cytaty z książek autora "Erica Bauermeister"
Nie ma nic bardziej pociągającego niż rzeczywistość.
Dorośli muszą się dobrze bawić, żeby dzieciom chciało sie dorastać.
Powiedziała: możemy niechcący się połamać, ale to, czy te złamania będą otwarte, zależy od nas.
Ryzyko jest ryzykiem, ponieważ możesz go uniknąć.
...serce każdego człowieka łamie się na swój sposób. Każdemu trzeba innego lekarstwa, ale niektórych rzeczy potrzebujemy wszyscy. Przede wszystkim potrzeba nam poczucia bezpieczeństwa.
Nieodwracalne decyzje są dobre dla duszy.
Miłość jest chyba jak te fale - powiedziała. - Nie ma lepszego uczucia od tego, gdy wynoszą cię na piasek. Ale w pewnym momencie woda się cofa; tak już jest. I może jesteście parą szczęściarzy, a może macie zbyt wiele zajęć, żeby podejmować radykalne decyzje. Albo przyjaźń, która was łączy, nie pozwala wam się rozstać. I wtedy przychodzi jakiś moment [...] i fala powraca. I tak cały czas. Wydaje mi się, że ludzie po prostu zapominają, żeby poczekać.
Oddech to wdychanie życia, nie wydychanie.
I've met a lot of guys who see sex like dessert - the prize you get after you eat all the vegetables that make the woman happy. I guess I see it a little bit differently (...). I think sex should be like a dinner. And this is how I like to eat.
(...) every time we prepare food we interrupt a life cycle. We pull up a carrot or kill a crab - or maybe just stop the mold that's growing on a wedge of cheese. We make meals with those ingredients and in doing so we give life to something else. It's a basic equation, and if we pretend it doesn't exit, we're likely to miss the other impotant lesson, which is to give respect to both sides of equation.
Nie zabrał jej nad wodospad po to, by ją pocałować - z jakiegoś powodu miał wrażenie , że byłby to lokalny odpowiednik sugestii,że pokaże się dziewczynie kolekcje znaczków.
If you stop to think about it, every meal you eat, you eat time - the weeks it takes to ripen a tomato, the years to grow a fig tree. And every meal you cook is time out of your day.
On i Isabelle patrzyli na odejście swoich małżonków. Rozwód lub śmierć. W każdym z tych przypadków zostawało się z połową umowy, przykutym do miejsca przez przysięgi, których się nie złamało. Można się było poruszyć- w przód albo w bok- ale koniec końców, i tak zawsze krążyło się w kółko, wracając do punktu wyjścia.
Dużo więcej możesz powiedzieć o człowieku na podstawie jego ogrodu niż tego, co sam o sobie mówi.
...w przypadku inwestycji zwanej przyjaźnią, empatia jest zdecydowanie bardziej w cenie, niż trzymanie się faktów...