Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Miły powrót do serii mojego dzieciństwa. Mam do tych książek szczególny sentyment. Poprzednie części przeczytałem w wieku 9 lat, jednak bez ostatniej. Teraz jak po niemal 10 latach wróciłem aby dokończyć zostawioną serię Narnijski świat nie robi już aż takiego wrażenia. Jako dziecko uwielbiałem chwile kiedy bohaterowie przekraczają granice miedzy naszym światem a Narnią. W tej części było o tym tylko wspomniane. Swoją drogą trudno opowiedzieć komuś o zarysie samej fabuły. Mina moich słuchaczy jak odpowiadałem na pytanie o czym jest ta część była bezcenna. "Ta książka jest o tym jak osioł pod namową szympansa założył skórę lwa i zaczął udawać Aslana" (spokojnie to nie spoiler) Jak do tego dołożymy imiona niektórych bohaterów i relację króla z jednorożcem to efekt zdziwienia utrzyma się nieco dłużej. :) Niemniej jednak książka ta jest skierowana głównie dla dzieci ale mi jako już hmm... dorosłemu/pełnoletniemu odbiorcy też się na swój sposób podobała i pozwoliła przynajmniej na chwilkę zapomnieć o zbliżającej się wielkimi krokami maturze. Wy też jak byliście mali po przeczytaniu pierwszej części poszukiwaliście Narnii w swoich starych szafach? :D

Miły powrót do serii mojego dzieciństwa. Mam do tych książek szczególny sentyment. Poprzednie części przeczytałem w wieku 9 lat, jednak bez ostatniej. Teraz jak po niemal 10 latach wróciłem aby dokończyć zostawioną serię Narnijski świat nie robi już aż takiego wrażenia. Jako dziecko uwielbiałem chwile kiedy bohaterowie przekraczają granice miedzy naszym światem a Narnią. W...

Znakomita książka, wobec której trudno przejść obojętnie. Na wstępie uprzedzam, że w moim komentarzu są spojlery :/ Czytałem Zieloną milę dość długo nie dlatego, że mi się nie podobała, ale nie chciałem się z nią rozstawać. Przeczytanie ostatnich 30 stron przekładałem... Doskonale znałem zakończenie (oglądałem film kilkanaście razy)... Dlaczego historia tak się potoczyła? Dlaczego Paul posłuchał Coffeya? Myślę, że każdy z nas ma swoją odpowiedź na to pytanie. P.S. Scena modlitwy Paula i Coffeya przed egzekucją zapadła mi najbardziej w pamięć. Kto bardziej wtedy cierpiał? Kto miał trudności z powstaniem? Ofiara prowadzona na śmierć czy strażnik, który musiał się przełamać i wypełnić obowiązki? Rzeczywistość dla czarnoskórego olbrzyma była okrutna. Ludzie przyczynili się do śmierci osoby, która mogłaby zmienić świat. Czy coś Wam to przypomina? Może King napisał współczesną wersję Nowego Testamentu? Pokazał, że mimo wieków nie zmieniliśmy się?

Znakomita książka, wobec której trudno przejść obojętnie. Na wstępie uprzedzam, że w moim komentarzu są spojlery :/ Czytałem Zieloną milę dość długo nie dlatego, że mi się nie podobała, ale nie chciałem się z nią rozstawać. Przeczytanie ostatnich 30 stron przekładałem... Doskonale znałem zakończenie (oglądałem film kilkanaście...

Uwaga Spoiler!!!!!!!!!!!!!!! Najlepiej przeczyć ten komentarz po wcześniejszym przeczytaniu książki!!!!!!!! Obojętność, hipokryzja i ogromny egoizm to cechy, które idealnie pasują do grona przyjaciół z książki Pani Link. Przymusowa, niezwykle sztuczna przyjaźń oraz lekceważenie poważnych problemów swoich bliskich doprowadziły do tragedii. Kto mógłby podejrzewać pozornie bezbronną szarą myszkę z dużymi problemami? Cóż, muszę się przyznać na początku trochę była na celowniku, ale po tym jak została zatrzymana przez policję zmieniłem zdanie. Myślałem, że to byłoby za proste (najciemniej jest pod latarnią, prawda? :D). Evelin to osoba, która budziła we mnie ogromne współczucie. Była wykorzystywana i bita przez męża a na dodatek straciła dziecko. Mój instynkt podpowiadał mi raczej, że mordercą musi być ktoś z zewnątrz. Podejrzewałem na początku Geraldine, potem podejrzenie padało nawet na psychoterapeute Evelin (Nie pytajcie dlaczego, po prostu instynkt zawiódł). Jeśli chodzi o moją ocenę, to uważam książkę Pani Link za dobrą, jednak bez szczególnej rewelacji. Plusem według mnie jest to, że autorka dużą uwagę skupiła na psychologii bohaterów. Książka ogólnie warta przeczytania.

Uwaga Spoiler!!!!!!!!!!!!!!! Najlepiej przeczyć ten komentarz po wcześniejszym przeczytaniu książki!!!!!!!! Obojętność, hipokryzja i ogromny egoizm to cechy, które idealnie pasują do grona przyjaciół z książki Pani Link. Przymusowa, niezwykle sztuczna przyjaźń oraz lekceważenie poważnych problemów swoich bliskich...