rozwiń zwiń

Czytamy w weekend

LubimyCzytać LubimyCzytać
19.01.2018

W serwisie praca nad Plebiscytem Książka Roku 2017 wre! Ale w weekend chcemy trochę odpocząć od przeglądania statystyk i wykłócania się o poszczególne tytuły. Chcemy w spokoju skupić na literaturze, bez patrzenia na opinie i oceny, bez sprawdzania daty wydania - po prostu literatura dla czystej przyjemności czytania!

Czytamy w weekend

Ten weekend spędzę w honduraskiej dżungli na wyprawie archeologicznej! Niestety (lub raczej stety) tylko na kartach książki. Na poszukiwania zaginionego miasta boga małp zabierze mnie Douglas Preston i wydawnictwo Agora.

Zawsze lubiłam filmy z Indianą Jonesem (za wyjątkiem Kryształowej Czaszki, której nie uratowała nawet Cate Blanchet), powieści Juliusza Verne'a oraz historie o odkrywcach. Dwa tygodnie temu przeczytałam, niewydaną jeszcze w Polsce, powieść Odkrywca Katherine Rundell – zdobywczynię Costa Booka Award w kategorii literatura dziecięca. To przepiękna, rozgrywająca się w połowie XX wieku, opowieść o czwórce dzieci, która rozbiła się gdzieś w amazońskiej dżungli i próbuje w niej przetrwać i wrócić do cywilizacji. W pewnym momencie trafiają na ruiny starożytnego miasta oraz mieszkającego tam tajemniczego Brytyjczyka. Jeden z bohaterów marzy o tym, aby zostać odkrywcą i znaleźć się na pierwszych stronach gazet na całym świecie i przy okazji sprawić, aby jego ojciec był z niego dumny – zdaje sobie sprawę, że to tajemnicze miasto jest jego przepustką do spełnienia swojego marzenia. Zamieszkujący je jednak Brytyjczyk przekonuje go, że dżunglę, jej zwierzęta, rośliny i tajemnice należy chronić przed pazernymi ludźmi, którzy będą chcieli to miasto zagarnąć i na nim zarobić. Jak się potoczyły losy dzieci (i miasta) dowiecie się już niebawem, bo powieść ukaże się w lutym nakładem wydawnictwa Poradnia K. W każdym razie, gdy przygotowywałam w tym tygodniu aktualność o książce „Zaginione miasto boga małp” i czytałam w internecie zarówno o wyprawie, o której traktuje książka Prestona, jak i o wcześniejszych próbach odnalezienia Białego Miasta – skojarzenia z „Odkrywcą” Rundell nasunęły się natychmiast. Kiedy dziś wrzucałam recenzję Agnieszki Ardanowskiej, której opinie o książkach bardzo cenię, do serwisu, utwierdziłam się w przekonaniu, że właśnie z tym tytułem mam ochotę spędzić najbliższy weekend. Zaszyję się w bezpiecznym łóżku, z dala od jaguarów, kajsak, malarii, dengi i karteli narkotykowych, przywdzieję wyimaginowany kapelusz Indiany Jonesa i na grzbiecie książki, w rytm melodii Johna Williamsa, pogalopuję ku zachodzącemu słońcu, w poszukiwaniu Ciudad Blanca...

Moimi czytelniczymi wyborami rzadko kieruje myśl przewodnia. Czytam wszystko co mi wpadnie w ręce lub podyktuje chwilowy kaprys. Nie jestem pod tym względem wolny od wpływu panujących mód lub przemyślnych kampanii reklamowych. Nie mogę się zatem uważać za specjalistę od literatury z żadnego konkretnego zakątka ziemi. Ot, mam pobieżną wiedzę na temat powieści z niektórych krajów naszej zmęczonej planety. Ale wiadomo, bliższa ciału koszula, dlatego staram się być w m i a r ę na bieżąco z twórczością powstałą w mojej własnej piaskownicy. Być może nie biegnę do księgarni dzień po przyznaniu Nike (daję sobie na to tydzień), ale z drugiej strony nie wierzę, że współczesna literatura polska to tylko dostarczyciel „lolcontentu” na facebookowych grupach o śląskich głoskach, których nie da się oddać w polskim zapisie. Dlatego w weekend nie będę czytał niczyich internetowych felietonów, ale powieść Wielkopolanina, o którym ostatnio mówi się dużo i dobrze. Na tyle dobrze, że jego siódmą książkę wielu z uznaniem przyjęło, jako obiecujący debiut. Ciekawe jak się do tego odniósł sam zainteresowany, Jakub Małecki? Takiego „człowieka znikąd” nie wypada mi nie znać. Jego ósmą (drugą?) powieść, Rdzę będę czytał w najbliższy weekend. To nasz patronat, więc i Wam, szanowne Mole Książkowe, gorąco ją polecam.

