Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jochen Schmidt
2
5,8/10
Pisze książki: literatura podróżnicza
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
49 przeczytało książki autora
80 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sielanka po bretońsku Jochen Schmidt
5,6
Pięknie wydana – tyle pozytywów na temat tej publikacji. Autor nie zabrał mnie w podróż do krainy Celtów, magii i cydru. Dowiedziałam się jedynie, że Bretanię powinno omijać się szerokim łukiem, bo jest drogo, a mieszkańcy niezbyt przyjaźni. Opowieści Schmidta, który uważa się za znawcę tego regionu Francji, są nudne, chaotyczne i nie posiadają pointy, zdecydowanie ciekawiej można było przedstawić ową sielankę, której jest niewiele w lekturze. Jestem zaskoczona, że książka została przyjaźnie przyjęta przez samych Bretończyków, ja pogniewałabym się na autora. Nie licząc uwag jakie kieruję do samego pisarza, dziennikarza – nie wiem jak tytułować Jochena Schmidta, mam również jedną zasadniczą uwagę do tłumacza – nie wszystkie zwroty francuskie i bretońskie jakie pojawiły się w publikacji zostały przetłumaczone.
Sielanka po bretońsku Jochen Schmidt
5,6
"Sielanka po bretońsku" Jochena Schmidta nie jest typową książką podróżniczą. Właściwie niewiele tu opisów sławiących piękno przyrody, ludzi czy zabytki. Znajdziemy w niej jednak wiele osobistych przemyśleń autora, jego sposób postrzegania Bretanii jako zbyt rzadko odwiedzanego kawałka ziemi, który ludziom wydaje się nieprzyjazny. Ponoć w Bretanii zawsze pada deszcz – autor stanowczo zadaje kłam tym pomówieniom, pokazując ten zakątek z bardzo wielu stron. "Sielanka po bretońsku" to zbiór krótkich notek autora, dlatego książka zdaje się pełnić funkcję dziennika. Sprawia to, że czyta się ją nie tylko jako zapis z podróży, ale także świadectwo tego, jak miejsce jest w stanie wpłynąć na człowieka.
Całą recenzję przeczytać można na stronie: http://www.obliczakultury.pl/literatura/kultura/literatura-faktu/3558-qsielanka-po-bretosku-w-krainie-celtow-magii-i-cydruq-jochen-schmidt-recenzja