cytaty z książki "Zniewolone dzieciństwo. Ukryte źródła tyranii"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kiedy się dziecko wychowuje, uczy się je wychowywać. Kiedy prawi się mu morały, uczy się ono prawić morały, kiedy się mu wymyśla, uczy się wymyślać, kiedy się je wykpiwa, uczy się wykpiwać, kiedy się je upokarza, uczy się upokarzać, kiedy się je duchowo zabija, uczy się zabijać. Pozostaje mu tylko do wyboru, czy zabijać siebie, czy innych, czy też i siebie, i innych.
Pełne podporządkowanie dzieci woli dorosłych zaowocowało (...) gotowością młodego człowieka, z chwilą gdy opuszczał dom rodzicielski, do podporządkowania się komukolwiek innemu.
Zdolność do stawiania oporu otaczającej nas rzeczywistości nie zależy głównie od stopnia inteligencji, ale od dostępu do swego prawdziwego ja.
Do swego rozwoju każde dziecko potrzebuje traktowania go z szacunkiem przez bliskich, tolerancji dla swoich uczuć, wrażliwości na swoje potrzeby i braki oraz wewnętrznej niezależności własnych rodziców, których własna wolność - nie zaś przepisy pedagogiczne - zakreśla naturalne granice dla zachowań dziecka.
Udawanie wydaje się uniwersalną metodą sprawowania władzy, także i w pedagogice.
Nakazy moralne i wypełnianie obowiązków są jak protezy, które stają się konieczne, gdy brak czegoś zasadniczego. Im skuteczniejsze okazało się spustoszenie uczuć w dzieciństwie, tym większy musi być arsenał broni intelektualnej i tym większe zapasy protez moralnych, gdyż nakazy moralne i świadomość obowiązku nie są żadnymi źródłami siły, nie stanowią żyznego gruntu dla prawdziwie ludzkich uczuć. W protezach nie płynie krew, można je kupić i mogą służyć różnym właścicielom. Co jeszcze wczoraj uchodziło za dobre, może nazajutrz, zależnie od decyzji rządu czy partii, uchodzić za złe, zabronione i odwrotnie.
Można się tylko z tym pogodzić i żyć prawdą o swojej przeszłości albo kazać za nią cierpieć innym.
Gdyż ludzka dusza jest w istocie niezniszczalna i potrafi do ostatniego tchu odradzać się na nowo dzięki prawdzie.