cytaty z książek autora "Debra Dean"
- Patrz(...). Czyż nie jest piękny?
- Co takiego?(...)
- Wszystko, proszę pani. Właśnie to było takie dziwne. Z tamtego miejsca jest kapitalny widok na cieśniny, ale ona pokazywała mi dosłownie wszystko, rozumie pani? Uschłe drzewo za domem, promienie słońca wpadające przez szczeliny nad garażem. Wszystko (...) Jakby mówiła, że wszystko jest piękne. (...) Trzeba było ją widzieć(...). Ona pokazywała mi świat.
(...) tajemnica, jaką stanowi drugi człowiek, tym bardziej się pogłębia, im dłużej mu się przyglądać.
To okropne mieć jakichś bliskich, ludzi, z którymi jest się związanym takimi więzami, że ich ból staje się twoim. Choć Marina nie żywi dla wujka Wiktora zbyt ciepłych uczuć, czuje wobec niego zobowiązanie silne niczym miłość. Są wzajemnie związani. Kieruje nią to samo poczucie obowiązku, jakie przez całe życie wyznaczało jego zachowanie względem niej, kazało mu przyjąć ją pod swój dach i utrzymywać, wbrew własnym obawom. Kazało przydzielać siostrzenicy większe porcje chleba przy posiłkach, mimo że sam marniał z głodu. Może to właśnie jest miłość.
Co jeszcze potrafi wzruszać? Bo już nie śmierć - ona spowszedniała. Potrafi wzruszać widok samotnej mewy, zrywającej się bez wysiłku z ulicznej latarni. (...) Potrafi wzruszać odkrycie, że wciąż jeszcze istnieje piękno na tym świecie.
Jutro przyjdzie, niezależnie od tego, czy jesteśmy na nie gotowi, czy nie.