cytaty z książki "Pochowaj me serce w Wounded Knee"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Biali zawsze starali się zmusić Indian do zrezygnowania z ich własnego sposobu życia i przyjęcia sposobu życia białych; do ciężkiej pracy na roli, którą sami się zajmowali - ale Indianie nie potrafili tego i nie chcieli...
Gdyby Indianie próbowali zmusić białych do przyjęcia swojego życia, biali stawialiby opór, i tak samo rzecz się miała z Indianami.
~Wamditanka (Wielki Orzeł) z plemienia Siuksów Santee.
Ta wojna nie zrodziła się tu, w naszym kraju, została do nas przywieziona przez dzieci Wielkiego Ojca, które przyszły tu, by odebrać nam naszą bezcenną ziemię i by czynić tu wiele zła... Ta wojna została spowodowana rabunkiem - rabunkiem naszej ziemi.
Chivington wybuchnął gniewem i przystawił pięść do twarzy porucznika Cramera:
Do diabła z każdym, kto sympatyzuje z Indianami! - krzyczał. - Przybyłem tu, by zabijać Indian, i jestem przekonany, że stosowanie wszystkich możliwych środków w tym celu jest słuszne i zgodne z honorem.
Biali patrzyli na wszystko z jednej tylko strony. Chcieli zadowolić siebie. Mówili wiele rzeczy, które nie były prawdą. Mówili tylko o swoich najlepszych czynach. I mówili o najgorszych czynach Indian.
~Żółty Wilk z plemienia Nez Percé.
Wykorzystanie starego wroga, żelaznego konia, jako środka transportu było dla Indian wielkim przeżyciem. Omaha (miasto nazwane słowem indiańskim) robiło wrażenie roju białych ludzi, a Chicago (również nazwa indiańska) przerażało hałasem i zamieszaniem oraz budynkami, które wydawały się sięgać nieba. Biali ludzie przypominali koniki polne, poruszające się w pośpiechu, choć nie wyglądało, żeby docierali do miejsc przeznaczenia.
Wynkoop musiał błagać gubernatora, by zechciał spotkać się z Indianami.
Ale co zrobię z 3. pułkiem Colorado, jeśli zawrę pokój? - zapytał Evans. - Żołnierze są wyszkoleni, by zabijać Indian, i muszą ich zabijać.
Wyjaśnił Wynkoopowi, że z Waszyngtonu dostał pozwolenie na wyszkolenie nowego oddziału dlatego tylko, że przysięgał, że było to konieczne ze względu na wrogość Indian. Jeżeli zawrze pokój, politycy z Waszyngtonu oskarżą go o złą ocenę sytuacji. Evans był pod presją mieszkańców Colorado, którzy chcąc uniknąć powołania do wojska w 1864 roku woleli raczej walczyć w regularnych umundurowanych oddziałach przeciwko niewielu źle uzbrojonym Indianom, niż brać udział w wojnie z konfederatami toczącej się na wschodzie.
Gdy przedstawiono go Sheridanowi, oczy Tosawiego zabłysły. Wymienił swoje imię, a następnie dodał łamaną angielszczyzną trzy słowa: "Tosawi dobry Indianin".
Wtedy generał Sheridan wypowiedział swoje nieśmiertelne zdanie: "Jedyni dobrzy Indianie, jakich kiedykolwiek widziałem, byli martwi".
Porucznik Charles Nordstrom, który był przy tym obecny, zapamiętał te słowa i przekazał je dalej. Tak powstało słynne amerykańskie powiedzenie: "Dobry Indianin, to martwy Indianin".
Ten exodus z ziemi ojców jest nie tylko interesujący, ale i wzruszający. Walczyli z nami dzielnie całymi latami; bronili swych gór i wspaniałych kanionów z bohaterstwem, które dla każdego narodu byłoby powodem do dumy, ale gdy w końcu przekonali się, że ich przeznaczeniem, tak samo jak przeznaczeniem ich braci, jest ustępowanie przed niepowstrzymanym parciem naprzód naszej rasy, złożyli broń i jako bohaterowie mający prawo do naszego podziwu i szacunku przyszli do nas, ufając naszej wielkoduszności i czując, że jesteśmy zbyt potężni i zbyt sprawiedliwi, aby za to zaufanie odwzajemnić im się podłością lub zaniedbywaniem ich potrzeb. Wierzą oni, że skoro poświęcili dla nas swój piękny kraj, swoje domy i sposób życia, nie odpłacimy im - jak skąpcy - nędznym wynagrodzeniem za to, co zarówno w ich, jak i w naszej ocenie jest królewskim dziedzictwem.
Zbyt często tak się dzieje - powiedział Crook - że gazety na terenach przygranicznych... rozpowszechniają różnego rodzaju przesadne lub błędne wiadomości o Indianach, które następnie są powtarzane w prasie o większym zasięgu w innych częściach kraju, gdy jednocześnie indiańska wersja tych samych wydarzeń rzadko kiedy jest znana. W ten sposób ogół ludności jest wprowadzany w błąd. Następnie, gdy nowe rozruchy stają się przedmiotem powszechnego zainteresowania, potępia się jedynie zbrodnie i okrucieństwa popełniane przez Indian, podczas gdy osoby, których niesprawiedliwe postępowanie jest powodem tych zbrodni, uchodzą odpowiedzialności i stają się najgłośniejszymi oskarżycielami. Nikt nie wie o tym lepiej niż Indianie i dlatego nic dziwnego, że nie widzą oni sprawiedliwości w poczynaniach rządu, który ich karze, a białym pozwala ich dowolnie ograbiać.