cytaty z książek autora "Ruth Mazo Karras"
Panował zwyczaj, że prawosławni kapłani wstępowali w związki małżeńskie przed uzyskaniem święceń. Jeśli woleli żyć w celibacie, to zostawali mnichami. Aktywność seksualna, bądź abstynencja, nie była na Wschodzie aż tak istotną częścią tożsamości, nie odgrywała też także szczególnie ważnej roli w rozgraniczeniu świeckich i kleru, jak to miało miejsce na Zachodzie. Duchowieństwo wschodnie nie przejawiało tak silnej obsesji na tle seksualności, jak Kościół zachodni. Okoliczności te znacznie wpływały na podejście do kobiet oraz do relacji społecznych między płciami w ogóle.
Nie mniej jednak ogólny obraz wczesnośredniowiecznego Kościoła, jaki rysuje się przed naszymi oczami, to widok instytucji usiłującej narzucić całemu społeczeństwu, od arystokracji po najniższe jego warstwy, własne reguły moralności.
Zaskakujące może się wydać, że Kościół zachodni nie był szczególnie gorącym orędownikiem idei białego małżeństwa. Postawa taka zapewne wynikała z obaw, iż mogło się ono przyczynić do zatarcia różnic między klerem a laikatem i pozbawić przywileju wyjątkowego statusu świętości związanego z przestrzeganiem zasady czystości seksualnej.
Podobnie jak na łacińskim Zachodzie, również na bizantyńskim Wschodzie używano języka, który dla współczesnego odbiorcy wyrażałby seksualne pożądanie, a tymczasem był wykorzystywany w celach religijnych i stosowany głownie z zamiarem wyrażenia żarliwej miłości do Boga.
Sodomia rozumiana jako akt seksualny dwóch mężczyzn była kojarzona przez cały okres średniowiecza ze stanem duchownym. Celibat zwiększał podatność na takie zachowania, zapewne gównie dlatego, że środowisko klasztorne stwarzało taką możliwość i zachęcało do zadzierzgnięcia szczególnie bliskich związków między mężczyznami. Duchowni i mnisi byli wyszydzani nie tylkok za heteroseksualne przygody miłosne, lecz również za skłonność do młodych chłopców.
Wielu ludzi artykułuje własne poglądy dotyczące praktyk seksualnych, uważając je za tradycyjne, jednak swoje ciągoty do tradycji często opiera na nierealnym marzeniu o powrocie do wyidealizowanej przeszłości, oderwanej od rzeczywistej wiedzy o postawach i obyczajach epoki, za ktró©ą sami tęsknią.