Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To jest naprawdę dobra pozycja! Spodziewałam się ciągłej historii z wyróżnieniem jedynie najważniejszych informacji. Jak się okazuje, historie wspierają podawane konkrety. Jasne przykłady i dobra konstrukcja pomagają odnaleźć najważniejsze dla odbiorcy elementy. Warto zwrócić uwagę także na dodatkowy bonus znajdujący się na końcu książki. Panie i Panowie, polecam!

To jest naprawdę dobra pozycja! Spodziewałam się ciągłej historii z wyróżnieniem jedynie najważniejszych informacji. Jak się okazuje, historie wspierają podawane konkrety. Jasne przykłady i dobra konstrukcja pomagają odnaleźć najważniejsze dla odbiorcy elementy. Warto zwrócić uwagę także na dodatkowy bonus znajdujący się na końcu książki. Panie i Panowie, polecam!

Ponoć autor dorasta wraz z kolejnym dziełem. Po przeczytaniu "Ślepnąc od świateł" na pewno spodziewałam się więcej. Rzuca się w oczy to co podkreśla sam autor w posłowie, czyli spłaszczone zakończenie. Mimo to piękna konstrukcja. Intrygujący bohaterowie. Ciekawe nawiązanie do "Oni". Kuba ma fach w ręku i wie co robi. Tutaj może nie do końca wiedział, co na sam koniec chce przekazać czytelnikowi. Wbrew temu, "Instytut" to dobra lektura, warta uwagi.

Ponoć autor dorasta wraz z kolejnym dziełem. Po przeczytaniu "Ślepnąc od świateł" na pewno spodziewałam się więcej. Rzuca się w oczy to co podkreśla sam autor w posłowie, czyli spłaszczone zakończenie. Mimo to piękna konstrukcja. Intrygujący bohaterowie. Ciekawe nawiązanie do "Oni". Kuba ma fach w ręku i wie co robi. Tutaj może nie do końca wiedział, co na sam koniec chce...

To doskonale napisana i stworzona opowieść. Jednak po przeczytaniu pozostał w moich ustach niesmak. Kuba nie daje nadziei dla tego świata. Przez to książka jest nieco karykaturalna, ironiczna, przerysowana. Fabuła za to ciekawa i zaskakująca. Podobnie bohaterowie. Nic tu nie jest tylko czarne, albo tylko białe.

To doskonale napisana i stworzona opowieść. Jednak po przeczytaniu pozostał w moich ustach niesmak. Kuba nie daje nadziei dla tego świata. Przez to książka jest nieco karykaturalna, ironiczna, przerysowana. Fabuła za to ciekawa i zaskakująca. Podobnie bohaterowie. Nic tu nie jest tylko czarne, albo tylko białe.