Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tom Egeland
3
5,8/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
89 przeczytało książki autora
56 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Strażnicy przymierza Tom Egeland
6,1
O ile "Spirala" przypadła mi do gustu, o tyle "Strażnicy Przymierza" niemiernie mnie zirytowali. Krótko mówiąc - książka jest tak przekombinowana, że wręcz męczy. Wiadomo - w każdej powieści przygodowej autor bawi się historią i dość dowolnie łączy ją z własnymi pomysłami. Egeland jednak przekroczył wcale nie delikatną granicę między tym co wymyślone, ale mniej, lub bardziej możliwe od tego co zmyślone i kompletnie nierealne.
Książkę, nie powiem, czyta się nawet lepiej niż "Spiralę", ale jest to powieść z gatunku idiotycznego bajdurzenia. Przeczytać można, ale w nadmiarze podobnych powieści "Strażnicy Przymierza" są bez szans.
Książkę oceniam na naciąganą czwórkę i zdaję sobie sprawę, że wielu innych czytelników się ze mną nie zgodzi:)
Spirala Tom Egeland
5,5
Książka przeczytana dawno temu, niemal wyłącznie w czasie powrotnego kursu do domu nocną linią 246 ze studenckiej pracy. Książka sympatyczna, ale bez fajerwerków tak typowych dla amerykańskich autorów książek przygodowo-awanturniczych. Największą wadą powieści jest irytujący główny bohater. Jest on rzeczywiście bardzo pokręconym albinosem (po kiego grzyba albinos?). A reszta książki?
Na pewno jest to rozrywką dla innego kalibru czytelników niż "Kod.." Dana Browna. Podobnie jak ten ostatni, autor bawi się historią Jezusa. Czy równie przekonywająco (lub w zależności od gustu - równie nieprzekonywająco)? Ocenić musi każdy czytelnik. Mi osobiście książka się podobała. Nie jest to co prawda kryminał, ale posiada to co bardzo cenię w skandynawskiej literaturze - powolne, spokojne tempo wydarzeń.
Ocena książki po kilku latach od przeczytania nie jest prosta. Osobiście "Spiralę" cenię bardziej od "Kodu" i dlatego daję uczciwą siódemkę.