rozwiń zwiń
Panna_Joanna

Profil użytkownika: Panna_Joanna

Kraków Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 tygodnie temu
48
Przeczytanych
książek
53
Książek
w biblioteczce
25
Opinii
90
Polubień
opinii
Kraków Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Co by było gdyby covid nam się wyłącznie przyśnił i nigdy się nie wydarzył? Był jakimś dziwnym okresem w czasie i przestrzeni, o którym nie będziemy opowiadać naszym dzieciom, bo i tak nam nie uwierzą? Co jeśli potraktujemy czas narodowej kwarantanny jako kanwę historii baśniowej w której może wydarzyć się wszystko?
Taki eksperyment myślowy przeprowadził Jakub Żulczyk w swojej nowej książce, będącej kontynuacją Ślepnąc od Świateł - zmieszał dwa porządki i historie, które wydarzyły się (i wciąż trwają) na świecie, w jedną rzeczywistość i osadził w niej bohaterów znanych ze Ślepnąc od Świateł oraz całkowicie nowych.
W odróżnieniu od poprzedniej książki, autor oddał głos również innym osobom niż główny bohater (czyli Jacek) i pozwolił im opowiedzieć tą historię z ich perspektywy. W efekcie dostajemy książkę o tej samej fabule, jednak splecioną z 3 różnych perspektyw, gdzie nikt nie jest i nie może być obiektywny, ponieważ każdy ma własną historię i wrażliwość, ale również język. Ten zabieg nie pozwala nam jednoznacznie ocenić głównych bohaterów tak jak to ma zwykle miejsce w baśniach, ponieważ widzimy cały szereg zmiennych, które wpływają na ich postępowanie. Czasami historia rozmywa się przez działanie Świetlików, czyli narkotyku, który został do fikcji ściągniętych z rzeczywistości Stanów Zjednoczonych i pandemii opioidowej.
Co w rezultacie dostaliśmy? Książkę bardzo brutalną, o walce każdej z osób, żeby utrzymać się na powierzchni i przeżyć, podczas gdy dookoła jest tylko śmierć. Historię o tym, że nie można ufać nikomu i niczemu, ponieważ to prowadzi tylko do zdrady. Jak w baśniach, dostajemy głównego złego bohatera, który nie ma żadnych zahamowań i nikt nie potrafi go powtrzymać, ponieważ wybudował dookoła siebie zbyt wysoki mur, by go przeskoczyć.
Dario jest naszym Lordem Vaderem tej opowieści - jest bezwzględny, żyję we własnej rzeczywistości, do której każdego może zaprosić, natomiast wyproszenie często kończy się śmiercią również w realu. Jest psychopatycznym sadystą, którego historię stworzenia otrzymujemy w strzępkach, ale nie prowadzi to do pełnego zrozumienia motywacji, a tym bardziej antycypacji kolejnych działań. Dostajemy potwora, który nie ma prawa istnieć w rzeczywistości, ale istnieje w naszej baśni. Nasz potwór ma nawet własny język i kod kulturowy, którym się posługuje, za to należy się ogromny podziw autorowi książki.
Czy mamy prawo jak dzieci czytające baśń ocenić słuszność postępowania naszych bohaterów? Ich wzorce moralne? Ich popędy prowadzące do instrumentalnego traktowania innych? Sądzę, że nie, ponieważ żyjemy w innej rzeczywistości, ale każdy powinien ocenić to sam.
Książka absolutnie warto

