cytaty z książek autora "Aleksander Korżakow"
Kiedy prezydent powiedział, że potrzebuje nowego domu, zacząłem się zastanawiać. Czy już zaprzestaliśmy walki z przywilejami? Wszyscy jeszcze pamiętali genialne zdanie Jelcyna, że jeśli w społeczeństwie czegoś brakuje,to brakować powinno wszystkim jednakowo. A mieszkań szczególnie brakowało.
Gdyby deputowani po ogłoszeniu tekstu odmówili podporządkowania się woli prezydenta, natychmiast miano im wyłączyć światło, wodę, ciepło i kanalizację. Słowem, wszystko to, co się daję odłączyć. Na wypadek strajku okupacyjnego, przewidziano wykurzanie wybrańców narodu z pomieszczenia. Na balkonach miały być rozstawione kanistry z chloropikryną, chemiczną substancją o działaniu drażniącym. Środek ten zazwyczaj stosowany jest do sprawdzania masek przeciwgazowych w komorach dymnych.
Skromna i prosta rezydencja wprawiła mnie w przygnębienie. Tam, w Stanach Zjednoczonych, rozwiały się moje ostatnie złudzenia. W Rosji jeszcze nieprędko będziemy mieli taką sytuację. Niejedno pokolenie Rosjan musi żyć dostatnio,zanim do władzy dojdzie prezydent, który nie będzie chciwie korzystał z dóbr materialnych przysługujących osobom na wysokich stanowiskach.
Nie chciało mi się tłumaczyć cudzoziemcom, że w Rosji temu, kto się gniewa, przywiązują nos do drzewa.
Czy będę miał poczucie winy, jeśli Jelcyn po przeczytaniu mojej książki nie wytrzyma konfrontacji z prawdą?
Właściwie nie mam nadziei, że pozwolą mu przeczytać te pamiętniki. Czasy, kiedy prezydent działał samodzielnie, minęły. A jeśli już mielibyśmy rozważać ewentualne negatywne skutki, to martwić się warto tylko jednym: źle, że istnieje taka prawda, która ścina z nóg.