W lutym wybieram się na kilka dni do Pragi, dlatego postanowiłam wcześniej przeczytać wydaną kilka lat temu książkę Gottland znanego czechofila Mariusza Szczygła. Ten zbiór reportaży okazał się wielkim sukcesem wydawniczym w Polsce, Czechach i w wielu innych krajach. W 2007 roku trafił też do finału Nagrody Literackiej Nike, zdobywając w nim nagrodę czytelników.

„Gottland” to zbiór reportaży o Czechach i ich poplątanych losach, przypadających na czasy komunizmu. Nie jest to lekka i łatwa lektura. Szczygieł opisuje historie ludzi złamanych przez system, który odcisnął ogromne piętno na ich dalszym życiu. Szczególnie interesująca wydaje mi się opowieść o założycielu sławetnej Baty czy znanej, a w pewnych latach odsuniętej z życia artystycznego, piosenkarki Marty Kubisovej.   

Zdjęcie: Jessica Castro dla Unsplash


komentarze [247]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
jolasia 02.02.2018 19:26
Czytelniczka

Ja obgryzam ostatni paznokieć czytając Noc . Świetna lektura na każdy dzień tygodnia pod warunkiem, że nie ma się zajęć niecierpiących zwłoki. A jeśli się ma to tym gorzej dla zajęć :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Noc
BezNazwy 02.02.2018 19:33
Bibliotekarz

podbijasz zeszłotygodniowy wątek..

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Gaja 27.01.2018 18:20
Czytelniczka

Skończyłam pierwszy tom więc czas na drugi Wybór Robinii . Dość szybko się czyta, a i fabuła nie jest skomplikowana więc zanim się obejrzę skończę całą serie i powrócę do Studnia wstąpienia .
Również w między czasie zamierzam pochłonąć Stigmata: tom 1

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Wybór Robinii  Studnia wstąpienia  Stigmata: tom 1  Stigmata : tom 2  Stigmata: tom 3
Dorota 27.01.2018 12:14
Czytelniczka

Mam zamiar skończyć Płomienna korona, ponieważ w zeszły weekend nie udało mi się, oraz skończę audiobooka
Słońce umiera i tańczy

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Płomienna korona  Słońce umiera i tańczy
Muminka 26.01.2018 22:15
Czytelniczka

ja stawiam na rozrywkę bo musze nadgonić lektury, ale w niedzielę mam urodziny syna:

Dobra córka
Kuchennymi drzwiami. Gra pozorów
Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Dobra córka  Kuchennymi drzwiami. Gra pozorów  Kukuczka. Opowieść o najsłynniejszym polskim himalaiście
BezNazwy 26.01.2018 22:27
Bibliotekarz

kolejny piątek i kolejny raz pisze pani w starym wątku. warto sprawdzić DWA razy czy pisze się we właściwym.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Gaja 25.01.2018 18:45
Czytelniczka

Coś ostatnio ciężko u mnie z pokończeniem książek. Raczej zajmę się teraz Legenda Robinii , a jak nie to dalej będę ciągnąć Studnia wstąpienia .

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Legenda Robinii  Studnia wstąpienia
Bombel 21.01.2018 19:41
Czytelnik

Wotum nieufności

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Wotum nieufności
kamk 21.01.2018 15:13
Czytelniczka

Przeczytałam W domu
Do wieczora pewnie skończę Polityczne samobójstwo

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 W domu  Polityczne samobójstwo
Uśmiechnij_się 21.01.2018 13:01
Czytelniczka

Ja w ten weekend nadrabiam książkę, która na mojej półce kurzy się już z pół roku, czyli Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć. Oryginalny scenariusz
cicha107 21.01.2018 10:46
Czytelniczka

Skończyłam wczoraj Wielki Gatsby

a dzisiaj zaczynam Pokuta

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Wielki Gatsby  Pokuta
nemusienko 21.01.2018 10:41
Czytelniczka

Powoli kończę Stateczna i postrzelona i lecę dalej z Pentagram

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Stateczna i postrzelona  Pentagram