Moneta

Profil użytkownika: Moneta

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 8 tygodni temu
41
Przeczytanych
książek
43
Książek
w biblioteczce
21
Opinii
92
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Kolejna książka, w której Kubasiewicz nie rozwija swojego potencjału. Zamysł był dobry, styl jest całkiem niezły, ale bohaterom brakuje tu głębi, fabule większej subtelności, a kluczowym momentom jakiegokolwiek budowania napięcia. Wszystko jest tu za bardzo opisane zamiast pokazane, pewne rzeczy powtarzane są po pięć razy. Rzeczy się dzieją, niby straszne, ale jakoś tego kompletnie nie czuję. Nawet przez chwilę nie miałam poczucia, że główni bohaterowie mogą nie wyjść z tego cało.

Ten sam problem miałam z Wilczą Jagodą, choć w tamtej serii było trochę lepiej. Rozczarowujący jest ten downgrade zamiast progresu, który przy tylu napisanych książkach powinien nastąpić.

Kolejna książka, w której Kubasiewicz nie rozwija swojego potencjału. Zamysł był dobry, styl jest całkiem niezły, ale bohaterom brakuje tu głębi, fabule większej subtelności, a kluczowym momentom jakiegokolwiek budowania napięcia. Wszystko jest tu za bardzo opisane zamiast pokazane, pewne rzeczy powtarzane są po pięć razy. Rzeczy się dzieją, niby straszne, ale jakoś tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Poniższa opinia będzie dotyczyć w zasadzie całej serii, a nie tylko ostatniego tomu.

Elementy tej serii, które oceniłabym na 5*:
- Ronan!
- Gansey!
- Pan Szary!
- Chwilami Adam
- Chwilami Cabeswater
- Rozdział 39 w ostatnim tomie!
- Motyw found family, który tutaj wyszedł naprawdę bardzo dobrze (jeśli chodzi o chłopaków, bo chłopaki+Blue to już zupełnie inna sprawa)
- O dziwo, zakończenie poszukiwań Glendowera
- Motyw śnienia
- Przez większość czasu styl pisania
- Umiejętność tak dobrego „wejścia do głów” (męskich) postaci, nadanie im głębokiego i wielowymiarowego charakteru

Elementy tej serii, które oceniłabym na 1*:
- Potraktowanie po macoszemu absolutnie wszystkich postaci kobiecych, łącznie z Blue (albo totalna nieumiejętność autorki do ich dobrego wykreowania); internalized misogyny
- Dodawanie mnóstwa postaci pobocznych, które nie były dobrze zarysowane i często niczemu nie służyły - fabuła by bez nich nie ucierpiała
- Zbytnie rozwleczenie (patrz punkt wyżej - można by tę serię skrócić o co najmniej 1/3)
- Brak zakończenia, które spajałoby wszystkie wątki - ogrom wątków pozostaje otwarty, nie wiemy, co się dalej dzieje z większością bohaterów
- Słabe czarne charaktery
- Pewne fragmenty, które źle się zestarzały
- Kiepskie rozwiązanie/wyjaśnienie niektórych tajemnic/wątków (np. ojciec Blue)

Średnia wychodzi na 3*. Uważam, że seria jest dość nierówna, że wolałbym np. trzy, ale bardziej dopracowane tomy zamiast czterech. Nie żałuję jednak, że ją przeczytałam, wprost przeciwnie: wciągnęła mnie, porwała; ostatnie trzy tomy przeczytałam ciurkiem w ciągu tygodnia, zaczynając od razu jeden po drugim. Zżyłam się z bohaterami, polubiłam większość z nich, przeżywałam razem z nimi wszystkie wydarzenia. Było tu jednak za dużo zmarnowanego i nie w pełni wykorzystanego potencjału, za dużo niechlujnie rozpisanych wątków. Być może kiedyś sięgnę po inne książki autorki, by sprawdzić, czy uniknęła powielenia tych samych błędów co w Kruczym cyklu.

Poniższa opinia będzie dotyczyć w zasadzie całej serii, a nie tylko ostatniego tomu.

