z finezją.
...na tym właśnie polega wyobraźnia: na umiejętności zobaczenia przyszłości, a następnie na zmobilizowaniu wszystkich sił, aby ta przyszłość stała się faktem.
Nie wierz w proroctwo, dopóki nie przyniesie owocu.
A tymczasem spróbuj poczuć kołysanie łodzi na falach. Jesteśmy na morzu . Te wrażenia są autentyczne. Czujesz zapach soli w powietrzu? Słońce grzeje twoją skórę? Tyko to się liczy. Popatrz na nas wszystkich, płynących tą motorówką. To jest rzeczywistość. Życie jest piękne. To najwspanialszy dar, który pozwala cieszyć się słońcem i oddychać świeżym powietrzem. W gruncie rzeczy nic innego nie ma znaczenia.
Umieszczamy bogów w drzewach, powietrzu i oceanie oraz naszych domach, żeby nas bronili, zapewniali nam szczęście, zdrowie i wolność, ale przede wszystkim chronili nas przed samotnością...
-No i co się tak wpatrujesz? - spytał w końcu tata.
-Liczę kręgi - odpowiedział Tim.
-Jakie kręgi?
-W kręgosłupie.
-Wiem, co to są kręgi - burknął ze złością tata. Postali jeszcze chwilę. - A po co je liczysz ?
-Moim zdaniem coś się tu nie zgadza. Tyranozaury miały w ogonie tylko trzydzieści siedem kręgów. A ten ma więcej.
- Czy chcesz powiedzieć, że w Muzeum Historii Naturalnej źle złożyli szkielet? Wątpię.
-Źle. Tak nie wyglądał.
Tata podszedł ze złością do strażnika, który stał w kącie sali.
-Co ty powiedziałeś ojcu ? - zaniepokoiła się mama.
-Nic złego. Powiedziałem tylko, że dinozaur ma źle złożony szkielet.
Tata wrócił z głupią miną, bo strażnik powiedział mu, że rzeczywiście ten szkielet ma za dużo kręgów w ogonie.
Nie umiem się modlić - powiedział Enders. - Zostaje mi tylko nadzieja.
Pewne gatunki roślin nie służą niczemu, pewne zwierzęta prawie wcale nie ewoluują. Na przykład rekiny pozostają w niezmienionej postaci od stu sześćdziesięciu milionów lat, a dzisiejsze oposy wyglądały tak samo u schyłku ery dinozaurów, czyli 65 milionów lat temu. A przecież środowisko, w którym żyją te zwierzęta, podlegało ogromnym zmianom, i mimo to niektóre gatunki pozostały niezmienione. Może nie dokładnie takie same, ale prawie identyczne. Krótko mówiąc: nie zawsze zmiany środowiska są przyczyną całego łańcucha mutacji.
Paryż to też taki park rozrywki-skomentował pewnego razu swój urlop-tylko za drogi, a poza tym obsługa jest niemiła i ponura.
Nie wiedzieli, co czynią". Jestem pełen lęku, że taki napis znajdzie się kiedyś na nagrobku ludzkości.
- Popłynę nawet trumną papieża z serwetką zamiast żagla. Jako tako.
Zwierzęta umierają, przyjaciele umierają, ja również umrę, ale jedna rzecz nigdy nie umiera, a rzeczą tą jest sława, którą pozostawiamy w chwili naszej śmierci.
W pewnym sensie składamy się wyłącznie ze wspomnień, pomyślał. Nasze osobowości są stworzone ze wspomnień, nasze życie jest wokół nich zorganizowane, nasze kultury zbudowane są na wspólnych wspomnieniach, które nazywamy historią i nauką.
Powiedzmy sobie jasno: to nie Ziemi grozi zagłada, tylko nam. Nie dysponujemy wystarczającą mocą, aby zniszczyć tę planetę, lub ją uratować, ale gdybyśmy zechcieli, może zdołalibyśmy ocalić samych siebie.
Naukowcy potrafią zbudować reaktor atomowy, jednak nie potrafią nam powiedzieć, że nie powinniśmy go budować. Tworzą pestycydy, ale nie mówią, żeby ich nie używać.
Oto wojownik i bohater równy bogom. Pochowajcie go jak wielkiego króla.
Nie myśl na zapas i pocieszaj się, wiedząc, że żaden człowiek nie żyje wiecznie.
(...) nie ma strachu większego niż strach człowieka, kiedy nie zna on jego przyczyny.
Dobra mistyfikacja podsuwa uczonym to, co spodziewają się zobaczyć.