Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać339
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Carlo Climati
3
5,4/10
Pisze książki: nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,4/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
25 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Ekstremalne zabawy młodych. Moda, hobby i pragnienie przekraczania wszelkich granic.
Carlo Climati
8,5 z 2 ocen
10 czytelników 0 opinii
2007
Dzieci nocy. Dyskoteki, ecstasy i alkohol. Nowe rodzaje samotności czy ciemność wymagająca rozjaśnienia?
Carlo Climati
4,3 z 3 ocen
14 czytelników 1 opinia
2003
Młodzi i ezoteryzm. Magia, satanizm i okultyzm - oszustwo ognia, które nie spala
Carlo Climati
3,5 z 8 ocen
19 czytelników 1 opinia
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Dzieci nocy. Dyskoteki, ecstasy i alkohol. Nowe rodzaje samotności czy ciemność wymagająca rozjaśnienia? Carlo Climati
4,3
Spodziewałam się czegoś całkiem innego.Dostałam książkę wychwalającą Kościół . Kościół i Bóg jako dobro najwyższe. W każdym rozdziale ukazany był inny przypadek nocnego życia i autor w każdym takim rozdziale ukazywał ,że wszystko prowadzi do zła,wszystko jest złe i tylko wiara nas uratuję. Dla mnie jako osoby niewierzącej było to strasznie irytujące,bo czułam się atakowana przez autora z każdej strony tą wiarą.
Opisany był problem ubóstwa, głodu w krajach Afryki i że nasz konsumpcjonizm nie pozwala nam pomagać głodującym i opisane były statystyki ile wydawane jest na to,tamto ,ale nie ukrywajmy jaka INSTYTUCJA zarabia najwięcej- Kościół. Kościół jest najlepszą maszynką do nabijania miliardów rocznie. Jakby choć jeden z tych grubych szych postawionych w Watykanie zgodził się sprzedać swoje błyskotki, samochody i przeznaczyły to na głodujące dzieci ,to może problem ten by się zmniejszył,ale co ja tam mogę wiedzieć.
Jak dla mnie słaba i każdy kto myśli i nie daję się zwariować w dzisiejszym świecie pieniądza ,mógłby napisać taką książkę. Nic specjalnego,więc ocenię ją słabo.