Wyzwanie czytelnicze lubimyczytać.pl 2021. Temat na kwiecień
W tym roku czytaliście już książki z liczbą w tytule i nominowane w Plebiscycie Książka Roku 2020, inspiracji szukaliście też w bogatej bazie tagów serwisu lubimyczytać.pl. Natomiast w tym miesiącu każdy z Was będzie mógł indywidualnie wybrać swoją lekturę, gdyż inspiracją do kwietniowego wyzwania jest wiosna – przyroda, która niebawem wybuchnie feerią barw.
Wyzwanie lubimyczytać.pl to książkowa zabawa, w której w każdym miesiącu sięgamy po lektury, które łączy wybrany temat. W kwietniu – miesiącu radości i ciepła – temat wyzwania skonstruowaliśmy tak, by każdy czytelnik mógł go dopasować do własnych upodobań. Dziś cieszymy coraz dłuższymi wieczorami i rosnącą temperaturą, łapiemy chwile słońca, a wielu z czytelników przygotowuje się do Wielkanocy, świętując nowe życie. Przyroda odradza się i w ciągu najbliższych tygodni będzie zachwycać wspaniałymi kolorami pól, łąk i kwiatów.
Z tej okazji postanowiliśmy w kwietniu skupić się właśnie na barwach. Co symbolizują? Jakie jest ich znaczenie, z czym się kojarzą? Które z nich lubicie? I w końcu – okładki w jakich barwach są, Waszym zdaniem, najpiękniejsze?
Zadanie na kwiecień 2021 brzmi:
Przeczytam książkę z okładką w moim ulubionym kolorze.
„Nie pamiętam tytułu, ale okładka była zielona”… Albo czerwona. Lub żółta! Czasem umyka nam tytuł książki, ale dobrze zapamiętujemy to, jak wyglądała. Szczególnie jeśli dominującym kolorem na okładce był ten, który jest naszym ulubionym.
Przy okazji warto pomyśleć nad tym, dlaczego dana okładka utrzymana jest w wybranej kolorystyce. Co kryje się za wybranymi barwami? Czy horrory są zawsze utrzymane w czarnej tonacji, a romanse puszą się czerwienią? W takim razie jaki kolor powinna mieć komedia, kryminał czy powieść dla młodzieży?
Zerknijmy w stronę książek z patronatem lubimyczytać., które niedawno miały swoją premierę. Niebieskie i błękitne odcienie na okładce „Niewidzialnego życia Addie LaRue” nie są przypadkowe – w końcu kolory niezapominajek symbolizują pamięć, która jest jednym z tematów podnoszonych w powieści Victorii Schwab. Z kolei książka „Serce pełne skorpionów” na ma okładce pomarańcze i oranże słońca zachodzącego w metropolii. A okładka komedii kryminalnej „Dywan z wkładką” Marty Kisiel już z daleka krzyczy kanarkową żółcią, kojarzącą się z taśmą policyjną - „uwaga, niebezpieczeństwo, popełniono zbrodnię”!
Co Wasza ulubiona barwa mówi do czytelnika z okładki? I do jakiej opowieści traficie, jeżeli za nim podążycie! Życzymy kolorowych lektur!
Pamiętajcie, żeby dołączyć do specjalnej grupy na Facebooku, gdzie możecie wklejać linki do swoich opinii na lubimyczytać.pl. Jeśli nie macie konta w social mediach, to stworzyliśmy również nowy wątek na forum. Koniecznie dajcie znać, które książki wybraliście i jak Wam się podobały.
Oznaczajcie nas na Instagramie i Facebooku pod zdjęciami publikacji, które czytacie w ramach akcji. Dodawajcie hashtag #WyzwanieLC2021 pod publicznymi postami. Będziemy obserwować Wasze poczynania i odwiedzać Wasze profile. Zachęcamy też do stworzenia półki „Wyzwanie LC 2021”. Jeżeli się na to zdecydujecie, to z przyjemnością przygotujemy podsumowanie tego, po jakie książki najczęściej sięgaliście w ramach tegorocznej akcji.
[EC]
komentarze [1915]
Nie lubię książek monotematycznych, a zwłaszcza romansów i obyczajówek "świątecznych". Nie czytam!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPo raz pierwszy brałam udział w wyzwaniu i bardzo podoba mi się ta zabawa - pozwala wyjść z pewnej strefy komfortu i zdecydowanie poszerzyć horyzonty. Nawet jeśli początkowo byłam sceptyczna do któregoś z tematów, ostatecznie zmieniałam zdanie kończąc dany miesiąc z masą inspiracji (moja półka "do przeczytania" systematycznie rośnie i rośnie). A to zasługa wspaniałej...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Poległam tylko na Lemie. Zaczęłam nawet dwa tytuły, ale to kompletnie nie moje klimaty.
A w grudniu w ramach wyzwania przeczytałam Czerwony śnieg na Etnie i Okruchy dobra
Nie zaliczyłam tylko 1 wyzwania- 9- książka Lema- nie lubię takiej literatury. Najbardziej podobają mi się te wyzwania, które są konkretne- np. z liczbą w tytule, książka noblisty lub debiutanta. Nie lubię wyzwań, które je tylko udają, np. przeczytaj książkę z okładką w ulubionym kolorze.
Ale ogólnie to bardzo lubię te comiesięczne wyzwania i z niecierpliwością czekam na...
Po raz pierwszy poległam na jednym z miesięcy - na październiku - powód prozaiczny , po prostu za dużo pracy i w tym miesiącu z przemęczenia odeszłą mnie ochota na czytanie. Bywa. Poza tym po przynajmniej dwie książki z tematu w każdym miesiącu zrealizowane, a czasem i więcej. W grudniu było to :
W samym środku zimy
Zasypani...
Uczestniczyłem we wszystkich wyzwaniach, najwięcej przeczytałem w ramach grudniowego (śnieg) – 7, majowego (opowiadania) – 5, sierpniowego (debiut literacki) – 4, po 3 pozycje przeczytałem w ramach wyzwań styczniowego (cyfry w nazwie), czerwcowego (ilustrowane), październikowego (noblista) i listopadowego (przyroda, ekologia). Najmniej podobało mi się wyzwanie marcowe...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Poległam na wyzwaniu listopadowym - tematyka przyrodnicza/ekologiczna. Poza tym wszystkie miesiące zaliczone:).
Bardzo lubię to wyzwanie, dzięki niemu próbuję różnych gatunków i różnej tematyki.
Udało się zaliczyć wyzwanie za cały rok:) Nie sądziłam że tak się wciągnę. Przeczytane w grudniu:
Śnieżna siostra
Zbrodnie zimową porą
Pierwszy śnieg
Krew na śniegu
Ciemność
W ogóle mi się nie podobały: 9 - Lema lub nim inspirowaną 11 - ekologiczna/przyrodnicza, ponieważ to nie moje klimaty. Problematyczne było: 8- debiut, bo musiałam sprawdzać autorów książek, które mam na półkach i szukać, czy to jest debiut, czy może jednak nie, często wcale nie było to takie proste do określenia. Najbardziej podobały mi się: 1 - z liczbą w tytule, 4 -...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej