Steinbeck na Dzień Ojca. Przepiękny list noblisty do zrozpaczonego syna
Wśród korespondencji Johna Steinbecka, uznawanego za jednego z najwybitniejszych amerykańskich twórców XX wieku, znajdziemy czułą, ponadczasową odpowiedź na list jego najstarszego syna Thoma z 1958 roku, w którym nastolatek wyznaje, że w internacie rozpaczliwie zakochał się w dziewczynie o imieniu Susan. Takich ojców lubimy!

Jeżeli zapomnieliście, przypominam: Dzień Ojca już dziś. Jeśli więc właśnie biegniecie do księgarni i potrzebujecie pomysłów na książkę, listę najciekawszych pozycji znajdziecie TUTAJ. Skoro jednak dzisiejszy dzień poświęcony jest ojcom, oddajmy im głos. Zwłaszcza jeśli są noblistami w dziedzinie literatury. Poniżej znajdziecie wspaniały przykład ojcowskiej mądrości Johna Steinbecka.
Steinbeck, znany przede wszystkim jako autor „Myszy i ludzi”, „Gron gniewu”, „Tortilla Flat” czy „Na wschód od Edenu”, był również wyjątkowo płodnym autorem listów. W niewydanej jak dotąd w Polsce książce „Steinbeck: A Life in Letters” znajdziemy blisko 850 najbardziej dowcipnych, wrażliwych i szczerych listów pisanych do rodziny, przyjaciół pisarza, a także doskonale znanych, wpływowych osób publicznych. Szczególną uwagę, zwłaszcza w świetle dzisiejszego święta, przykuwają jednak słowa artysty do jego najstarszego syna. List Steinbecka-ojca, który odpowiada na wieść o złamanym sercu nastoletniego Thoma – czuły, pełen optymizmu i nieskończenie mądry – warto czytać w każdym wieku. Zresztą – sami sprawdźcie.
Przeczytaj list Steinbecka do syna
W liście datowanym na 10 listopada 1958 roku Steinbeck rozpoczyna:
Drogi Thomie:
Twój list otrzymaliśmy dziś rano. Odpowiem na to z mojego punktu widzenia i oczywiście Elaine z jej.
Po pierwsze — jeśli jesteś zakochany — to dobrze — to najlepsza rzecz, jaka może się przydarzyć komukolwiek. Nie pozwól nikomu tego umniejszyć.
Elaine to trzecia i ostatnia żona pisarza. W dalszej części listu Steinbeck wyjaśnia nastoletniemu synowi, że istnieje kilka rodzajów miłości. Pierwszy z nich określa jako „egoistyczne, samolubne, złośliwe i zachłanne stworzenie, które wykorzystuje miłość do poczucia własnej ważności”. Drugi, wyjaśnia Steinbeck, prowadzi do wylewu najlepszych cech człowieka – życzliwości, dobroci, troski i szacunku – „szacunku, jakim jest uznanie drugiej osoby za wyjątkową i wartościową”. I dodaje:
Pierwszy rodzaj może sprawić, że staniesz się mały i słaby, ale drugi może uwolnić w tobie siłę, odwagę i dobroć, a nawet mądrość, o której istnieniu nie wiedziałeś.
Kolejne wersy to najpiękniejszy przykład ojcowskiej rady, jaką może otrzymać zrozpaczony z powodu pierwszej miłości młody mężczyzna.
Mówisz, że nie jest to szczenięca miłość. Jeśli czujesz to tak głęboko — oczywiście, że taka nie jest.
Ale nie sądzę, byś pytał mnie, co czujesz. Wiesz to lepiej niż ktokolwiek inny. Chciałeś, bym doradził ci, co z tym zrobić — i to mogę ci powiedzieć.
Upajaj się nią i bądź za nią wdzięczny.
Miłość to najlepsza i najpiękniejsza rzecz. Postaraj się temu sprostać.
Jeśli kogoś kochasz – nie ma nic złego w tym, by to wyznać – tylko pamiętaj, że niektórzy ludzie są bardzo nieśmiali i czasami wyznanie musi uwzględniać tę nieśmiałość.
Dziewczyny mają swoje sposoby, by rozpoznać, co czujesz, ale zazwyczaj lubią też to usłyszeć.
Na zakończenie Steinbeck zapewnia syna, że bardzo chciałby poznać Susan, a dziewczyna będzie mile widziana w ich domu. Pisarz, w którego powieściach odnajdziemy ponadczasowe motywy ludzkiej godności i cierpienia, finalizuje list do Thoma tymi słowami:
I nie martw się o przegraną. Jeśli tak ma być, to tak będzie — najważniejsze, żeby się nie spieszyć. Dobre rzeczy nigdy nam nie umykają.
Kocham,
Fa
Życzę wam, by ta dawka wspaniałej ojcowskiej miłości umiliła wam dzisiejsze święto.
źródło: themarginalian.org
komentarze [8]

what???????????? internet w 58 roku??
znajdziemy czułą, ponadczasową odpowiedź na list jego najstarszego
syna Thoma z 1958 roku, w którym nastolatek wyznaje, że w internacie
rozpaczliwie zakochał się w dziewczynie o imieniu Susan.

InternAt to nie to samo co internEt. Internat (łac. internus – wewnętrzny) – prowadzony przez szkołę zakład opiekuńczy dla młodzieży uczącej się poza miejscem zamieszkania.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post


New York
November 10, 1958
Dear Thom:
We had your letter this morning. I will answer it from my point of view and of course Elaine will from hers.
First — if you are in love — that’s a good thing — that’s about the best thing that can happen to anyone. Don’t let anyone make it small or light to you.
Second — There are several kinds of love. One is a selfish, mean,...

https://themindsjournal.com/john-steinbeck-falling-love-1958-letter/
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Jak ja bym chciała te listy w polskim wydaniu....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
wow.... kiedy twój ojciec to nobilista w dziedzinie literatury aka pieprzony John Steinbeck... nie inaczej. naprawdę przepiękny list. teraz koniecznie trzeba będzie wytropić "Steinbeck: A Life in Letters".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post