Seria niefortunnych zdarzeń – ekranizacja
Historia trójki dzieci, którym wszystko układa się fatalnie. Pomimo uroku osobistego i inteligencji rodzeństwo Baudelaire wiedzie żywot pełen przykrości i łez. Tak zaczyna się książka „Seria niefortunnych zdarzeń”, którą Lemony Snicket otworzył swój cykl powieści. 13 stycznia w Netflixie miał premierę serial zrealizowany na ich podstawie. Oglądacie?
Seria niefortunnych zdarzeń to seria książek dla młodzieży autorstwa Daniela Handlera, ps. Lemony Snicket. Pierwszy tom cyklu, Przykry początek, został wydany w 1999 roku; ostatni, Koniec Końców, został wydany 13 października 2006 roku. Ponadto ukazała się książka pod tytułem Lemony Snicket: Nieautoryzowana Autobiografia, będąca zbiorem fikcyjnych dokumentów (zdjęć, listów, telegramów, cytatów, zapisów rozmów). W Wielkiej Brytanii i USA wydano „The Beatrice Letters”, zbiór korespondencji między Lemonym Snicketem a Beatrycze. „Rozdział czternasty” jest ostatnim rozdziałem księgi 13 i tworzy odrębną (12-stronicową) książkę.
Na podstawie serii powstał film Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń oraz serial Seria niefortunnych zdarzeń.
Od pierwszych stron tej książki, gdy dzieci bawią się na plaży i otrzymują tragiczną wiadomość, nieszczęście depcze im po piętach. Są jak magnesy przyciągające pecha. Bohaterami serii są sieroty Baudelaire: Wioletka, Klaus i Słoneczko. Na początku cyklu ich rodzice giną w pożarze, który strawił cały dom Baudelaire'ów. Po śmierci rodziców dzieci trafiły do ich jedynego krewnego (prawnuka kuzyna pradziadka ojca dzieci) – Hrabiego Olafa. Staje się on inicjatorem większości niefortunnych sytuacji, z jakimi przychodzi zmierzyć się dzieciom.
Autor na początku każdej książki uprzedza czytelników, że historia, którą opisał, nie będzie miała szczęśliwego zakończenia i odradza jej czytanie.
Od 13 stycznia 2017 na platformie Netflix emitowany jest serial amerykańskiej produkcji będący adaptacją filmową serii książek. W roli Lemony’ego Snicketa zagrał Patrick Warburton, w hrabiego Olafa wcielił się Neil Patrick Harris, w Klausa Baudelaire’a Louis Hynes, a w Wioletkę – Malina Weissman.
Obejrzyjcie zwiastun serialu:
Czytaliście książki serii? Oglądacie serial? Co jest lepsze: książka czy film?
komentarze [6]
Obejrzałam pierwszy sezon, moje dzieci też ... i jesteśmy pod wrażenie. Rewelacyjnie zrobiony, naprawdę!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Obejrzane!
No to, tak:
Jako całość podoba mi się(zmienię zdanie jeśli nie nagrają kolejnych sezonów). Tyle że brakuje mi trochę specyficznego klimatu książek i groteski, która wypływa z ekranu przy oglądaniu filmu(Carrey niezrównany). Miło jest widzieć, że twórcy poważnie traktują fabułę książki i nie tylko nie ucinają jej bez potrzeby, ale i urozmaicają(dobry w kręt z...
Jako osoba, która pochłonęła całą sagę daję serialowi szansę. Zaraz na początku widać, że ma bardzo dużą przewagę, bo występuje w nim Lemony Snicket, a jego wypowiedzi były równie ważne jak wydarzenia z życia rodzeństwa. Choć muszę przyznać, że Jim Carrey był idealny w swojej roli, Neil Patrick Harris też daje radę i co najważniejsze widać, że go ta rola cieszy. Nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNo, nie wiem... Znam film (poza książkami, oczywiście) - bardzo trudno mi sobie wyobrazić kogoś, kto da radę dorównać Jimowi Carreyowi w roli hrabiego Olafa. Zresztą Klaus i Wioletka też byli w tym filmie bardzo fajni. Te postaci już zawsze będą dla mnie takie, nie inne. Chyba sobie odpuszczę.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Obejrzę bezapelacyjnie!
Uwielbiam klimat serii i jej wyjątkową narrację, chciałabym się dorwać do "Nieautoryzowanej autobiografii(...)", ale nigdzie jej nie ma😞.
Jedyne co mnie wkurza, to ciągły brak odpowiedzi, ale to jest wpisane w zamysł twórcy, więc jakoś sobie z tym radzę.