Co by było gdyby covid nam się wyłącznie przyśnił i nigdy się nie wydarzył? Był jakimś dziwnym okresem w czasie i przestrzeni, o którym nie będziemy opowiadać naszym dzieciom, bo i tak nam nie uwierzą? Co jeśli potraktujemy czas narodowej kwarantanny jako kanwę historii baśniowej w której może wydarzyć się wszystko?
Taki eksperyment myślowy przeprowadził Jakub Żulczyk w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Widząc biografię wydaną przez wydawnictwo Czarne, w pierwszej chwili byłam zdumiona, co przerodziło się w zaciekawienie postacią, o której wiedziałam tyle co nic. Pierwotne zmęczenie ciągłymi przypisami (również pojawiającymi się w audiobooku) przeszło w ogromny podziw dla pracy autorki w poszukiwaniu źródeł, konfrontowaniu zeznań świadków i faktów historycznych.
Z jednej strony jest to książka biograficzna pokazująca życie Ireny Sendler, jednak im dalej pogrążamy się w lekturze, tym bardziej zastanawiamy się, dlaczego główna bohaterka cały czas starała się moderować dyskusję na własny temat i dbała o to, by pewne fakty zostały zapomniane, a inne pojawiały się w zmienionej wersji i stały się bezwarunkowym skojarzeniem opinii publicznej z jej nazwiskiem. Czy pani Sendler chciała zbudować swoją własną legendę za życia, czy po prostu z wiekiem pewne fakty i wspomnienia stały się coraz bardziej zatarte? Jak bardzo historia jej drugiego męża wzbudzała w niej ciągły strach, że tak często starała się jego losy opisać pod innymi nazwiskami? Dlaczego uznała, że lepiej opowiadać historię o bohaterskim ratowaniu dzieci z getta zamiast mówić o niesamowitej pracy w celu ocalenia dorosłych? Czemu nigdy nie chwaliła się budową systemu opieki społecznej w okresie PRLu?
Książka, która dla mnie obaliła pomnik, ale zwróciła mi człowieka, który myśli, boi się i czasami chce pomyśleć o sobie trochę lepiej, chociaż patrząc na dokonania i tak był bohaterem.
I jeszcze raz pragnę podkreślić: niesamowita praca autorki ze źródłami, chapeau bas!

Widząc biografię wydaną przez wydawnictwo Czarne, w pierwszej chwili byłam zdumiona, co przerodziło się w zaciekawienie postacią, o której wiedziałam tyle co nic. Pierwotne zmęczenie ciągłymi przypisami (również pojawiającymi się w audiobooku) przeszło w ogromny podziw dla pracy autorki w poszukiwaniu źródeł, konfrontowaniu zeznań świadków i faktów historycznych.
Z jednej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czasami żeby dobrze odczytać daną książkę potrzebujemy kontekstu, tak jak dla innych form sztuki - tutaj został on w pełni zrozumiale dla polskiego czytelnika dodany jako wstęp pani Karoliny Bednarz.
Idealny przykład, że krótka nowela potrafi wzbudzić wiele emocji i dodać nowe spojrzenie do zrozumienia tragedii i jej skutków dla społeczeństwa. Baśniowy krajobraz przedstawiony w pierwszym opowiadaniu zderza się gwałtownie z brutalnością świata przedstawioną w drugim. W mojej pamięci z pewnością pozostanie na długo.

Czasami żeby dobrze odczytać daną książkę potrzebujemy kontekstu, tak jak dla innych form sztuki - tutaj został on w pełni zrozumiale dla polskiego czytelnika dodany jako wstęp pani Karoliny Bednarz.
Idealny przykład, że krótka nowela potrafi wzbudzić wiele emocji i dodać nowe spojrzenie do zrozumienia tragedii i jej skutków dla społeczeństwa. Baśniowy krajobraz...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Panna_Joanna

z ostatnich 3 m-cy
Panna_Joanna
2024-01-12 16:07:32
Panna_Joanna oceniła książkę Dawno temu w Warszawie na
9 / 10
i dodała opinię:
2024-01-12 16:07:32
Panna_Joanna oceniła książkę Dawno temu w Warszawie na
9 / 10
i dodała opinię:

Co by było gdyby covid nam się wyłącznie przyśnił i nigdy się nie wydarzył? Był jakimś dziwnym okresem w czasie i przestrzeni, o którym nie będziemy opowiadać naszym dzieciom, bo i tak nam nie uwierzą? Co jeśli potraktujemy czas narodowej kwarantanny jako kanwę historii baśniowej w której ...

Rozwiń Rozwiń
Dawno temu w Warszawie Jakub Żulczyk
Średnia ocena:
7.4 / 10
1617 ocen
2024-01-12 16:06:28
Panna_Joanna bierze udział: "Wyzwanie na czytanie 2024"
4 %
Przeczytane 1 z 24 książek

Ulubione

Sarah Kane Psychoza 4.48 Zobacz więcej
Sarah Kane Psychoza 4.48 Zobacz więcej
Sarah Kane Psychoza 4.48 Zobacz więcej
Sarah Kane Psychoza 4.48 Zobacz więcej
Sarah Kane Psychoza 4.48 Zobacz więcej
Sarah Kane Psychoza 4.48 Zobacz więcej
Sarah Kane Psychoza 4.48 Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
48
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
90
razy
W sumie
wystawione
44
oceny ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
304
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
6
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]