Jak radzicie sobie z książkowym kacem?
Zapewne zdarzyło się to wam nie raz, nie dwa. Skończyliście czytać książkę, która zostawiła was w kompletnej rozsypce, czasami we łzach i rozedrganiu. Nie możecie znaleźć sobie miejsca, chodzicie z kąta w kąt i ciągle rozmyślacie o bohaterach i o zakończeniu. Być może macie już sprawdzone sposoby na pozbycie się książkowego kaca. Podzielcie się z nami i innymi czytelnikami!
Książkowy kac to stan, w który czasami wpadają mole książkowe. Po zakończeniu czytania w głowie pojawia się uczucie w rodzaju tęsknoty, melancholii – za bohaterami, za światem przedstawionym, za emocjami, które towarzyszyły lekturze. Świat po tej książce już nie jest taki sam, wszystko wygląda inaczej...
Będąc w tym stanie trudno sięgnąć po następną książkę. Każda rozpoczęta ląduje z powrotem na stosiku do przeczytania. Nie można się w nic wciągnąć! Wszystkie tytuły zdają się być gorsze od tego, który wyrył dziurę w sercu! Jak sobie z tym stanem radzicie? Zmuszacie się do czytania na siłę czy pozwalacie sobie na odpoczynek i odetchnięcie?
Podzielcie się nie tylko sposobami na walkę z książkowym kacem, ale też tytułami książek, które wprawiły was w taki stan!
źródło zdjęcia: Jaredd Craig dla Unsplash
komentarze [59]
Z książkowym kac-
jakoś sobie radz-
ale literów-
gorsze są niż mrów-.
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
Zdarzyło mi się nie raz wzruszyć nad jakimś wątkiem fabuły w trakcie czytania lub nad emocjonalnym zakończeniem, ale nigdy nie mam po tym kaca literackiego :) Bywa, że przejmuję się niepowodzeniem jakiegoś bohatera, ale w granicach rozsądku. To tylko fikcja i przecież niewiele takiej osobie mogę pomóc. Poniżej podaję, które książki były na tyle wyjątkowe, że zapadły mi w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejja akurat nie mam książkowe kaca ,, gdy kończę jedną , zaczynam drugą
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytam po kilka książek jednocześnie, wtedy gdy jedną skończę, w drugiej jestem w połowie :D I dzięki temu nie ma przestojów. Gorzej jeśli jedna z aktualnie czytanych, bije resztę na głowę, ale cóż... nie można mieć wszystkiego ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Przeczekuje :) jeśli jakaś książka mnie poruszy, w jakikolwiek sposób to lubię też o Niej pogadać z kimś :)
Ale generalnie, ja nie mam typowego kaca książkowego, że nie chce czytać bo z poprzednią książka się za bardzo związałam, mam notorycznie tak, że zwyczajnie nie chce mi się czytać i jak już pisałam:CZEKAM aż będę miała ochotę na książkę, czasem to 2tygodnie a czasem...
Kaca książkowego mam zawsze po książkach Maas, nawet gdy czytam jakąś pozycję któryś raz. Zdarzyły się też romanse, po których cierpiałam na ten stan, a zwłaszcza po twórczości Colleen Hoover, chociaż nie tylko. Jak sobie z nim radzę? No cóż... Robię sobie przede wszystkim przerwę kilkudniową w czytaniu, bo w tym czasie żadna książka nie dorówna poprzedniej, a po kilku...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej