Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Panią Lidię oraz Pana Pawła uwielbiam za to, że pokazują świat takim jakim jest, bez zbędnego upiększania. I taka też jest ich książka. Znajdziecie w niej sporą dowkę informacji o Stanach, opisy ciekawych miejsc, wyjątkowych sytuacji oraz kulisy pracy dziennikarskiej. Czyta się ją bardzo dobrze, nie ma tu miejsca na nudę. Dodatkiem jest wkładka z pięknymi zdjęciami. Co dla mnie najważniejsze - Autorzy pokazują, że warto mieć marzenia, bo one się spełniają. Zdecydowanie polecam.

Panią Lidię oraz Pana Pawła uwielbiam za to, że pokazują świat takim jakim jest, bez zbędnego upiększania. I taka też jest ich książka. Znajdziecie w niej sporą dowkę informacji o Stanach, opisy ciekawych miejsc, wyjątkowych sytuacji oraz kulisy pracy dziennikarskiej. Czyta się ją bardzo dobrze, nie ma tu miejsca na nudę. Dodatkiem jest wkładka z pięknymi zdjęciami. Co dla...

Z Alaską spotkałam się wcześniej w książce Oli i Karola Lewandowskich "Busem przez świat. Alaska i Kanada" oraz powieści "Wielka samotność" Kristin Hannah. Obie powyższe pozycje zachęciły mnie do dalszego poznawania tego amerykańskiego stanu, zatem chętnie sięgnęłam po ksiażkę Pana Damiana, tym bardziej, że w Polsce mało jest pozycji o tej tematyce.
"Alaska. Przystanek na krańcu świata" ma dużo informacji o rdzennej ludności (co uwielbiam), piękne zdjęcia, wiele inspiracji do własnych podróży, fajne anegdotki, a wszystko to jest opisane ciekawym i zwięzłym językiem, bez zbędnego "lania wody". Podobało mi się to, że zostały pokazane plusy, a także minusy mieszkania w tym regionie świata. Książka ma również dużą wartość edukacyjną, bo wielu problemów - społecznych, historycznych, jaki i gospodarczych stanu nie zdawałam sobie wcześniej sprawy.
Z całą pewnością Pan Damian zafascynował mnie Alaską i jestem przekonana, że kiedyś tam pojadę - opisy przyrody zdecydowanie zachęcają, aby zobaczyć wszystko na własne oczy. Życzę sobie (innym oczywiście również), aby powstawało więcej tak świetnych pozycji o różnych zakątkach świata!

Z Alaską spotkałam się wcześniej w książce Oli i Karola Lewandowskich "Busem przez świat. Alaska i Kanada" oraz powieści "Wielka samotność" Kristin Hannah. Obie powyższe pozycje zachęciły mnie do dalszego poznawania tego amerykańskiego stanu, zatem chętnie sięgnęłam po ksiażkę Pana Damiana, tym bardziej, że w Polsce mało jest pozycji o tej tematyce.
"Alaska. Przystanek na...

Pomysł na fabułę fajny, ale styl pisania (a raczej tlumaczenia) tragiczny. Niesamowicie drażniły mnie użyte potoczne wyrażenia. Może jestem "za stara" na tego typu literaturę.

Pomysł na fabułę fajny, ale styl pisania (a raczej tlumaczenia) tragiczny. Niesamowicie drażniły mnie użyte potoczne wyrażenia. Może jestem "za stara" na tego typu literaturę.