Elementy tej serii, które oceniłabym na 5*:
- Ronan!
- Gansey!
- Pan Szary!
- Chwilami Adam
- Chwilami Cabeswater
- Rozdział 39 w ostatnim tomie!
- Motyw found family, który tutaj wyszedł naprawdę bardzo dobrze (jeśli chodzi o chłopaków, bo chłopaki+Blue to już zupełnie inna sprawa)
- O...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W trakcie lektury nie miałam pewności, jak ocenić tę książkę, ostatecznie daję 3,5*.

Początek był dość ciężki. Czytelnik zostaje wrzucony w środek konfliktu i chwilę zajmuje, by się w nim połapać. Gdy to jednak następuje, fabuła okazuje się dość prosta, a w ostatnim rozdziale główny wątek zostaje zakończony. Mamy wprawdzie parę wątków pobocznych, mamy historie z przeszłości bohaterów, jednak gdyby nie epilog, historia spokojnie mogłaby zakończyć się po tym pierwszym tomie, bo praktycznie nie ma żadnych luźnych, niedokończonych kwestii.

Na początku miałam też trochę kłopot z myleniem postaci, bo tylko kilka z nich zostało wystarczająco scharakteryzowanych, tak że się czymś wyróżniali. Z czasem i to się jednak polepszyło, bohaterowie drugoplanowi dostali sceny, w których odrobinę lepiej można było poznać ich osobowości i motywacje.

Chwilami książka ma też problem z tempem - niektóre momenty były zbyt rozwlekłe, zdarzało się także, że pomimo zaznaczenia kolejnego podrozdziału, brakowało informacji o tym, ile czasu upłynęło - a czasem okazywało się, że minął dzień czy dwa, co miało znaczenie dla rozwoju wydarzeń. Lepiej jest, gdy czytelnik nie dowiaduje się tego dopiero po kilku stronach rozdziału.

Mam jednak w pamięci, że to debiut autorki, której pióro miałam już okazję poznać przy „Widoku ze wzgórza odciętych głów”. I jak na debiut, pomimo pewnych niedociągnięć, książkę czyta się lekko, z zainteresowaniem, można polubić bohaterów. I co najważniejsze: Pani Agnieszka ma dobry warsztat, potrafi pisać dobrze, ładnie i składnie. A z tym, jak zauważyłam, coraz częściej polscy autorzy mają trudność.

Na pewno sięgnę po kolejne tomy trylogii i liczę na rozwinięcie świata przedstawionego w tej części. Gorąco kibicuję dalszym przedsięwzięciom autorki - bo owszem, ma duży potencjał, ale ma także solidne podstawy warsztatowe, na których może ten potencjał realizować.

W trakcie lektury nie miałam pewności, jak ocenić tę książkę, ostatecznie daję 3,5*.

Początek był dość ciężki. Czytelnik zostaje wrzucony w środek konfliktu i chwilę zajmuje, by się w nim połapać. Gdy to jednak następuje, fabuła okazuje się dość prosta, a w ostatnim rozdziale główny wątek zostaje zakończony. Mamy wprawdzie parę wątków pobocznych, mamy historie z...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Moneta

z ostatnich 3 m-cy
2024-02-27 13:30:54
Moneta Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
2024-02-27 13:30:54
Moneta Zagłosował w plebiscycie "Książka Roku 2023"
Moneta
2024-02-02 20:07:04
Moneta ocenił książkę Czarodziejka z ulicy Grodzkiej na
4 / 10
i dodał opinię:
2024-02-02 20:07:04
Moneta ocenił książkę Czarodziejka z ulicy Grodzkiej na
4 / 10
i dodał opinię:

Kolejna książka, w której Kubasiewicz nie rozwija swojego potencjału. Zamysł był dobry, styl jest całkiem niezły, ale bohaterom brakuje tu głębi, fabule większej subtelności, a kluczowym momentom jakiegokolwiek budowania napięcia. Wszystko jest tu za bardzo opisane zamiast pokazane, pewne ...

Rozwiń Rozwiń

statystyki

W sumie
przeczytano
41
książek
Średnio w roku
przeczytane
3
książki
Opinie były
pomocne
92
razy
W sumie
wystawione
41
ocen ze średnią 6,6

Spędzone
na czytaniu
300
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
4
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]