Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
- ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
- ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
- ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kate Hobler
1
5,0/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,0/10średnia ocena książek autora
6 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kompetentny Scrum Master Kate Hobler
5,0
(Nie)kompetentny scrum master
Scrum i Agile - moda czy biznes? Patrząc po ilości publikacji książek, nagrań, poradników dostępnych w dużej ilości w Internecie widać, że to po prostu modny biznes. Każdy może napisać co chce, może ktoś to kupi.
Uzasadnienie oceny:
- książka jest zbiorem opinii autorki, nie bazuje na żadnej znanej teorii zarządzania projektami.
- książka nie podaje żadnych realnych przykładów wdrożenia Scrum w prkatyce, za to podaje dużo anegdot jak to na przykład autorka załatwiła kawę zespołowi programistów. Duże osiągnięcie, nie ma co. Widać manager zespołu akurat spał.
- model przedstawiony w książce jest po prostu gulaszem - wrzuć do gara wszystko co masz, coaching, mentoring, psychologię, antropologię, socjologię, bliżej nieokreślone podstawy wiedzy technicznej informatycznej, tak dalej, zamieszaj i masz rolę scrum master. Jest to oczywiście bardzo wygodne w branży konsultingowej ponieważ zawsze można się czegoś zaczepić i wykazać się erudycją w rozmowie, wymyślając coraz to nowe problemy do rozwiązania.
Co za tym idzie ten model kompetencji jest nierealny do zastosowania w rzeczywistości ponieważ nie jest żadną sztuką wytworzyć około 100 kryteriów jakie powinien posiadać kandytat na stanowisko scrum master. Sztuką jest precyzyjnie nakreślić wymagania, czego w tej książce nie uświadczymy.
- książka nie przedstawia rozwiązań, jedynie pomysły, które można równie dobrze znaleźć na blogach w Internecie.
- książka prezentuje szkodliwe wzorce zachowań w pracy jak na przykład kreowanie roli scrum master jako swego rodzaju powiernika tajemnic, gdzie ta rola nie jest psychologiem ani kolegą, do tego takie podejście prowadzi do problematycznych sytuacji gdzie dla przykładu przełożony może mieć problem z uzyskaniem informacji od podwładnego ponieważ jakiś scrum master niby zachowuje tajemnicę spowiedzi czy coś w tym stylu, co jest oczywiście fikcją literacją na potrzeby Scrum.
- widać, że autorka nie ma wiedzy technicznej, za to próbuje uzasadniać swoje twierdzenia odniesieniami do anegdot z zakresu psychologii, antropologii czy socjologii, które nijak się mają do rzeczywistości projektowej.
- książka skupia się na przestarzałym już modelu cyklu Kolba jako podstawowym model odniesienia przy nauczaniu dorosłych.
- w książce są bardzo dziwne wzmianki jakoby Polska kultura pracy była gorsza od Skandynawskiej, o czym autorka z lubością wspomina kilka razy, choć nie wprost.
- książka to w zasadize broszura reklamowa firmy sprzedającej szkolenia której autorka jest współ-właścicielką.
I chyba najlepsze/najgorsze - w książce przedstawiony jest kuriozalny przykład osoby pracującej jako ogrodnik który to stwierdził, że w sumie ten Scrum to to samo co on już i tak robi z roślinami.
Niech to służy za benchmark tego czym tak naprawdę jest Scrum.
Podsumowując - bardzo słaba książka. Czytając tego typu książki czytelnik zainteresowany pozyskaniem wiedzy na temat prowadzenia prac projektowych jedynie miesza sobie w głowie bliżej niedookreślonymi pomysłami i czyimiś przekonaniami na temat tego jak coś powinno działać, które to pomysły i przekonania są okraszone otoczką psychologii, antropologii, socjologii.
Książka jest za to świetnym przykładem co jest nie tak w Scrum i Agile. Kompetentni managerowie mają już swoje lektury, natomiast książka zdecydowanie trafia w swoją niszę tzw. pseudo-managerów to jest wszelkiej maści agile coaches, scrum masters i podobnych sekretarek i konsultantów, których usługi cytowania mądrości z Internetów są zdecydowanie przepłacane.
Nie umiesz za wiele w życiu? Zostań scrum masterem.
Swój egzemplarz wyrzuciłem. Mogłem to sprzedać, ale po co ryzykować, że jeszcze ktoś to przeczyta i będzie głosił podobne banialuki w pracy?