cytaty z książki "Kult"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Wie pan, czemu przyjaźń jest taka ważna? Bo to ta część dzieciństwa, którą możemy zabrać ze sobą w dorosłość.
Pierwszy wpierdol zawsze zsyła życie, następny ściągamy na siebie sami wskutek głupiego wyboru.
Na tym właśnie polega wychowanie. Kłamiemy dzieciom w dobrej wierze, a one potem odkrywają, jak świat wygląda naprawdę, i odtąd nigdy już nam, starym, za nic nie potrafią uwierzyć.
Idiocie należy dać się wygadać. Zaplącze się we własne słowa i zaliczy glebę.
Miał dobre życie i straszny koniec, ale tylko to dobre życie się liczy‚ nic więcej, bo mało kto takie ma, a koniec jest straszny dla wszystkich bez wyjątku.
W jednym i tym samym człowieku można się zakochać nie raz, ale kilka razy, zawsze inaczej i tak samo pięknie. Dlatego każdy mężczyzna powinien spędzić życie z jedną kobietą i gdy taka kobieta po kilkunastu latach go zaskoczy, mówimy o prawdziwym szczęściu.
Wiedziałem, że ksiądz Romek lubi gazety o modzie, że nie jeździ autem, wlewa dużo soku do wódki i głosi nudne kazania, ale przez myśl mi nie przeszło, że może być chrześcijaninem.
Ludzie, także ci najmądrzejsi, boją się prawdy i jej nienawidzą. Chwycą się byle bujdy dla poprawy samopoczucia. Żeby życie jakoś szło.
Kobieta wybaczy panu grubiaństwo i tępotę, natomiast nigdy nie daruje skąpstwa.
Życie, panie Łukaszu, jest jak spacer po zamarzniętym jeziorze. Jeden zaraz pójdzie pod lód, inny przeczołga się kawałek dalej, a jeszcze ktoś, ktoś mądry i otrzaskany z zimą, dojdzie daleko, tyle że oblepiony śniegiem. Mądrala ze mnie, ale tak właśnie jest. Tylko trudno rozpoznać ten moment, kiedy lód zaczyna pękać. Często myślimy, że trzeszczy tak zwyczajnie, jak to lód. Nieszczęścia nic nie zapowiada. Idziemy więc dalej, zamiast się cofnąć lub poszukać innej drogi, a tu nagle trach, i jest po ptakach. Toniemy. Chwytamy się kry, a kra nam ucieka, bo przecież nie jest od tego, żeby jej się trzymać. I tylko jak spojrzysz pan za siebie, to widzisz pan, choć woda oczy zalewa, to wielkie pęknięcie, i już wiesz, skąd się wzięło i którędy przebiegło.
Wie pan, jaka jest różnica pomiędzy kobietą a mężczyzną pogrążonymi w smutku? Mężczyznę pocieszą słowa. Kobietę tylko czyny.
Powiadają,że gdy kto się wiedzą przekarmi,głupotą mu się odbija.
Nie ma nic gorszego niż mały człowiek obdarzony odrobiną władzy.
Jednego człowieka widać tylko przez drugiego, nigdy samego, my nawzajem się w sobie odbijamy [...].
Wie pan, dlaczego mamy rodzinę? Wśród bliskich każda radość jest większa, zaś smutek taki pokurczony. Jakby rozkładał się, rozpuszczał w żonie, w dzieciach, w rodzeństwie.
Henio liczył na spotkanie w cztery oczy.Wyobrażał sobie ,że posiedzą razem,on powie papieżowi,co wydarzyło się na działkach,a następnego dnia zobaczymy Jana Pawła w Oławie ,jak pcha taczki z betonem pod fundamenty Sanktuarium Zwycięskiej Pani.
Nuda to drzwi i tymi drzwiami głupota wchodzi na nasz piękny świat.
Nie każda rzecz nadaje się do namysłu i tajemnice powinny zostać tajemnicami.
Brzytwa jest jak kobieta, trzeba dbać, bo pokaleczy pana i innych. Zresztą dbanie sprawia przyjemność, w obydwu wypadkach.
[...] w życiu jest taki kojący moment ułudy, kiedy sądzimy, że karty leżą na stole i wiadomo, co się podzieje dalej. To wielkie kłamstwo.
Całe kochanie bierze się z biedy. Jakby człowiek miał wszystko, nie umiałby wybrać niczego do kochania. Pomieszałoby mu się jak teraz na zakupach w internecie.
Z lekarzami nigdy nie miałem po drodze. Lepiej, proszę pana, unikać takich ludzi, bo jak człowiek raz odwiedzi przychodnię, to będzie już tam bywał do śmierci. Konował zawsze się czegoś doszuka, jakby nie mógł zrozumieć, że my wszyscy jesteśmy na coś chorzy, ale jednak żyjemy.
Tylko, wie pan, życie to raczej smutna sprawa i nie ma co za bezdurno jeszcze smutków drążyć. Zmartwień się nie szuka, bo same przychodzą.