cytaty z książek autora "Sally Green"
- A więc... muszę sobie odciąć palec?
- No, nie widzę innego sposobu, który pozwoliłby umieścić go w butelce.
- A jeśli to nie zadziała?
- To będziesz miał oryginalny bibelot do postawienia na kominku.
Ucz się na własnych błędach, ale zakładaj, że twoi wrogowie będą się uczyć na swoich.
Sztuczka polega na tym, by się nie przejmować. Nie zwracać uwagi na to że boli. Nie zwracać uwagi na nic.
Najważniejsze to się wyluzować. Na mieście tylko to się liczy. Tylko że to nie miasto, ale klatka obok małego domku otoczonego tysiącem zalesionych wzgórz pod błękitnym niebem.
Dziś rysuję Celię. Nienawidzi, jak ją rysuję, więc tym większą sprawia mi to frajdę. Jestem naturalistyczny do bólu. Żadnego upiększania, żadnych półśrodków. Jak już skończę, na pewno to spali, zawsze pali własne portrety. Nie biorę tego do siebie i nie uważam za krytykę moich środków artystycznego wyrazu. To modelka ma problem, nie artysta.
Łatwo wygrać bitwę. Prawdziwym wyzwaniem jest to, co zdarzy się później.
Sens bycia dobrym polega ta tym, by czynić dobro, gdy jest to trudne, a nie wtedy, gdy jest to łatwe.
Życie to życie, śmierć to śmierć. Nie rób z tego czegoś, czym nie jest. Wszyscy umieramy. A niektórzy żyją w sposób, który krzywdzi innych.
Wieje zimny wiatr, ale przynajmniej nie pada. Musimy po prostu poczekać. Biorę do ręki butelkę cydru i zaczynam przechadzać się przed sklepowymi witrynami, starając się wyglądać normalnie – czyli jak zwykły, znudzony menel.
- Kiedy miałem czternaście lat, założyli mi obrożę. Gdybym się za bardzo oddalił od klatki, z obroży wylałby się kwas.
[...]
- Przestaję się dziwić, że jesteś taki popierdolony.
- Dzięki.
Dzika natura to interesujący świat. Wyobrażam sobie, że to, co dzikie, jest nieopanowane, jest poza kontrolą, ale natura oczywiście wcale taka nie jest. Natura jest opanowana, uporządkowana, niezwykle zdyscyplinowana we wszystkich swoich przejawach. Zwierzęta żyjące w stadzie mają swoich przywódców i podwładnych. Powstają spory, lecz organizacja pozostaje niezmienna. Zwierzęta polują w konkretny sposób, w konkretnych porach i na konkretne ofiary – wszystko to jest koszmarnie przewidywalne.
Jedynym warunkiem triumfu zła jest bezczynność ludzi dobrych.
To magia: nie ma ani odrobiny sensu, a jednocześnie absolutnie ma sens.