rozwiń zwiń

W pogoni za marzeniami. Juliana Weinberg „Audrey Hepburn w blasku sławy”

LubimyCzytać LubimyCzytać
17.05.2022

Mogłoby się wydawać, że życie Audrey Hepburn to spełnienie marzeń i gotowy scenariusz na film o amerykańskim śnie. Jednak nie było wcale tak piękne, jak mogłoby się wydawać, a jej historia jest nie tylko historią pogoni za marzeniami, ale i godzeniem się z koniecznością ich porzucenia.

W pogoni za marzeniami. Juliana Weinberg „Audrey Hepburn w blasku sławy”

Primabalerina

Audrey Hepburn kochała balet. Była w stanie poświęcić wszystko, żeby tańczyć, żeby nieustannie ćwiczyć. Zdolna, ale i zdyscyplinowana, pracowita, ambitna. Miała tylko jedną wizję przyszłości: bycie primabaleriną. Nic innego nie wchodziło w grę. Marzenia o balecie pomogły jej przetrwać czasy wojny, które spędziła w okupowanej przez Niemców Holandii. Lata ciężkich ćwiczeń i wyrzeczeń poszły jednak na marne, a marzenie o balecie musiało pozostać niezrealizowane. Młodziutka dziewczyna musiała schować do kieszeni dumę i ambicje – zaczęła występować w teatrach tanecznych, które w jej czasach miały raczej status prostych rozrywek. Wciąż jednak robiła swoje i to najlepiej, jak tylko umiała. Opłaciło się jej to – właśnie w teatrze została dostrzeżona.

– Może ten film jest dla ciebie trampoliną?

Audrey uśmiechnęła się i narysowała palcem ślady na jeszcze ciepłym piasku. – Nie sądzę, przecież to tylko niewielka rola. Jak ktoś mógłby dzięki niej zwrócić na mnie uwagę?

Juliana Weinberg, „Audrey Hepburn w blasku sławy”

Filmowe epizody

Pierwsza filmowa rola Hepburn dała jej kilkadziesiąt sekund na ekranie. Przez pewien czas nie mogła liczyć na nic lepszego, a kiedy już otrzymała rolę w brytyjsko-francuskiej komedii „Jedziemy do Monte Carlo”, na planie czuła się niezbyt komfortowo. Była obserwowana przez turystów, a także przez własną matkę, która towarzyszyła jej w podróży na riwierę francuską, gdzie kręcony był film. W dodatku każdą scenę musiała grać dwa rady, gdyż film powstawał w dwóch wersjach językowych. Jednak to wtedy zaczęła rodzić się w jej głowie myśl, że może aktorstwo jest jej prawdziwym przeznaczeniem. Miała dobre przeczucia. Podczas kręcenia filmu została dostrzeżona przez francuską pisarkę Colette, która zaproponowała jej rolę w swojej sztuce. I tak przyszła gwiazda trafiła na Broadway.

Granie i przedstawianie innych ludzi kosztuje mnie wiele wysiłku. Obawiam się, że po prostu nie byłabym wystarczająco dobra do dużej roli. – „I to na Broadwayu”, dodała w myślach. Po raz kolejny zalała ją fala dzikiej nadziei, że jest wystarczająco dobra, a następnie pewność, że zwyczajnie nie jest stworzona do bycia wielką aktorką.

Juliana Weinberg, „Audrey Hepburn w blasku sławy”

Płynąć z prądem

Patrząc na życiorys Audrey Hepburn trudno powiedzieć, czy sama wykuła swój los, czy po prostu poddawała się okazjom niesionym przez życie. Bez wątpienia jej ambicje i pracowitość pomogły jej zrobić karierę. Bez nich być może rzuciłaby taniec, wyszła za mąż, jak niektóre z jej koleżanek, ponieważ bardzo marzyła o dzieciach i rodzinie. Wiele wydarzeń z jej życia to szczęśliwe (lub nieszczęśliwe) zrządzenie losu, które popychało ją w stronę hollywoodzkiej kariery. Na pewno nie zaplanowała jej skrupulatnie krok po kroku. Łapała szanse, jakie dawało jej życie, ale też swoim uporem, postawą i talentem sprawiała, że te szanse w ogóle się pojawiały.

– Nie martw się tym, pozwól, by wszystko potoczyło się własnym torem.

Juliana Weinberg, „Audrey Hepburn w blasku sławy”

Rodzina czy kariera?

Przed takim dylematem staje wiele kobiet, jednak dla Audrey odpowiedź była oczywista. Pragnęła dziecka najmocniej na świecie. I to również nie było marzenie, które spełniło się z łatwością. Zanim weszła w rolę matki, los mocno ją doświadczył. W tym przypadku jednak nie zamierzała rezygnować i zmieniać planów. Chciała mieć dzieci i w końcu się jej to udało. Osiągnęła w życiu to co chciała, ale czy ostatecznie była szczęśliwa…?

Audrey była całkowicie zaabsorbowana swoją nową rolą. Marzyła o niej, odkąd pamiętała. Najlepiej spełniała się w karmieniu dziecka piersią, zmienianiu pieluszek, zabieraniu go na spacery we wózku i pocieszaniu, gdy płakało. Miała wrażenie, że cały smutek, który nosiła w sobie przez ostatnie kilka lat, pękł jak bańka mydlana. Pozostała w niej tylko wszechogarniająca i bezwarunkowa miłość matki do dziecka.

Juliana Weinberg, „Audrey Hepburn w blasku sławy”

Powieść Juliany Weinberg doskonale obrazuje to, w jaki sposób Audrey Hepburn dążyła do realizacji swoich pragnień. Autorka doskonale potrafi oddać jej prawdziwą osobowość – jednocześnie silnej i kruchej, skromnej i uczciwej, łagodnej, ale umiejącej walczyć o siebie. Weinberg pozwala zanurzyć się w jej biografię, zrozumieć jej fenomen oraz decyzje i motywy, którymi kierowała się w życiu.

Juliana Weinberg urodziła się w Neustadt an der Weinstraße. Dziś mieszka z mężem i dziećmi w Lesie Palatynackim. Jej wielką pasją poza pisaniem jest uczenie.

Przeczytaj fragment książki:

Audrey Hepburn w blasku sławy

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Audrey Hepburn w blasku sławy” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany.


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 17.05.2022 14:30
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post