Pisarz urodzony w Kitchener w kanadyjskiej prowincji Ontario. Obecnie mieszka i tworzy w Ithaca w stanie Nowy Jork. Obywatel Kanady i USA. Laureat licznych nagród za opowiadania publikowane w periodykach literackich i antologiach. Karierę pisarską łączy z działalnością dydaktyczną – prowadził zajęcia z „kreatywnego pisania” na kilku amerykańskich uniwersytetach i college'ach.http://alexizentner.com/
Narratorem jest Stephen, który po wielu latach nieobecności powraca do Sawgamet, małego miasteczka zatopionego w mrocznym, kanadyjskim lesie. Miasteczka, które targane jest ekstremalnymi, północnymi zimami. W tym miejscu się urodził i wychował. Opowiada nam historię swojego życia, swojej rodziny, aż do młodości dziadka, który jako nastoletni chłopak samotnie przemierzał lasy w poszukiwaniu złota i pewnego dnia postanowił założyć osadę Sawgamet. Snuje opowieść o losach ludzi żyjących w tym zimnym, tajemniczym miejscu pełnym niewytłumaczalnych zjawisk, w którym kątem oka można dostrzec tajemnicze cienie. Opowiada też o dwoistej naturze dzikiej przyrody, która potrafi bardzo szczodrze obdarzyć swoich mieszkańców, a chwilę później wszystko im odebrać.
Jeśli spodziewacie się znaleźć tutaj horror i oczywistą grozę to niestety, tutaj ich nie znajdziecie. Mimo to na każdej stronie wieje niepokojem i tajemnicą, co niejednego czytelnika przyprawi o gęsią skórkę. Indiańskie legendy, gęsty, nieprzenikniony las i kilkumetrowe czapy śniegu, a to wszystko otoczone niewytłumaczalnymi zdarzeniami przytrafiającymi się mieszkańcom Sawgamet od pokoleń. Narracja może się wydawać pozornie pogmatwana. Bohater płynnie przeskakuje w czasie w swojej opowieści. Wszystko to sprawia, że historia ta staje się niemal oniryczna.
Pełna opinia na blogu, zapraszam: https://klaudynaczyta.pl/dotyk-alexi-zentner/
Opowieść o ciężkim życiu w cieniu kanadyjskiej puszczy, opowieść trochę baśniowa, magiczna. Życiem bohaterów rządzi puszcza, ciężkie zimy i tajemnicze stworzenia, codzienność jest trudna i brutalna... Książkę przeczytałam szybko, moim zdaniem świetnie nadaje się na samotne i chłodne wieczory, jeśli tylko czytelnik lubi lekko baśniowy klimat.