Lori Nelson Spielman opowiada o swojej „Liście marzeń”

LubimyCzytać LubimyCzytać
15.08.2013

(rebis.com.pl)

Lori Nelson Spielman opowiada o swojej „Liście marzeń”

Nakładem Domu Wydawniczego REBIS ukazała się właśnie debiutancka powieść Lori Nelson Spielman - „Lista marzeń”. Jak mówi sama autorka, książka może pomóc czytelnikom w podjęciu trudnych decyzji i dodać odwagi tym, którym jej brakuje.

„Lista marzeń” jest pierwszą powieścią amerykańskiej autorki. Lori Nelson Spielman jest z zawodu patologiem mowy i doradcą zawodowym, obecnie pracuje jako nauczyciel i mieszka wraz z mężem oraz niesfornym kotem w Michigen. Lubi podróżować, żeglować i uprawiać fitness, jednakże jej największą pasją jest pisanie. W udzielonym wywiadzie przybliża nam kulisy powstawania książki i opowiada o inspirujących ją doświadczeniach:

Skąd pomysł na „Listę marzeń”?

Kilka lat temu trafiłam na stare cedrowe pudełeczko, w którym oprócz różańca babci i mojej pierwszej książeczki bankowej znalazłam złożoną na pół, pożółkłą karteczkę z notesu. Na samej górze, wypisany pięknym, ozdobnym pismem pewnej czternastolatki, widniał tytuł: „Lista Lori”, a poniżej 27 celów, które chciałam wtedy w życiu osiągnąć. Zaczęłam czytać i przypominać sobie swoje marzenia z tego okresu – niektóre spełnione, inne nie. Zdałam sobie sprawę, że moje życie mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby udało mi się spełnić każde z nich. Właśnie wtedy w mojej głowie narodził się pomysł na powieść – historia kobiety, którą zmuszono do osiągnięcia każdego celu z podobnej listy. Listy pragnień sprzed wielu lat, które nie wydają się jej już teraz takie ważne lub warte osiągania.

Główna bohaterka, Brett, wiedzie szczęśliwe, pełne sukcesów życie. Wszystko kończy się wraz ze śmiercią jej matki. Czy ciężko było pisać o tym wydarzeniu i o wpływie, jaki wywarło ono na życie Brett?

Wiele listów Elizabeth napisałam, sama przy tym płacząc. Z jednej strony nie chciałam, żeby moja książka przygnębiała czytelników, z drugiej zaś zależało mi na tym, żeby miała jakąś głębię. Ciężko jest odpowiednio skonstruować powieść, zachowując równowagę między przyjemnością płynącą z lektury i poruszaniem tematów trudnych. Strata matki to dla Brett bez wątpienia przeżycie trudne, ale w ostatecznym rozrachunku pozostawiające po sobie coś więcej niż samą tylko żałobę. Pewne zdarzenia z nią związane zmuszają Brett do stania się taką osobą, jaką miała się stać, czego przecież życzyła jej matka.

Czy tworząc swoich bohaterów, wzorujesz się na otaczających Cię ludziach? Czy też może wszystkie postaci powstają w wyobraźni?

Myślę, że rzeczywiście moi najbliżsi użyczyli wielu cech bohaterom książki, choć żadna z postaci nie jest stuprocentową kopią żywej osoby. Jakiś czas temu pracowałam jako wolontariuszka w schronisku dla bezdomnych, obecnie zaś zajmuję się nauczaniem domowym w jednej z biedniejszych dzielnic miasta. Mam więc wiele doświadczeń z prawdziwego życia, z których mogę korzystać pisząc, nawet jeżeli zazwyczaj wymyślam swoich bohaterów.

Jakie jest najważniejsze przesłanie książki? Czy chce pani pozostawić w czytelnikach „Listy marzeń” jakąś refleksję, jakieś wrażenie?

Najbardziej cieszy mnie, kiedy słyszę od czytelników, że książka pomogła im przewartościować własne życie. Często czujemy się tak, jakbyśmy nie mieli na nie wpływu. Oczywiście każdy z nas czegoś pragnie, niewielu jednak rzeczywiście robi coś w tym kierunku, odkładając to ciągle na później. I tak mija rok, dwa lata, dziesięć… Mam nadzieję, że moja książka pomoże komuś podjąć decyzję o zmianie pracy, o zakończeniu nieudanego związku, o przeprowadzce w inne miejsce… że doda moim czytelnikom odwagi, jeśli im jej brakuje.


komentarze [4]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
GłowaKsiążek 16.08.2013 09:32
Czytelniczka

Kojarzą mi się..
Stokrotki w śniegu

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Stokrotki w śniegu
ewka_beer 15.08.2013 22:53
Czytelniczka

Hmm.... Coś podobnego do książki pt. "Następna rzecz na liście" Jill Smolinski

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ryba98 14.08.2013 22:50
Czytelniczka

Muszę koniecznie przeczytać! :)
Zapowiada się super :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 14.08.2013 22:13
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post