Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alfred Price
![Alfred Price](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
6
7,2/10
Pisze książki: powieść historyczna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
51 przeczytało książki autora
67 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Supermarine Spitfire. Historia – budowa - eksploatacja
Alfred Price, Paul Blackah
7,0 z 3 ocen
6 czytelników 1 opinia
2021
Narzędzia mroku: Historia walki radioelektronicznej
Alfred Price
7,8 z 12 ocen
34 czytelników 4 opinie
2006
D-Day Operacja Overlord. Od lądowania w Normandii do wyzwolenia Paryża
Alfred Price, Stephen Badsey
7,0 z 3 ocen
15 czytelników 1 opinia
1994
Najnowsze opinie o książkach autora
D-Day Operacja Overlord. Od lądowania w Normandii do wyzwolenia Paryża Alfred Price ![D-Day Operacja Overlord. Od lądowania w Normandii do wyzwolenia Paryża](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/133000/133577/352x500.jpg)
7,0
![D-Day Operacja Overlord. Od lądowania w Normandii do wyzwolenia Paryża](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/133000/133577/352x500.jpg)
Bardzo dobry album. Z tego co mi wiadomo istnieją dwie wersje obwoluty; widoczna tu z jeepem oraz druga, ze sceną lądowania w Normandii - w swoich zbiorach posiadam właśnie tą. Sam album jest świetnie przygotowany, zarówno pod względem merytorycznym jak i graficznym. Znajdziemy w nim masę map, zdjęć oraz plansz prezentujących umundurowanie i uzbrojenie obu walczących stron. Osoby zainteresowane tą tematyką będą z niego zadowolone.
Narzędzia mroku: Historia walki radioelektronicznej Alfred Price ![Narzędzia mroku: Historia walki radioelektronicznej](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/32000/32670/352x500.jpg)
7,8
![Narzędzia mroku: Historia walki radioelektronicznej](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/32000/32670/352x500.jpg)
Zupełnie przypadkiem udało mi się trafić bardzo udaną pozycję z kategorii, jak ją nazywam, około-wojenną. Książka Alfreda Price’a opisuje dzieje walki radioelektronicznej w okresie Drugiej Wojny Światowej i najlepszą recenzją jest tu opinia Roberta Cockburna ze „Słowa wstępnego”, który doskonale podsumował całość. Opowiadana historia prowadzi nas od lat trzydziestych minionego wieku i pokazuje jak wielki skok technologiczny został wymuszony przez wybuch wojny, który z kolei spowodował ogromny rozwój urządzeń oraz aparatury radarowej, nasłuchowej i zakłóceniowej. Gros fabuły zajmuje „niewidzialna” walka między Brytyjczykami, a Niemcami po obu stronach kanału La Manche o panowanie w eterze. Zmagania Stanów Zjednoczonych z prymitywnymi instalacjami Japończyków są jakby na marginesie i stanowią tylko dodatek.
Kilka wątków zwraca szczególną uwagę. Pierwszy to sam rodzaj działalności pracowników służb radioelektronicznych, którzy w początkowym okresie byli traktowani mało poważnie, a bywało, że wręcz niechętnie, ponieważ ich aktywność nie przekładała się w widoczny sposób na efekty na polu walki. Inną sprawą jest wykorzystywany sprzęt, który w normalnych warunkach potrzebowałby kilka razy więcej czasu, aby wejść do akcji, a w realiach wojennych ulegał on drastycznemu skróceniu (dotyczyło to każdego rodzaju wyposażenia, nie tylko radarów i radionamierników). Szybkość, z jaką zaradny przeciwnik potrafił podczas wojny zredukować wyniki osiągane przez urządzenia w czasie prób laboratoryjnych, stanowiła brutalne zaskoczenie dla jego konstruktorów. W toku działań wojennych naukowcy i inżynierowie zaczęli więc wykorzystywać całą swoją wiedzę, aby ochronić własne systemy oraz aby wykryć i wykorzystywać słabości systemów nieprzyjaciela.
Bardzo dużą zaletą jest przygotowanie techniczne autora, który potrafi rozłożyć na części każdy aspekt działania radaru i objaśnić je tak, że osoba zupełnie nie zorientowana w temacie radiolokacji go zrozumie. Ścisły, precyzyjny język ułatwia wyrobienie sobie poglądu na problematykę poruszaną przez książkę. Pewnym niedociągnięciem jest skupienie się na początkowych wersjach radarów naziemnych, które autor uważa za podstawę do dalszych rozważań (bardzo słuszne założenie) takich jak Freya, Seetakt czy Wurzburg, a dziwnie mało wspomina o dalszych wersjach rozwojowych jak Wassermann, Mammut czy Jagdschloss (są tylko nakreślone w ogólnikach). W pewnym momencie można więc „zgubić wątek” i dopiero uważna lektura dalszych rozdziałów pozwala na powrót go odzyskać. Nieco chaotyczne wtrącenia („co będzie omawiane w dalszej części”) i drobne błędy merytoryczne (podawanie zakresów częstotliwości w MHz przy zasięgu radarów rzędu setek kilometrów albo długości fali raz w nanometrach, a raz w mikrometrach) można wybaczyć, gdyż nie zaciemniają całości obrazu i nie wpływają negatywnie na odbiór.
Książkę można polecić dwóm grupom czytelników. Pierwsza – ta oczywista – to miłośnicy Drugiej Wojny, gdyż pomimo specyfiki opisywanych działań nie da się uniknąć nawiązań do walk i starć prowadzonych w Europie i na Pacyfiku (szczególnie operacji powietrznych). Druga zaś grupa to osoby gustujące w zakulisowych zagrywkach jak wywiad, kontrwywiad, operacje na tyłach, siły specjalne czy sabotaż. Z radiowcami sytuacja była bardzo podobna, gdyż najczęściej działali po omacku, a efekty ich poczynań nie zawsze były widoczne w sposób bezpośredni. Mimo wszystko, po sprawdzeniu się w akcji, stanowili cenny nabytek dla alianckich sił zbrojnych i zyskali należny im szacunek. Price wyraźnie podkreśla, że na zwycięstwo w wojnie złożył się zbiorowy wysiłek wielu formacji również takich, których działalność była owiana głęboką tajemnicą.