cytaty z książki "Wyp***dalać! Historia kobiecego gniewu"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Badania pokazują, że o ile Polki wierzą w siostrzeństwo pomiędzy kobietami zaprzyjaźnionymi i prowadzącymi podobny styl życia, o tyle znacznie trudniej szukać przejawów takiego podejścia wśród kobiet o różnym stopniu zamożności, mających inne pochodzenie etniczne czy inną orientację seksualną.
Bardzo często, gdy tylko okazywałam złość, słyszałam, że histeryzuję, biorę wszystko zby poważnie, nie mam poczucia humoru, jestem zbyt wrażliwa i z taką wrażliwością nie poradzę sobie w świecie. Te przekazy osaczały mnie z każdej niemal strony. Wolałabym, żeby ktoś powiedział mi wtedy, że jeśli czuję złość, to najprawdopodobniej jest ona uzasadniona. Że to ważny sygnał, na który powinnam zwrócić uwagę. Że jeśli ktoś przekracza moje granice, a we mnie rodzi się gniew, mam prawo go wyrazić i oczekiwać, że zostanie potraktowany poważnie, z należytą uwagą.
Ten gniew kumulował się przez lata rządów pis, ale sięgał znacznie głębiej w przeszłośc. Z całą pewnością aż do momentu zawarcia "kompromisu", lecz przecież to również nie był jego początek. Ten gniew - związany z doświadczaną na wielu polach dystryminacją - jest w pewnym sensie genetyczny i genealogiczny, przekazywany z pokolenia na pokolenie.
Kiedy już przerobimy lekcje zakorzenione w doświadczeniach poprzednich pokoleń, musimy wykonać kolejną pracę - zadbać o to, aby przyszłe generacje nie wchodziły w te same koleiny przemocy, dyskryminacji, ale również odcięcia od emocji. Jeśli chcemy, by nowa rzeczywistość zaczęła nabierać realnych kształtów, musimy zacząć wychowywać dzieci inaczej niżdo tej pory - w uznaniu dla autentyczności, a nie tłamszących stereotypów płciowych.
Funkcjonowanie w kraju, w którym przez obowiązujące prawo ciąża może zagrażać naszemu zdrowiu, a nawet życiu - co lata temu pokazała sprawa Alicji Tysiąc, a później Izabeli z Pszczyny i kolejnych kobiet, które zmarły już po wyroku przyłębskiej - może mieć olbrzymi, choć rzadko opisywany wpływ na nasze odczuwanie, na nasze obawy i lęki kłębiące się pod skórą, na nasze zdrowie psychiczne, na nasz stosunek do włąsnego ciała, na nasze podejście do relacji.
Złość może być naszą najlepszą sojuszniczką podczas zwijania planszy i porzucania zasad gry w dotychczasowy świat.
Niemożność wyrażenia smutku, rozmawiania o nim i proszenia o pomoc bardzo często sprawia, że mężczyźni mający problemy ze zdrowiem psychicznym nie szukają wsparcia psychologicznego. Odzwierciedlają to liczne statystyki - między innymi dane Światowej Organizacji Zdrowia, które pokazują, że na 15 osób, które codziennie popełniają w polsce samobójstwo, aż 12 to mężczyźni.
Wytatuowałyśmy gniew na naszych ciałach, by już nigdy nie stracić z nim kontaktu.
(...) osiemdziesiąt sześć procent maturzystek w polsce nigdy nie słyszało o kobiecie naukowczyni! Jak więc uwierzyć, że można odnosić sukcesy w obszarze naukowym, jeśli nie zna siężadnego pozytywnego przykładu?
Nastolatkom mówi się, że ich złość to po prostu efektu buzujących hormonów, a dorosłym kobietom nadal sugeruje się, że pewnie mają okres albo PMS.
Zgodnie z badaniami IPSOS 84% kobiet w polsce doświadczyło molestowania w miejscach publicznych raz lub wielokrotnie. Z kolei z badań Fundacji STER wynika, że 7 na 10 kobiet doświadczyło werbalnego molestowania seksualnego.
Milczenie nie uchroni przed przemocą ani nas, ani nikogo innego. Ekspresja złości może natomiast prowadzić do szeregu zmian w świadomości i na świecie.
To smutne, że męskie postaci są w naszej kulturze powszechnie znane, a historie silnych kobiet są zakopywane coraz głębiej.
Wściekłość wypełniała całe moje ciało, gdy oglądałam zdjęcia i nagrania z polskich miasta, choćb z wrocławia, gdzie zamaskowani mężczyźni atakowali protestujące kobiety. Czy to nie ci sami mężczyźni jeszcze nie tak dawno dumnie ogłaszali, że będą bronić "swoich" kobiet przed uchodźcami, którzy przyjeżdżają do polski(...)?
Już w grudniu 2020 roku padł rekordowy wynik - 66% Polek i Polaków za aborcją do dwinastego tygodnia ciąży (w tym aż 79% w grupie(...)między 18-29 rokiem życia(...).
Mój gniew eksplodował, gdy na placu powstanców warszawy policja zamknęła ludzi w kotle. Z tłumu zabierano pojedyncze osoby, ciągnięto je po ziemi, traktowano gazem, bito na oślep pałkami teleskopowymi.
Tego wieczoru widać było narastającą przemoc policji. Służby użyły gazu nie tylko wobec demontujących, lecz także wobec posłanek.
Brutalne hasło "wypierdalać" promujące protesty Polek przeciwko zakazowi aborcji, to synonim tego, jak gwałtownie i skrajnie polska kultura kobietobójstwa redukuje kobiety do nicości.
W kraju, który odbiera kobietom prawo do decydowania o sobie nawet w najbardziej tragicznych okolicznościach - gdy mamy do czynienia z ciężkimi, nieodwracalnymi i śmiertelnymi wadami płodu.
(...)traktuje się nas jak pozbawione myśli i uczuć inkubatory.
Nie jesteśmy tu, by potulnie znosić kolejne ograniczenia naszych praw i naszego życia. Przyszłyśm tu po co, by żądaćzmiany, i nie zawahamy się rewidować żadnej niesprawiedliwości, w teorii czy praktyce. Nasza solidarność nie zna granic.
I tak moimi nauczycielkami życia w czasach dojrzewania stawały się Leneonora Carrington, Patti Smith, Margaret Atwood, Joan Jett, Gloria Steinem, Isadora Dunzem(...)Z czasem jednak, gdy odkryłam dziesiątki wspaniałych, wybitnych kobiet, o których nikt nie raczył mi wcześniej opowiedzieć, poczułam nie tylko euforię, lecz także olbrzymią złość. O ile łatwiejsze byłoby moje dorastanie, gdybym nie musiała szukać tych wszystkich informacji na własną rękę?