cytaty z książek autora "Robin Dreeke"
- To co mi radzisz?
- Zachowaj zdrowy rozsadek i nie oceniaj jego opinii na twój temat ani na temat innych. Przełam lody. I bądź miły, to najważniejsze. Zawsze bądź miły. Mili faceci zawsze do czegoś dochodzą. I jeszcze najważniejsze. Nie pytaj co może zrobić dla ciebie. Spytaj, co ty możesz zrobić dla niego.
Przewidywanie czyjegoś zachowania to nie fizyka kwantowa, lecz nauka społeczna. Musisz tylko napisać właściwe równanie – stosując logikę, strategię, sceptycyzm, spostrzegawczość – i nie zapominać, że prawda czasami bywa nieprzyjemna, a mimo to nie można zamykać na nią oczu.
Najszczęśliwsi są ludzie, którzy mają dobre stosunki z innymi. Szczęśliwcy otoczeni szerokim gronem przyjaciół i znajomych, z którymi łączy ich głęboka więź, zwykle wiodą bardziej radosne życie niż ci, którzy postawili na wartości materialne.
Zaufanie wprowadza spokój, jest twórcze, pobudza do działania i łączy narody. Znajduje się na szczycie hierarchii pozytywnych uczuć, będąc aktywnym wyrazem miłości, której zresztą często towarzyszy.
Ego wpływa na wiele płaszczyzn kontaktów międzyludzkich, jeśli nie na wszystkie. Ludzie mają genetycznie zakodowane skupianie się na sobie, czyli egocentryzm jest wrodzony, bo pozwala przetrwać.
Wielu wiarygodnych ludzi jest zdania, że trzeba pracować inteligentniej, a nie ciężej, jednak znakomita większość spośród nich wierzy, że najlepiej połączyć jedno i drugie.
Zaufanie to przewidywalność, nie moralność.
Bądź sobą" - co za przereklamowane stwierdzenie. Jeśli na spotkaniu nie potrafisz pokazać się z najlepszej strony, to lepiej zostań w domu. (s. 29).
Można kogoś lubić i wcale mu nie ufać, a można też komuś ufać, wcale go nie lubiąc. (s. 35).
Ludzie najczęściej zachowują się w sposób nieprzewidywalny nie dlatego, że nie chcą postępować przewidywalnie, lecz dlatego, że nie potrafią. (s. 41).
Odrobina spieprzenia nie zaszkodzi, bo sprawia, że zachowujemy ostrożność. Jednak kiedy zanadto skupiasz się na własnych wadach, inni to wyłapują i przestają ci ufać. (s. 44).
Niektórzy ludzie unikają wchodzenia w sojusze, bo nadal wierzą w przysłowiową jednoosobową armię. Ale ta jednoosobowa armia niemal zawsze dostaje baty od armii dwuosobowej. Armia trzyosobowa dokopie armii dwuosobowej. I tak dalej. (s. 46-47).
Mądrym posunięciem jest podtrzymywanie znajomości nawet wtedy, gdy główny jej powód minął. (s. 48).
Pomocne, pozytywne zachowania są zaraźliwe, a najlepiej je rozpowszechniać za pomocą słów. (s. 51).
Przeżyją nie ci silni, młody przyjacielu, ale ci przebiegli. (s. 54).
(...) nie rozwiązywać problemu, dopóki nie zyska się pewności, że problem naprawdę istnieje. (s. 68).
Manipulacje, zwodzenie i pokusy spotykamy wszędzie. (s. 92).
Agenci powinni zjawiać się pierwsi, by zapewnić sobie kontrolę nad spotkaniem. (s. 108).
Agenci się nie przejmują. Myślą. (s. 106).
Bądź sobą. To nic niebezpiecznego - chyba że jesteś palantem. (s. 119-120).
Nie mów, że to niemożliwe. Powiedz, ile mnie to będzie kosztować. (s. 141).
Władza ma to do siebie, że - jak na ironię - wzrasta wtedy, kiedy wcale o to nie zabiegasz. (s. 142).
Chcielibyśmy polegać na osobach kompetentnych (lecz niezaangażowanych) lub zaangażowanych (lecz niekompetentnych). W prawdziwym świecie to niemożliwe, a innego świata nie mamy. (s. 143).
Na nieszczęście każda nowa forma weryfikowania informacji sprawia, że pojawiają się sposoby jej obejścia. (s. 144).
Człowiek jest jak "Titanic": wielki statek z małym sterem. Usiłujemy obrać prosty kurs, jedak częściej po prostu płyniemy do przodu, niż utrzymujemy stabilny, pewny kierunek. (s. 146).
Przeważnie osobom zaangażowanym łatwiej nadrobić brak kompetencji, niż tym kompetentnym pokonać brak zaangażowania. (s. 147).
Frank Pacetta: "Nie dawaj ludziom kopa na bruk, dawaj im kopa w górę!". (s. 149).
Zawsze dobrze, kiedy szef przyznaje, że popełnił kilka błędów. Zawsze dobrze, kiedy szef przynaje się do błędów, ale jeszcze lepiej, kiedy ich nie popełnia. (s. 155).
Z reguły osoby otoczone nieprzyjaciółmi same są swoimi największymi wrogami, nie wierzą w siebie, a wrogowie są zastępczym odbiciem ich samych. (s. 163).