Debbie Brown

Tę książkę dostałam wiele lat temu, gdy byłam dzieciakiem bez konkretnego hobby i ukierunkowania na świat. Zawsze byłam kreatywna i uwielbiałam kolory, więc chyba dlatego mama upatrzyła dla mnie właśnie książkę o pieczeniu. Dzięki niej naprawdę polubiłam pieczenie i dekorowanie! Już w 4 klasie podstawówki wykonałam swój pierwszy tort z lukru oraz własnoręcznie go udekorowałam. Nie był to szczyt piękna, ale wszystko zostało stworzone z książkowego przepisu. Jeżeli dobrze pamiętam to była dynia z okładki. W całym życiu byłam bardzo dumna z wielu rzeczy, ale z niczego tak bardzo jak z tego tortu. Co tu dużo mówić? Napisana z sympatii do czytelnika, ale nie zwykłego czytelnika. Do kreatywnego czytelnika. Inspiruje, podpowiada i wytycza pewne standardy pracy z masą lukrową. Po paru latach zabawy z różnymi tworzywami zawsze z przyjemnością wracam do pieczenia i dzięki tej książce mogę pochwalić się przed znajomymi, że co nieco wiem o cukiernictwie. Autorka postarała się by wszystkie szczegóły trafiały do czytelnika by mógł krok po kroku wykonać tort. Jak dla mnie bomba! Polecam kreatywnym i tym z potrzebą inspiracji. Dekorowanie tortów to świetna odskocznia od rzeczywistości!