Najnowsze artykuły
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
- ArtykułyBracia Grimm w Poznaniu. Rozmawiamy z autorkami najważniejszego literackiego odkrycia tego rokuKonrad Wrzesiński2
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać5
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mark Frutkin
1
5,2/10
Pisze książki: literatura piękna
autor trzech tomów poezji i sześciu powieści, wychowanek jezuickiej szkoły dla chłopców, studiował w Rzymie i na Uniwersytecie im. Ignacego Loyli w Chicago. Po studiach uczył geografii, historii, sztuki i muzyki w szkole w Cleveland. Doskonale radził sobie z dziećmi, jednak nie mógł znaleźć wspólnego języka z wymagającymi, surowymi polskimi zakonnicami, które prowadziły szkołę i wrócił do Kanady. Mimo katolickiego wychowania pisarz przeszedł na tybetański buddyzm.
Mark Frutkin mieszka wraz z żoną i synem w Ottawie, w Kanadzie.http://
Mark Frutkin mieszka wraz z żoną i synem w Ottawie, w Kanadzie.http://
5,2/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
11 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Święty alchemik Mark Frutkin
5,2
Historia dwóch księży żyjących w różnych czasach. Fabrizio Cambiati jest zielarzem, lekarzem i można się pokusić o stwierdzenie, iż także alchemikiem natomiast Michele Archenti, tzw "adwokat diabła" z Rzymu, zajmuje się weryfikowaniem kandydatów na świętych. Michele ma za zadanie zdecydować, czy Fabrizio, żyjący 76 lat wcześniej, może zostać ogłoszony świętym. Rozpoczyna śledztwo poszukując wszelkich informacji mogących wpłynąć na ostateczną decyzję dotyczącą świętości Fabrizia, co do której mieszkańcy jego miasteczka nie mają żadnych wątpliwości. W trakcie śledztwa Michele toczy walkę z samym sobą dotyczącą wiary, człowieczeństwa, miłości i cielesności. Książkę oceniam pozytywnie jednak momentami brakowało mi bardziej szczegółowych opisów konkretnych zdarzeń z życia zarówno Fabrizia jak i Michele'a.