cytaty z książek autora "Julie Orringer"
Ale to boli, gdy człowiek nagle zobaczy, kim jest naprawdę.
A żył już dość długo i napotkał w życiu tyle trudności, by wiedzieć, że człowiekowi rzadko udaje się zrealizować plany.
Jakie to dziwne, (...) że wojna może skłonić człowieka, by wbrew własnej woli wybaczył osobie, która na to nie zasługuje, tak jak może zmusić go do zabicia osoby, do której wcale nie czuje nienawiści.
Skończyły się ich wakacje. Zbliżał się wrzesień. Czuł to, gdy szedł w stronę domu po Pont Marie, niosąc walizkę z ubraniami na dwanaście dni. Wrzesień wysyłał już Paryżowi swoje pierwsze zimne prądy, czerwony odcień zapachu palonych traw. Wiatr niósł go wzdłuż Sekwany jak zapach perfum dziewczyny, która właśnie wchodzi na przyjęcie. Jej obuta w satynowy pantofelek stopa jeszcze nie przekroczyła progu, ale wszyscy już wiedzą, że zaraz się zjawi. Za chwilę wejdzie. Cały Paryż zdawał się wstrzymywać oddech w oczekiwaniu.
Miasto bez teatru jest jak przyjęcie bez konwersacji.
O, wdzięczności nie wyrażą słowa
za to, co mi dałeś, sobie zostawiajac
skrzydła i siłę rozumu
oraz imię, które inni opiewać będą .
Każdy budynek kryje w sobie tę milczącą matematykę, mrowie cyfr uwięzionych w konstrukcjach .
Niesprawiedliwe jest to, że niektórzy muszą pracować, a inni nie.
Wrzesień wysyłał już Paryżowi swoje pierwsze zimne prądy, czerwony odcień zapachu palonych traw. Wiatr niósł go wzdłuż Sekwany jak zapach perfum dziewczyny, która właśnie wchodzi na przyjęcie. Jej obuta w satynowy pantofelek stopa jeszcze nie przekroczyła progu, ale wszyscy już wiedzą, ze zaraz się zjawi. Za chwilę wejdzie. Cały Paryż zdawał się wstrzymywać oddech w oczekiwaniu".
Miał niewielki wpływ na cokolwiek; był cząstką życia,drobiną ludzkiego kurzu (...)
Życie to życie. Nie da się ocenić, które jest cenniejsze.