Aktywność użytkownika illmonte
Bardzo polubiłam główną bohaterkę Idę tutaj, bo wcześniej nie zasłynęła jako leniwa siostra utyranej Gabrieli (w Kwiecie Kalafiora), ani specjalnie później, jako porywcza, nieuważna matka trójki dzieci (poza Józinkiem, któremu jakoś szczególnie czas słowny był poświęcany). Kibicowałam jej ...
RozwińJedna z dwóch książek Jeżycjady, której nie polubiłam i czytałam nieuważnie. Ale mam ochotę wrócić, by sprawdzić czy i w jakim stopniu faktycznie było widać to co później wyszło w sprawie Janusza Pyziaka (charakter) i kto to tam sugerował. Natomiast stowarzyszenie młodzieżowe - nie przekon...
RozwińAleż mnie ta tytułowa Kłamczucha na początku irytowała. Lecz pięknie książka wciągnęła, pewnie przez błyskotliwe opisy. Nadal zbrakło mi co prawda większego wymiaru "palca sprawiedliwości" wobec Anieli, zwłaszcza gdy sprawy dotyczą jej powiedzmy zobowiązań i umów wobec tzw. dobrych ludzi. ...
RozwińOd tej książki rozpoczęłam czytanie Jeżycjady, a dopiero w wieku późnym i aż mi teoretycznie wstyd, że ni hu hu wcześniej znałam. Styl pisania, dowcip, upodobałam. Nawet poprawność moralną (z myślą o córce, mam nadzieję przyszłej czytelniczce). Ale bardzo mi szkoda, że Żakowie nie zagościl...
Rozwiń